"Prezydent Andrzej Duda zamierza podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ podnieść problem zadośćuczynienia od Niemiec z tytułu II WŚ" - pisze Mularczyk, który dodaje, że "Niemcy do dziś nie zrealizowały Rezolucji ONZ zobowiązujących ten kraj do zadośćuczynienia za zbrodnie wojenne".

Arkadiusz Mularczyk stoi na czele Parlamentarnego Zespołu ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II Wojny Światowej. W skład zespołu wchodzą wyłącznie politycy PiS.

Niemcy uważają kwestię reparacji wojennych za zamkniętą - w związku z faktem, że Polska w 1953 roku władze PRL zrzekły się reparacji wojennych od Niemiec. W 2017 r. Mularczyk wskazywał jednak na dokument późniejszy - z 1969 roku, z którego wynika, że Polska nie uznawała zrzeczenia się przez poprzednie władze z reparacji.

W marcu 2018 roku Mularczyk w jednym z wywiadów podał wstępne szacunki wysokości reparacji, jakich od Niemiec miałaby się domagać Polska, mówiąc o kwocie 850 mld dolarów.