Duże odzieżowe firmy wychodzą z kryzysu z tarczą

W lipcu odzieżowe LPP odnotowało spory wzrost przychodów – szacują analitycy. Stabilizację widać w grupie VRG.

Aktualizacja: 05.08.2020 10:41 Publikacja: 04.08.2020 21:00

Duże odzieżowe firmy wychodzą z kryzysu z tarczą

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

O 10 procent niższe niż przed rokiem były przychody odzieżowej Grupy LPP w najtrudniejszym dla handlowych firm okresie, czyli w kwartale, gdy obowiązywał zakaz handlu w galeriach handlowych. W sumie w okresie maj–lipiec gdańska grupa wykazała (w kraju i za granicą) 2,1 mld zł przychodu. Relatywnie niewielki – wskazują analitycy – spadek udało się jej osiągnąć dzięki rosnącym wpływom z e-commerce. Skoczyły one rok do roku o 124 proc., do 620 mln zł. Specjaliści mówili nam we wtorek, że spodziewali się słabszych wyników sklepów stacjonarnych, gdzie przychody skurczyły się o 28 proc. rok do roku. Mimo ograniczonego ubytku przychodów grupa zanotowała stratę operacyjną i wyniosła ona 40 mln zł.

– Wyniki LPP za II kw. roku obrotowego są lepsze niż moje oczekiwania. Można powiedzieć nawet, że są dobre – mówi Piotr Bogusz, analityk Domu Maklerskiego mBanku. – Wyniki były powyżej moich oczekiwań – przyznaje także Konrad Grygo, specjalista Erste Group.

Obaj analitycy nie doszacowali przychodów i marży brutto na sprzedaży odzieżowego potentata.

– Na podstawie podawanych przez zarząd wcześniej dynamik sprzedaży w maju i czerwcu można szacować, że w lipcu grupa odnotowała kilkunastoprocentowy wzrost przychodów rok do roku – zwraca uwagę Piotr Bogusz.

– Najgorszy okres, w którym nie mogły handlować, już za spółkami – dodaje i prognozuje, że w całym roku LPP odnotuje spadek przychodów o 10 proc. (zarząd mówił ostatnio o 20-proc. zniżce) i zakończy go z dodatnimi wynikami EBITDA i netto.

Dane za lipiec opublikowała także Grupa VRG. Jej przychody były takie jak rok temu: wyniosły 85,2 mln zł.

O 10 procent niższe niż przed rokiem były przychody odzieżowej Grupy LPP w najtrudniejszym dla handlowych firm okresie, czyli w kwartale, gdy obowiązywał zakaz handlu w galeriach handlowych. W sumie w okresie maj–lipiec gdańska grupa wykazała (w kraju i za granicą) 2,1 mld zł przychodu. Relatywnie niewielki – wskazują analitycy – spadek udało się jej osiągnąć dzięki rosnącym wpływom z e-commerce. Skoczyły one rok do roku o 124 proc., do 620 mln zł. Specjaliści mówili nam we wtorek, że spodziewali się słabszych wyników sklepów stacjonarnych, gdzie przychody skurczyły się o 28 proc. rok do roku. Mimo ograniczonego ubytku przychodów grupa zanotowała stratę operacyjną i wyniosła ona 40 mln zł.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Handel
Biedronka atakuje Lidla w walce o VAT. Kto zamrozi więcej cen?
Handel
Właściciel Milki troszczy się o Rosjan. „Nie możemy przestać dostarczać żywności”
Handel
LPP: nie handlujemy w Rosji od dwóch lat, ale wciąż zarabialiśmy
Handel
Krótsze godziny otwarcia sklepów w Wielką Sobotę. Gdzie zrobić zakupy w Wielkanoc?
Handel
Właściciel Sinsay i Reserved z rekordowymi wynikami. Nowe dane o sprzedaży w Rosji