Więcej rentowności poniżej zera

Pula długu z negatywnymi rentownościami się powiększa. W zeszłym tygodniu przekroczyła 13 bln dol., czyli była niewiele mniejsza od nominalnego PKB Chin.

Publikacja: 25.06.2019 21:00

Więcej rentowności poniżej zera

Foto: Adobe Stock

Rentowność niemieckich obligacji dziesięcioletnich spadła do rekordowo niskiego poziomu minus 0,33 proc. Analitycy Bank of America spodziewają się, że na koniec roku może zejść do minus 0,4 proc.

We wtorek siedem krajów europejskich miało obligacje dziesięcioletnie z ujemnymi rentownościami. Były to: Szwajcaria, Niemcy, Dania, Holandia, Austria, Finlandia i Szwecja. Negatywną rentowność miały też dziesięciolatki Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej (EFSF). Do dołączenia do tej grupy niewiele brakuje Francji, której papiery dziesięcioletnie miały wówczas rentowność wynoszącą zaledwie 0,009 proc. W przypadku obligacji pięcioletnich ujemną rentowność posiadały papiery 16 krajów Europy, w tym Portugalii, Hiszpanii i Bułgarii, czyli państw uznawanych wcześniej za słabe ogniwa unijnej gospodarki. W Europie jest również jeden kraj, który miał we wtorek obligacje 30-letnie z ujemnymi rentownościami: Szwajcaria.

To, że pula długu z negatywnymi rentownościami rośnie, jest głównie skutkiem oczekiwań inwestorów co do polityki pieniężnej. Zeszłotygodniowy przyrost tej puli aż o 1,2 bln USD był m.in. reakcją na sugestie Mario Draghiego, prezesa Europejskiego Banku Centralnego, że może dojść do dalszego luzowania polityki pieniężnej w strefie euro. Główna stopa procentowa EBC wynosi obecnie 0 proc. i rynek się spodziewa, że może pójść jeszcze w dół. W Japonii sięga ona minus 0,10 proc. i nie widać szans, by poszła w górę w ciągu roku (rentowność japońskich obligacji dziesięcioletnich wynosiła we wtorek minus 0,16 proc.). Ujemne stopy mają też banki centralne: Szwajcarii, Szwecji oraz Danii.

Według danych agencji Bloomberg około 40 proc. światowego długu ma rentowności mniejsze niż 1 proc. Dotyczy to nie tylko obligacji rządowych, ale również długu spółek.

– To szybko nie zniknie. Nie zobaczymy wyższych rentowności korporacyjnych papierów o ratingu inwestycyjnym i krótszym okresie zapadalności tak długo, jak długo będziemy w świecie niskiej inflacji, niskich stóp procentowych i niskiego wzrostu gospodarczego – uważa Tom Winstone, zarządzający z Janus Henderson.

Rentowność niemieckich obligacji dziesięcioletnich spadła do rekordowo niskiego poziomu minus 0,33 proc. Analitycy Bank of America spodziewają się, że na koniec roku może zejść do minus 0,4 proc.

We wtorek siedem krajów europejskich miało obligacje dziesięcioletnie z ujemnymi rentownościami. Były to: Szwajcaria, Niemcy, Dania, Holandia, Austria, Finlandia i Szwecja. Negatywną rentowność miały też dziesięciolatki Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej (EFSF). Do dołączenia do tej grupy niewiele brakuje Francji, której papiery dziesięcioletnie miały wówczas rentowność wynoszącą zaledwie 0,009 proc. W przypadku obligacji pięcioletnich ujemną rentowność posiadały papiery 16 krajów Europy, w tym Portugalii, Hiszpanii i Bułgarii, czyli państw uznawanych wcześniej za słabe ogniwa unijnej gospodarki. W Europie jest również jeden kraj, który miał we wtorek obligacje 30-letnie z ujemnymi rentownościami: Szwajcaria.

Gospodarka
USA odracza długi Ukrainie. Jej gospodarka rozwija się coraz szybciej
Gospodarka
Hiszpania liderem wzrostu w eurolandzie
Gospodarka
Francję czeka duże zaciskanie budżetowego pasa
Gospodarka
Największa gospodarka Europy nie może stanąć na nogi
Gospodarka
Balcerowicz do ministrów: Posłuszeństwo wobec premiera nie jest najważniejsze