Takie sugestie pojawiły się już w 1986 roku a ich autorem był Harold B Brooks-Baker, dyrektor wydawniczy Burke's Peerage Partnership.

"To oznacza, że krew Proroka płynęła w żyłach monarchów rządzących Marokiem, Andaluzją i Europą" - pisze autor artykułu Abdel-Hamid Al-Awni.

Gdyby doniesienia te się potwierdziły - zauważa "The Times of India" (artykuł marokańskiego dziennikarza przytaczają też brytyjskie tabloidy, m.in. "Daily Mail") - Elżbieta II okazałaby się kuzynką króla Maroka i króla Jordanii.

Anwi pisze, że królowa wywodzi się z linii władców muzułmańskiej Hiszpanii, którzy z kolei byli potomkami Fatimy, córki Mahometa. Wskazuje tu na władcę Sewilli z XI wieku, Abu al-Kasima Muhammada ibn Abbada, którego córka, Zaida, w czasie ataku Almorawidów na królestwo Abbasydów, uciekła na dwór króla Alfonsa VI - hiszpańskiego władcy Leonu, Kastylii i Galicii. Zaida miała przyjąć chrześcijańskie imię Izabela, przejść na katolicyzm i urodzić królowi Alfonosowi VI syna Sancha, którego krew płynęła w żyłach Richarda z Conisburgh, hrabiego Cambridge, wnuka króla Edwarda III, którego daleką potomkinią jest Elżbieta II.

Pałac Buckingham - jak pisze "Times of India" - odmówił komentarza w tej sprawie. "Nie komentujemy tego typu domniemań" - oświadczył rzecznik Pałacu.