Gazeta RBK, na bazie BIT - systemu ochrony sklepów przed kradzieżami, sporządziła listę pięciu najpopularniejszych artykułów, kradzionych z rosyjskich sklepów spożywczych. Na czele są sery i kiełbasy, których kradzieże stanowią 15,4 proc. wszystkich przypadków. Do tego te dwa towary często złodzieje wynoszą w pakiecie.

Niewiele mniej popularnym artykułem wśród amatorów darmowych posiłków jest kawa (15 proc.). Słodycze stanowią 13,4 proc. wśród kradzionych produktów, alkohol - 11,2 proc. a owoce morza - 9 proc.

Jeżeli chodzi o drogerie, to rosyjscy złodzieje preferują sztuczne paznokcie (13,2 proc.), lakiery do paznokci (12,9 proc.), szminki (12 proc.), balsamy do ciała i włosów (7,3 proc.) i cienie do powiek (6 proc.).

Co ciekawe wśród złodziei w drogeriach przeważają kobiety (78 proc.), co nie jest niespodzianką. Natomiast w spożywczych - gro amatorów darmowej kiełbasy stanowią mężczyźni (77 proc.).