Białorusini szturmują kantory i bankomaty

Obywatele Białorusi masowo wyjmują gotówkę z kont i kupują dolary. Obawiają się tego, co nastąpi po wyborach prezydenckich. Banki wprowadziły ograniczenia. W bankomatach zaczyna brakować gotówki. Kurs dolara do białoruskiego rubla wystrzelił w górę.

Aktualizacja: 08.08.2020 15:11 Publikacja: 08.08.2020 13:30

Białorusini szturmują kantory i bankomaty

Foto: Bloomberg

Kolejki przed bankomatami, kolejki w bankach i kantorach. Białorusini wyjmują gotówkę, kupują dolary i likwidują konta walutowe. Obawiają się, że po wyborach prezydenckich zablokowany zostanie im dostęp do pieniędzy.

- U nas po wyborach zawsze zaczynają się problemy z walutą. Postanowiliśmy nie ryzykować i nie zostawiać bankowi naszych oszczędności w rublach. Za wybrane ruble kupię dolary. Nie będzie tego dużo, ale będą to dolary - powiedział portalowi tut.by jeden ze stojących w kolejce do okienka bankowego.

Czytaj także: Białorusini uciekają z banków i zapełniają pończochy

Dodatkowo gwałtowny popyt na walutę i wybieranie pieniędzy z kont potęguje wcześniejsza niż zwykle wypłata wynagrodzeń resortom siłowym. W niektórych bankomatach już zabrakło gotówki. W kantorach ludzie kupują najczęściej od 300 do 1000 dolarów.

Banki wprowadziły ograniczenia. Jedna osoba może wybrać ze swojego konta nie więcej niż 1000 dolarów. Jeżeli chce się pobrać więcej, to trzeba to zgłosić z wyprzedzeniem, co najmniej jednodniowym. W Alfa-banku (prywatny bank rosyjskiego oligarchy Michaiła Fridmana) w piątek rano na liście oczekujących na wypłaty były 34 osoby. W bankomaty Alfa-banku w Mińsku dolary trafiły tylko do maszyn znajdujących się w siedzibach oddziałów. Do 15 w piątek, waluta była dostępna już tylko w jednym bankomacie.

Także w innych bankach waluty szybko znikały z bankomatów; popyt był też na białoruskie ruble. Pracownicy banków wiążą to także z faktem, że nie tylko resorty siłowe, ale i emeryci (żelazny elektorat białoruskiego dyktatora-red) dostali wyjątkowo wcześnie swoje świadczenia. - Sytuacja jest bardziej interesująca, aniżeli przed Nowym Rokiem, kiedy tradycyjnie Białorusini opróżniają konta - skomentował pracownik jednego z banków Mińska.

Wszystko to nie pozostaje bez wpływu na kurs białoruskiego pieniądza. Amerykańska waluta w kantorach kosztuje już ponad 2,5 rubla o 14 procent więcej niż na początku roku.

Kolejki przed bankomatami, kolejki w bankach i kantorach. Białorusini wyjmują gotówkę, kupują dolary i likwidują konta walutowe. Obawiają się, że po wyborach prezydenckich zablokowany zostanie im dostęp do pieniędzy.

- U nas po wyborach zawsze zaczynają się problemy z walutą. Postanowiliśmy nie ryzykować i nie zostawiać bankowi naszych oszczędności w rublach. Za wybrane ruble kupię dolary. Nie będzie tego dużo, ale będą to dolary - powiedział portalowi tut.by jeden ze stojących w kolejce do okienka bankowego.

Gospodarka
Hiszpania liderem wzrostu w eurolandzie
Gospodarka
Francję czeka duże zaciskanie budżetowego pasa
Gospodarka
Największa gospodarka Europy nie może stanąć na nogi
Gospodarka
Balcerowicz do ministrów: Posłuszeństwo wobec premiera nie jest najważniejsze
Gospodarka
MFW ma trzy scenariusze dla Ukrainy. Jeden optymistyczny, dwa – dużo gorsze