Państwa nastawione na eliminowanie wirusa lepiej wychodzą z kryzysu

Ostre środki sprawdzają się lepiej niż spłaszczanie krzywej zakażeń i okazują się być lepsze dla wolności obywatelskich i ekonomii.

Publikacja: 05.05.2021 16:38

Państwa nastawione na eliminowanie wirusa lepiej wychodzą z kryzysu

Foto: Bloomberg

Od początku pandemii istnieją dwa podejścia, którymi kierują się państwa w walce o ograniczenie liczby zakażeń i jej stłumienie. Jedne państwa wybrały politykę „spłaszczania" krzywej, a inne ostrej walki o całkowitą eliminację wirusa. U źródła tych różnych podejść jest kwestia kompromisu przy podejmowaniu decyzji, mających wpływ na zdrowie publiczne, wzrost gospodarczy czy swobody obywatelskie. Istnieje jednak coraz więcej dowodów na to, że konsekwentne dążenie do eliminacji Covid-19 sprawdza się lepiej niż działania mające na celu stopniowe „spłaszczanie" krzywej.

Z opublikowanego w „Lancet" artykułu wynika, że liczba śmierci z powodu Covid-19 na milion mieszkańców jest znacznie niższa w krajach OECD, które zdecydowały się na ostre podejście niż w państwach, które wybrały drogę spłaszczania krzywej. Australia, Islandia, Japonia, Nowa Zelandia i Korea Południowa mają około 25 razy niższą śmiertelność niż pozostałe kraje OECD.

Co więcej, jest coraz więcej dowodów na to, że ostre środki zastosowane początkowo w tych państwach, które zdecydowały się na politykę eliminacji, okazały się lepsze w skutkach dla gospodarki niż łagodniejsze podejście zastosowane w pozostałych 32 krajach OECD (w tym w Polce). W pięciu wyżej wymienionych krajach już na początku 2021 roku wzrost PKB wrócił do poziomu sprzed pandemii, podczas gdy w krajach „spłaszczających" jest on średnio nadal ujemny.

Strategia eliminacji była krytykowana za ograniczanie swobód obywatelskich. Jednak okazuje się, że naukowcy z Oksfordu dowiedli, że na dłuższą metę ta strategia w mniejszym stopniu wpłynęła na swobody obywatelskie niż strategia łagodniejszego podejścia do ograniczeń. Naukowcy zmierzyli rygorystyczność polityki i sprawdzili czas ich trwania. Dowody wskazują na to, że państwa, które zdecydowały się na szybkie działania w celu eliminacji SARS-Cov-2 (ważne spostrzeżenie naukowców - przy silnym wsparciu mieszkańców) – szybciej przywróciły swobody obywatelskie, lepiej ochroniły gospodarkę oraz czas trwania najostrzejszych restrykcji był krótszy niż w krajach, które zdecydowały się podejść łagodniej do obostrzeń.

Kluczem do powrotu do normalności, niezależnie od strategii przyjętej w danym państwie, sa jednak masowe szczepienia. Jednak naukowcy uważają, że poleganie tylko na szczepieniach jest ryzykowne z uwagi na to, że są one nierównomiernie wdrażane i przyjmowane na świecie, a do tego odporność jest ograniczona w czasie. Do tego dochodzą mutacje wirusa, które mogą być niebezpieczne także dla zaszczepionych. Historia, jak twierdzi „Lancet", dowodzi, że samo szczepienie nie jest w stanie samodzielnie i szybko opanować chorób – zwalczanie ospy wymagało dziesięcioleci skoordynowanych wysiłków, w tym szczepień. Naukowcy zauważają także, że zwiększone nakłady na zdrowie publiczne (czyli zwiększona pojemność systemu ochrony zdrowia) powinna być utrzymywana jeszcze przez dłuższy czas po zakończeniu szczepień w danym kraju.

Wpływ na to ma fakt, że pandemia Covid-19 nie zakończy się, póki nie zostanie wyeliminowana w ostatnim kraju. W Polsce mamy dobry przykład w naszej historii, czyli epidemię ospy prawdziwej we Wrocławiu w 1963, czyli w czasie gdy w Polsce była to już choroba praktycznie wyeliminowana, ale wciąż obecna poza naszym krajem. W 1963 ospa trafiła do Polski z Indii, a ludzkość zmagała się z tą chorobą jeszcze kilkanaście lat aż do jej ostatecznej eliminacji w 1980. Kraje, które zdecydują się żyć z wirusem (z różnych powodów), będą więc nadal stanowić zagrożenie dla innych, szczególnie tych, które nie mają, jak bogate kraje Zachodu, dostępu do szczepionek.

Niepewność związana z wirusem będzie miała negatywny wpływ na wzrost gospodarczy, światowy handel i podróże. Nie wróży ona też dobrze tym krajom, które doświadczyły cofnięcia się demokracji. Do normalności (oczywiście względnej) najszybciej wrócą państwa, które przyjęły strategię eliminacji – mogą restartować gospodarki, pozwolić na podróże w ramach „bezpiecznych baniek" i wspierać inne kraje. Początkowe negatywne skutki dla ich gospodarek na dłuższą metę się opłacą.

Od początku pandemii istnieją dwa podejścia, którymi kierują się państwa w walce o ograniczenie liczby zakażeń i jej stłumienie. Jedne państwa wybrały politykę „spłaszczania" krzywej, a inne ostrej walki o całkowitą eliminację wirusa. U źródła tych różnych podejść jest kwestia kompromisu przy podejmowaniu decyzji, mających wpływ na zdrowie publiczne, wzrost gospodarczy czy swobody obywatelskie. Istnieje jednak coraz więcej dowodów na to, że konsekwentne dążenie do eliminacji Covid-19 sprawdza się lepiej niż działania mające na celu stopniowe „spłaszczanie" krzywej.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Gospodarka
Hiszpania liderem wzrostu w eurolandzie
Gospodarka
Francję czeka duże zaciskanie budżetowego pasa
Gospodarka
Największa gospodarka Europy nie może stanąć na nogi
Gospodarka
Balcerowicz do ministrów: Posłuszeństwo wobec premiera nie jest najważniejsze
Gospodarka
MFW ma trzy scenariusze dla Ukrainy. Jeden optymistyczny, dwa – dużo gorsze