Dla sklepów wielkopowierzchniowych szczególnie uciążliwy jest limit trzech osób na jedno stanowisko kasowe - powinien być inny dla hipermarketów, a inny dla sklepów osiedlowych. Dlatego sieci apelują do rządu, aby wynosił w placówce handlowej o powierzchni do 100 mkw. trzy osoby na jedno stanowisko kasowe, a w placówkach powyżej 100 mkw. – jedna osoba na minimum 15 mkw.
- Wprowadzone obecnie obostrzenia zmniejszyły przepustowość handlu, przez co ograniczyły dostęp obywateli do niezbędnych produktów. Przed sklepami tworzą się kolejki, które same w sobie stwarzają zagrożenie dla rozprzestrzeniania się wirusa - mówi Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.
- Apelujemy do rządu o modyfikację przepisów tak, aby dostosować je do realiów rynku, jednocześnie zapewniając bezpieczeństwo i stały dostęp obywateli do niezbędnych produktów - dodaje.
Organizacja apeluje również o wprowadzenie możliwości odbioru zakupów online w placówce handlowej przez cały tydzień, z weekendem włącznie oraz rezygnację z zakazu działalności dla marketów budowlanych w soboty i niedziele, jako nieuzasadnionego, z uwagi na fakt, że zakupy tam dokonywane są niezbędne w sytuacjach awarii sanitariatów czy kranów.
Zamieszanie powodują także wyznaczone godziny dla seniorów. Sklepy wolą, aby były to pierwsze dwie godziny po otwarciu sklepu.