Był pan ostatnio w USA, do których nasz eksport dynamicznie rośnie, ale wciąż pozostaje stosunkowo niewielki. Jaki jest klimat dla obustronnej współpracy gospodarczej po zamieszaniu w stosunkach Polski z Izraelem?
Ze Stanami Zjednoczonymi mamy bardzo dobrą współpracę na poziomie politycznym i militarnym, w szczególności wynikającą z naszych wspólnych działań w NATO. Natomiast nieproporcjonalnie słaba jest współpraca gospodarcza. Cała nasza wymiana handlowa w 2017 r. przekroczyła 400 mld euro, po połowie w eksporcie i imporcie. Jednocześnie wymiana z USA, pomimo dużego wzrostu na poziomie 28 proc., wynosi tylko nieco ponad 10 mld dolarów. To naprawdę mało. To ledwie 2,5 proc. całej naszej wymiany handlowej.