Polska Agencja Inwestycji i Handlu, finansowana z dotacji z budżetu państwa, zaraportowała w sprawozdaniu z ubiegłego roku ponad 20,3 mln zł strat. Walne zgromadzenie zgodziło się pokryć tę stratę z kapitału zakładowego spółki, który tym samym skurczy się o 20 proc. – ze 101 do 81 mln zł. Koszty działalności agencji skoczyły przed rokiem ze 100,9 do 123 mln zł, w tym czasie przychody wzrosły z 79 mln w 2018 r. do 110,5 mln zł.
Tłumy nowych osób
Największy wzrost kosztów widać w wynagrodzeniach, które zwiększyły się o połowę: z 31,6 mln zł do 47,5 mln zł. PAIH informuje w sprawozdaniu, że średnie wynagrodzenie sięga 10 tys. zł brutto.
Mimo zakończenia fazy budowania zagranicznych biur handlowych, a nawet początku ograniczania ich fizycznej działalności za granicą, agencja radykalnie zwiększyła zatrudnienie: z 249 do 293 osób, z czego, paradoksalnie, 193 osoby pracują w Warszawie – przed rokiem było to jedynie 150 osób, gdy zatrudnienie za granicą spadło o 5 osób – do 99 pracowników.
Dość kosztowna okazała się też przeprowadzka do nowej siedziby: z Bagateli na ul. Kruczą – tylko na same meble PAIH wydała 1,5 mln zł, na komputery zaś kolejne 325 tys. zł.