USA nałożyły sankcje na największe firmy Białorusi

Stany Zjednoczone przywracają sankcje wobec dziewięciu największych przedsiębiorstw państwowych Białorusi. Oznacza to pozbawienie reżimu 20 proc. wpływów z eksportu.

Aktualizacja: 20.04.2021 12:01 Publikacja: 20.04.2021 11:54

Prezydent USA Joe Biden

Prezydent USA Joe Biden

Foto: AFP

Departament skarbu i departament stanu USA potwierdziły nałożenie sankcji na największych białoruskich eksporterów: m.in. koncerny naftowe Biełnieftiechim i Naftan (zarządzają dwoma białoruskimi rafinieriami), producenta nawozów Grodno Azot, a także zbudowane jeszcze za czasów sowieckich (Chruszczow) Grodno Chimwołokno, Lakokraska i Połock Stiekłowołokno.

Wszystkie znów znały się na czarnej liście Urzędu Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC). Zobowiązuje to amerykańskie firmy i osoby fizyczne do ograniczenia w ciągu 45 dni wszystkich transakcji z białoruskimi kontrahentami objętymi sankcjami.

Decyzja została podjęta „z powodu rażącego lekceważenia praw człowieka i niewypełnienia przez Białoruś zobowiązań wynikających z prawa międzynarodowego” - głosi komunikat departamentu stanu.

Firmy objęte sankcjami „finansują i wspierają reżim” Aleksandra Łukaszenki, „przyczyniając się do represji wobec narodu białoruskiego i podważając praworządność”. 

Amerykańskie sankcje wymierzone są w białoruskich eksporterów zaopatrujących gospodarkę w twardą walutę. Produkty ropopochodne wytwarzane z surowców rosyjskich stanowią 20 proc. przychodów z eksportu napływającego do Mińska. Kolejne 9 proc. przypada na eksport nawozów. I to pomimo, że na listę nie trafił ich największy producent nawozów - Belaruskali.

Utrata wpływów z eksportu będzie bolesnym ciosem dla reżimu Łukaszenki, który jest wysoko zadłużony; nie ma skąd pożyczać, a w rezerwach posiada niespełna 3 miliardy dolarów.

Zadłużenie zagraniczne Białorusi 15-krotnie przekracza rezerwy walutowe i wynosi 42,1 mld dol. (ostatnie dane 1 stycznia). Z tego 27,32 mld dol. to zadłużenie sektora państwowego (wzrost w ciągu roku o 2,5 mld dol.). 

Według danych Białoruskiego Banku Narodowego w okresie od stycznia 2020 do kwietnia 2021 rezerwy złoto-walutowe zmniejszyły się o jedną czwartą do 6,9 mld dol., z tego w walucie obcej 2,8 mld dolarów.

Oznacza to, że Białoruś znajduje się już poniżej krytycznego progu bezpieczeństwa MFW, który zaleca trzymanie w rezerwach równowartości trzymiesięcznego importu.

Departament skarbu i departament stanu USA potwierdziły nałożenie sankcji na największych białoruskich eksporterów: m.in. koncerny naftowe Biełnieftiechim i Naftan (zarządzają dwoma białoruskimi rafinieriami), producenta nawozów Grodno Azot, a także zbudowane jeszcze za czasów sowieckich (Chruszczow) Grodno Chimwołokno, Lakokraska i Połock Stiekłowołokno.

Wszystkie znów znały się na czarnej liście Urzędu Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC). Zobowiązuje to amerykańskie firmy i osoby fizyczne do ograniczenia w ciągu 45 dni wszystkich transakcji z białoruskimi kontrahentami objętymi sankcjami.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Handel
Biedronka atakuje Lidla w walce o VAT. Kto zamrozi więcej cen?
Handel
Właściciel Milki troszczy się o Rosjan. „Nie możemy przestać dostarczać żywności”
Handel
LPP: nie handlujemy w Rosji od dwóch lat, ale wciąż zarabialiśmy
Handel
Krótsze godziny otwarcia sklepów w Wielką Sobotę. Gdzie zrobić zakupy w Wielkanoc?
Handel
Właściciel Sinsay i Reserved z rekordowymi wynikami. Nowe dane o sprzedaży w Rosji