Organ rozjemczy miał na to więcej czasu, ale WTO przychyliła się do wniosku administracji o zwołanie takiego posiedzenia w możliwi najbliższym terminie.
Organizacja z Genewy zezwoliła Stanom na nałożenie ceł na towary z Unii o wartości 7,5 mld dolarów rocznie, Waszyngton natychmiast poinformował, że samoloty Airbusa produkowane w Europie zostaną objęte stawką 10 proc., a wszystkie pozostałe artykuły spożywcze i przemysłowe z 28 krajów Unii stawką 25 proc.
Urząd przedstawiciela ds.handlu ma opublikować w czwartek o god,z 20.00 GMT listę wyrobów z Europy podlegajacych nowej stawce. Wysokość cła i jego zakres znacznie zmniejszono wobec listy z kwietnia na towary za 25 mld dolarów.
Czytaj także: Amerykańska zemsta za Airbusa: cła na wino, ser i whisky
Europa ostrzega i liczy straty
Niemiecka Federacja Izb Przemysłu i Handlu DIHK wezwała władze UE do zdecydowanego działania, aby chronić je w sporze celnym Unii ze Stanami. "Jest istotne, by UE jednogłośnie i zdecydowanie chroniła europejskie interesy gospodarcze - oświadczył w komunikacie prezydent DIHK, Eric Schweitzer. - Niemieckie firmy są szczególnie zaniepokojone nową eskalacją konfliktu handlowego przez Atlantyk po ostatniej decyzji WTO" - dodał.