Protekcjonizm jeszcze nie wygrał

Wbrew prognozom wielu analityków rok 2017 nie przyniósł znaczącego wzrostu protekcjonizmu.

Aktualizacja: 24.11.2017 06:41 Publikacja: 23.11.2017 20:00

Prezydent Donald Trump nie poszedł na konfrontację z Chinami. Wybrał negocjacje.

Prezydent Donald Trump nie poszedł na konfrontację z Chinami. Wybrał negocjacje.

Foto: AFP

Od zeszłorocznej kampanii wyborczej w USA nieustannie słyszymy o wzroście protekcjonizmu na świecie. Wszak Donald Trump wygrał wybory prezydenckie, obiecując chronić amerykańskich producentów i miejsca pracy przed konkurencją z zagranicy. Jedną z jego pierwszych decyzji była rezygnacja z uczestnictwa w transpacyficznej strefie wolnego handlu tworzonej na podstawie porozumienia TPP.

We Francji Emmanuel Macron został prezydentem obiecując, że utrudni dostęp do krajowego rynku pracownikom z Europy Środkowo-Wschodniej (i podjął już na poziomie unijnym kroki w tym kierunku). Porozumienie TTIP mające stworzyć strefę wolnego handlu oraz inwestycji między USA a UE rozbiło się o opór m.in. Niemiec. Czy mamy więc renesans protekcjonizmu?

Pozostało 83% artykułu

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Gospodarka
USA odracza długi Ukrainie. Jej gospodarka rozwija się coraz szybciej
Gospodarka
Hiszpania liderem wzrostu w eurolandzie
Gospodarka
Francję czeka duże zaciskanie budżetowego pasa
Gospodarka
Największa gospodarka Europy nie może stanąć na nogi
Gospodarka
Balcerowicz do ministrów: Posłuszeństwo wobec premiera nie jest najważniejsze