Organizatorem sobotnich prac była Fundacja „Honor, Ojczyzna” im. Majora Władysława Raginisa, a prace zostały wykonane przez członków Stowarzyszenia „Wizna 1939”. Wsparcia udzielił także Szymon Tomaszewski,  od lat współpracujący z programem „Było… nie minęło”.

- Dziś możemy przyjąć, jako wersję bardzo prawdopodobną, że mjr Henryk Dobrzański „Hubal” został pochowany, w tajemnicy, na cmentarzu rzymskokatolickim w Inowłodzu k. Spały, przez ówczesnego proboszcza tamtejszej parafii, ks. Stanisława Kowalskiego, przy udziale trzech okolicznych mieszkańców. Analiza zebranych do tej pory informacji prowadzi także do ostrożnego wniosku, że szczątki mjr. Hubala mogą się tam znajdować do chwili obecnej - napisał na portalu wizna1939.eu prezes Fundacji Dariusz Szymanowski.

Major Henryk Dobrzański "Hubal" był ostatnim żołnierzem Rzeczypospolitej, który w mundurze chciał przetrwać do przyjścia odsieczy z Zachodu. - Munduru do śmierci nie zdejmę – taką obietnicę złożył. I obietnicy tej dotrzymał. Zginął pod Anielinem 30 kwietnia 1940 roku.