W ujęciu ilościowym już 29 proc. rynku spożywczego i chemicznego (FMCG) kontrolują produkty pod markami własnymi detalistów. – W Polsce ich sprzedaż wzrosła czterokrotnie od 2003 r., kiedy rozpoczęto zbieranie danych na temat tego tynku – podaje Międzynarodowe Stowarzyszenie Producentów Marek Własnych (PLMA).
Nie tylko żywność
Mimo znaczącego wzrostu udziału marek własnych w naszym rynku Polska wciąż znajduje się w ogonie europejskich statystyk. W Szwajcarii czy Hiszpanii stanowią już ponad 50 procent rynku. Z danych PLMA wynika, że udział marek własnych wzrósł w 13 z 20 analizowanych rynków.
W Polsce widać marki własne wychodzą też na nowe rynki. Sieci handlowe pod swoimi brandami coraz częściej sprzedają ubrania, buty czy akcesoria wnętrzarskie.
– Niemal cała oferta tekstylna i znaczna część artykułów wnętrzarskich to nasze marki F&F i F&F Home. Dzięki temu możemy bezpośrednio kreować ofertę zgodną ze światowymi trendami i stale budować markę – mówi Michał Sikora, rzecznik Tesco Polska. – Produkty marki Tesco można znaleźć niemal w każdej kategorii produktów przemysłowych. Chcemy zaproponować klientom kompletną ofertę, zaś dzięki marce własnej możemy połączyć jakość z atrakcyjną ceną – dodaje.
Jakość priorytetem
Z badania PMR wynika, że to właśnie niższe ceny oraz wysoka jakość są powodami, dla których klienci sięgają po takie produkty w sklepach.