Amerykańsko-chińskie rozmowy handlowe mają zostać wznowione w czwartek w Waszyngtonie. Chińską delegacją będzie kierował wicepremier Liu He. Z przecieków wynika, że przywiezie on Amerykanom ofertę nieobejmującą kwestii zreformowania chińskiej polityki przemysłowej i systemu subsydiów dla spółek.
Amerykańskie spółki skarżą się od lat, że system to element nieuczciwej konkurencji. Podczas poprzednich rund rozmów handlowych Amerykanie naciskali na wprowadzenie w nim zmian, ale Chińczycy się opierali. W kwietniu rozmowy handlowe załamały się po tym, jak władze w Pekinie odrzuciły szkic umowy obejmujący m.in. kwestie polityki przemysłowej i subsydiów.
Czytaj także: Ambasador Chin: Stany Zjednoczone są światowym królem kłamstw
Osłabiona pozycja
Prezydent USA Donald Trump wielokrotnie twierdził, że interesuje go tylko „dobra" umowa z Chinami, która będzie rozwiązywała szerokie spektrum problemów.
– Mieliśmy dobre chwile z Chinami. Mieliśmy złe chwile. Teraz znajdujemy się na bardzo ważnym etapie, jeśli chodzi o możliwe zawarcie umowy. Ale to, co robimy, to negocjowanie bardzo trudnej umowy. Jeśli umowa nie będzie nas satysfakcjonowała w 100 proc., to jej nie zawrzemy – stwierdził Trump.