Morawiecki: Nie burzyłbym pomników radzieckich żołnierzy. Samiśmi się nie wyzwolili

- Potrzebny jest taki oddech w tym spojrzeniu na tę przeszłość naszą. Ja np. nie burzyłbym pomników radzieckich żołnierzy, którzy tu ginęli na tych ziemiach i którzy jednak wyzwalali nas od tego faszyzmu. Samiśmi się nie wyzwolili - powiedział Kornel Morawiecki

Aktualizacja: 24.04.2018 09:15 Publikacja: 24.04.2018 08:49

Morawiecki: Nie burzyłbym pomników radzieckich żołnierzy. Samiśmi się nie wyzwolili

Foto: Fotorzepa/ Marian Zubrzycki

- Oczywiście można powiedzieć, że oni nas później zniewolili. To też jest prawdą - zastrzegł przewodniczący Wolnych i Solidarnych. - Ale oni nas zniewolili tylko i zniewolili nas na kilkadziesiąt lat, a Niemcy nas chcieli po prostu unicestwić. Chcieli nas wykreślić z mapy. To co innego - dodał w rozmowie w Radiu Wrocław.

- Ci sowieci, które potem nas rozstrzeliwali, zabijali naszych Żołnierzy Wyklętych itd., jak i elity. Ale to inna skala. Oni nam nie odbierali polskiego języka. Oni nam przywrócili uniwersytety. A za Niemców nie było ani jednej szkoły średniej w Warszawie - zauważył Morawiecki.

Marszałek senior był pytany o dekomunizację w miastach w związku z decyzją wojewody dolnośląskiego, który zdecydował, że pierwszy rektor uczelni wrocławskich prof. Stanisław Kulczyński przestanie był patronem jednego z bulwarów. W opinii Instytutu Pamięci Narodowej można przeczytać, że obok działalności naukowej, organizator życia naukowego we Wrocławiu był ważnym politykiem w okresie PRL.

Pochlebnie o prof. Kulczyńskim wypowiedział się m.in. premier Mateusz Morawiecki. W obronie pierwszego powojennego rektora uniwersytetu i politechniki wystąpiło też całe środowisko akademickie Wrocławia, miejscy urzędnicy wysłali do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności ustawy dekomunizacyjnej z konstytucją. Samorząd uważa, że brak możliwości odwoływania się decyzji wojewody jest złamaniem ustawy zasadniczej. Rozprawa odbędzie się 10 maja.

Prof. Kulczyńskiego bronił w Radiu Wrocław także Kornel Morawiecki. - Jeżeli to miałby być symbol, który honoruje pierwszą pionierską działalność tutaj tych przybyszy z Kresów, ze Lwowa itd., to tak. To był wielki wysiłek - mówił.

- Na tamten czas to pokolenie się dobrze spisało tutaj, bo w miarę szybko przywróciło szkolnictwo wyższe na odpowiednim poziomie, odbudowało Wrocław... Jakby to był jakiś symbol tego typu działalności to tak. Ja uważam, że to jest dobre - powiedział, broniąc zmarłego w 1975 roku rektora.

- Oczywiście można powiedzieć, że oni nas później zniewolili. To też jest prawdą - zastrzegł przewodniczący Wolnych i Solidarnych. - Ale oni nas zniewolili tylko i zniewolili nas na kilkadziesiąt lat, a Niemcy nas chcieli po prostu unicestwić. Chcieli nas wykreślić z mapy. To co innego - dodał w rozmowie w Radiu Wrocław.

- Ci sowieci, które potem nas rozstrzeliwali, zabijali naszych Żołnierzy Wyklętych itd., jak i elity. Ale to inna skala. Oni nam nie odbierali polskiego języka. Oni nam przywrócili uniwersytety. A za Niemców nie było ani jednej szkoły średniej w Warszawie - zauważył Morawiecki.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Historia
Stanisław Ulam. Ojciec chrzestny bomby termojądrowej, który pracował z Oppenheimerem
Historia
Nie tylko Barents. Słynni holenderscy żeglarze i ich odkrycia
Historia
Jezus – największa zagadka Biblii
Historia
„A więc Bóg nie istnieje”. Dlaczego Kazimierz Łyszczyński został skazany na śmierć
Historia
Tadeusz Sendzimir: polski Edison metalurgii