Europejski model lepszy niż amerykański
– Nie jest jasne, jakimi kryteriami miałby się kierować rząd przy dokonywaniu takiej selekcji. W praktyce oznaczałoby to dyskryminację, czyli wspieranie jednych kosztem innych – skomentował swoją odpowiedź prof. dr hab. Andrzej Cieślik z Wydziału Nauk Ekonomicznych UW. – Firmy to nie tylko miejsca pracy. Nie warto marnować kapitału menedżerskiego. Warto dawać firmom szanse na restrukturyzację. Nokia i Samsung zaczynały w zupełnie innych branżach niż te, z którymi są dzisiaj kojarzone – zauważył z kolei prof. dr hab. Andrzej Sławiński z SGH, były członek RPP.
Prof. dr hab. Marian Gorynia z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu sugeruje, że aby zminimalizować niepożądane skutki pomocy dla firm, rząd powinien stopniowo przekierowywać pomoc od pracodawców do pracobiorców. Taki model polityki antykryzysowej – zastosowany w USA podczas pierwszej fali pandemii – nie blokuje uruchomionych przez pandemię i zachodzących niezależnie od niej zmian strukturalnych. Wymaga natomiast hojnej polityki socjalnej, np. podwyższenia zasiłków dla bezrobotnych, aby złagodzić negatywne konsekwencje związanych z tymi zmianami zwolnień pracowników.
Model amerykański nie cieszy się jednak aprobatą wśród polskich ekonomistów. Zdecydowana większość uczestników naszego panelu, 77,5 proc., za lepszą uważa politykę antykryzysową zastosowaną powszechnie w Europie, ukierunkowaną na podtrzymanie zatrudnienia. – Z perspektywy ekonomii pracy podtrzymywanie stosunku pracy jest ekonomicznie efektywne i tańsze niż późniejsze odtwarzanie „powiązań" pomiędzy pracodawcami i pracownikami. Z perspektywy społecznej świadczenia z tytułu braku pracy są nieefektywne i lepiej dopłacać gospodarstwom domowym do pracowania niż do niepracowania – podsumowała prof. dr hab. Joanna Tyrowicz z Wydziału Zarządzania UW i ośrodka badawczego GRAPE. – W porównaniu z USA kraje europejskie charakteryzują się kilkukrotnie mniejszym prawdopodobieństwem znalezienia pracy przez osoby bezrobotne, m.in. ze względu na odmienne regulacje rynku pracy. Ponieważ czas powrotu do grupy osób zatrudnionych jest dłuższy, w Europie bardziej uzasadnione jest „postojowe", zaś w USA powszechny zasiłek dla bezrobotnych – dodał dr hab. Michał Rubaszek, profesor w SGH. Jak jednak zauważyła dr hab. Joanna Wolszczak-Derlacz, profesor na Politechnice Gdańskiej, jeżeli wywołany przez pandemię kryzys będzie długotrwały, to może nie być ucieczki od modelu amerykańskiego.
Interwencjonizm dzieli
Uczestników naszego panelu zapytaliśmy też o to, jak silną ingerencję w procesy rynkowe usprawiedliwia pandemia. Czy w celu równomiernego rozłożenia kosztów antyepidemicznych restrykcji rząd powinien pomagać bezpośrednio dotkniętym nimi firmom w negocjacjach z kontrahentami? Ta kwestia mocno ekonomistów dzieli. Taki interwencjonizm za uzasadniony uznało 40 proc. uczestników naszego panelu, a 35 proc. jest przeciwnego zdania. – Kiedyś ta pandemia musi się skończyć i raczej nie chcemy cofnąć się o pół wieku w kwestii przeregulowania gospodarki. W przypadkach jawnego wykorzystania asymetrii siły przetargowej stron transakcji interwencja jest uzasadniona, ale raczej pod postacią indywidualnych rozwiązań niż szeroko zakrojonej kontroli cen – ocenia dr hab. Jan Hagemejer, prof. na UW i dyrektor ds. makroekonomii i handlu w think tanku CASE.
Wszystkie odcienie ekonomii
Wbrew pozorom w ekonomii niewiele pytań ma jednoznaczne odpowiedzi. Celem panelu ekonomistów „Parkietu" i „Rzeczpospolitej", który zainaugurowaliśmy w lipcu br., jest pokazanie pełnego spektrum opinii na tematy ważne dla rozwoju polskiej gospodarki. Do udziału w tym przedsięwzięciu zaprosiliśmy ponad 50 wybitnych polskich ekonomistów z różnych pokoleń i ośrodków akademickich i o różnorodnych zainteresowaniach naukowych. Tę grupę naukowców, która wciąż się powiększa, mniej więcej raz na miesiąc prosimy o opinie i komentarze dotyczące aktualnych zagadnień z zakresu szeroko rozumianej polityki gospodarczej. Takie badania opinii cenionych ekonomistów pozwalają na recenzowanie bez uprzedzeń wszelkich pomysłów, które pojawiają się w debacie publicznej, i wysuwanie nowych. Stanowią też swego rodzaju forum wymiany idei. Nasz panel ekonomistów wzorowany jest na przedsięwzięciu, które z powodzeniem od 2011 r. realizuje Inicjatywa na rzecz Globalnych Rynków przy Booth School of Business (część Uniwersytetu Chicagowskiego).