Jezuita Teilhard de Chardin był zwolennikiem teorii ewolucji, którą starał się połączyć z doktryną chrześcijańską uznając, że ewolucja gatunków prowadzi do ostatecznego celu, jakim jest zbliżenie się bytu do Boga - a moment, gdy cel ten się zrealizuje będzie momentem, w którym nastąpi drugie przyjście Jezusa Chrystusa na świat.

Urodziny w 1881 roku Teilhard de Chardin jest przedmiotem zainteresowań naukowych Bentleya, który w chwilach wolnych od zajmowania się aktorstwem zgłębia historię Kościoła katolickiego.

Przeglądając archiwa zakonu jezuitów w Rzymie Bentley odnalazł dokument, który jezuita musiał podpisać w 1925 roku na żądanie swoich kościelnych przełożonych. Duchowny musiał zaakceptować sześć tez dotyczących przedstawionej w Biblii wizji stworzenia świata. De Chardin początkowo chciał podpisać tylko pięć, nie mogąc - ze względu na posiadaną przez siebie wiedze naukową - pogodzić się z jedną tezą. Ostatecznie jezuita podpisał się jednak pod wszystkimi tezami, a Bentley napisał sztukę "Inkwizycja", która przedstawia moralne dylematy przeżywane przez de Chardina przed złożeniem podpisu pod tezami.

Mimo dokonania tego aktu odcięcia się od własnych poglądów jezuita był wielokrotnie krytykowany za głoszone przez siebie tezy. W 1962 roku watykańska Kongregacja Nauki Wiary wydała ostrzeżenie przed bezkrytycznym przyjmowaniem poglądów Teilharda. Większość jego prac została - za jego życia - zakazana przez zakon jezuitów.

De Chardin zmarł w 1955 roku. W ciągu ostatnich kilkunastu lat wrócił do łask - na jego prace powoływał się papież Benedykt XVI i papież Franciszek. Rok temu Papieska Rada ds. Kultury zaapelowała do Kongregacji Nauki Wiary o wycofanie ostrzeżenia dotyczącego prac jezuity.