Standard & Poor’s: Krok ku podwyżce ratingu Polski

Agencja ratingowa Standard & Poor’s utrzymała ocenę wiarygodności kredytowej Polski (tzw. rating) na niezmienionym poziomie, ale nadała jej tzw. pozytywną perspektywę. To oznacza, że dostrzega tendencje, które mogą ją w horyzoncie dwóch lat skłonić do podwyższenia samej oceny.

Aktualizacja: 14.04.2018 13:46 Publikacja: 14.04.2018 09:35

Standard & Poor’s: Krok ku podwyżce ratingu Polski

Foto: Bloomberg

Wiarygodność polskiego rządu w odniesieniu do długoterminowych zobowiązań w walutach obcych S&P ocenia na BBB+. To ósmy stopień na 24 możliwe. Do jego obniżki w styczniu 2016 r. Polska cieszyła się ratingiem o stopień wyższym.

Decyzja S&P nie jest całkowitą niespodzianką. Spośród 15 ankietowanych przez nas ekonomistów tylko trzech oczekiwało, że agencja zmieni perspektywę ratingu Polski ze stabilnej na pozytywną. Pozostali byli zdania, że zarówno rating, jak i jego perspektywa, zostaną bez zmian, ale wielu z nich przyznawało jednak, że innego scenariusza nie można wykluczyć.

Agencja podkreśliła w komunikacie, wydanym w piątek po godz. 22, że pozytywna perspektywa ratingu odzwierciedla solidne tempo wzrostu polskiej gospodarki oraz poprawę stanu finansów publicznych. Kilka dni wcześniej analitycy S&P zrewidowali prognozę tego wzrostu w tym roku z 3,8 do 4,5 proc. W 2019 r. polska gospodarka ma się powiększyć o 3,5 proc., a w kolejnych dwóch o 3 proc.

Dobra koniunktura w polskiej gospodarce to w ocenie S&P główna przyczyna spadku deficytu sektora finansów publicznych w 2017 r. do zaledwie 1,5 proc. PKB, z 2,3 proc. rok wcześniej i w efekcie największego od 2014 r. (gdy rząd PO umorzył obligacje skarbowe z portfeli OFE) spadek długu publicznego w relacji do PKB. Analitycy agencji przyznają jednak, że reformy uszczelniające system podatkowy też się do tego przyczyniły. Jak szacują, zwiększyły one wpływy do budżetu o równowartość 0,5 proc. PKB rocznie.

“Cieszy fakt, iż agencja S&P dostrzega pozytywne zmiany jakie się dokonują w Polsce, zarówno w sferze gospodarczej, jak i fiskalnej. Nasze osiągnięcia w zakresie uszczelnienia systemu podatkowego są bezsprzeczne” – powiedziała w reakcji na decyzję S&P minister finansów Teresa Czerwińska. „To wszystko nie mogło zostać niezauważone nawet przez najbardziej krytyczną w stosunku do nas agencję ratingową"- dodała.

Analitycy S&P nadal oczekują jednak, że w dłuższej perspektywie tempo rozwoju gospodarki Polski będzie stopniowo malało w kierunku 2 proc. rocznie. Głównym ograniczeniem potencjału polskiej gospodarki jest w ocenie agencji starzenie się ludności Polski, które będzie skutkowało spadkiem liczby osób aktywnych zawodowo. Analitycy S&P przyznają jednak, że jeszcze dużo czasu upłynie, zanim związany z tym wzrost płac podkopie konkurencyjność polskiej gospodarki. Agencja zwraca m.in. uwagę na to, że w Polsce są wciąż duże możliwości przesuwania się pracowników ze wsi do miast.

S&P podkreśliła w komunikacie, że oprócz niekorzystnych trendów demograficznych, czynnikiem ograniczającym wiarygodność kredytową Polski jest wyraźnie ujemna międzynarodowa pozycja inwestycyjna netto (wynosi 61 proc. PKB), a także ryzyko, że zmiany w instytucjonalnych fundamentach gospodarki zaszkodzą jej potencjałowi. To właśnie ten ostatni czynnik popchnął agencję do obniżki ratingu Polski w styczniu 2016 r.

Agencja przewiduje, że w tym roku deficyt sektora finansów publicznych Polski wzrośnie do 2 proc. PKB, a w kolejnych latach ustabilizuje się na poziomie 2,5 proc. PKB. Dług publiczny ma się z kolei ustabilizować w okolicy 49,5 proc. PKB, w porównaniu do 50,6 proc. w ub.r. Analitycy S&P zaznaczają, że bardziej konsekwentny spadek długu publicznego, spowodowany nadwyżkami w sektorze finansów publicznych, byłby jednym z argumentów na rzecz podwyżki ratingu.

Argumentem na rzecz podwyższenia wiarygodności kredytowej Polski byłyby także reformy, które zwiększałyby odporność finansów publicznych na starzenie się ludności i malejącą w związku z tym podaż pracy. Można się domyślać, że chodzi m.in. o powrót do podwyższania wieku emerytalnego. Agencja w kilku miejscach komunikatu podkreśla bowiem, że obniżka tego wieku była błędem. S&P dodaje, że za zmianą ratingu przemawiałoby również wyższe od jej oczekiwań tempo wzrostu gospodarki Polski, pod warunkiem, że nie zwiększałoby zobowiązań zagranicznych Polski.

Wiarygodność polskiego rządu w odniesieniu do długoterminowych zobowiązań w walutach obcych S&P ocenia na BBB+. To ósmy stopień na 24 możliwe. Do jego obniżki w styczniu 2016 r. Polska cieszyła się ratingiem o stopień wyższym.

Decyzja S&P nie jest całkowitą niespodzianką. Spośród 15 ankietowanych przez nas ekonomistów tylko trzech oczekiwało, że agencja zmieni perspektywę ratingu Polski ze stabilnej na pozytywną. Pozostali byli zdania, że zarówno rating, jak i jego perspektywa, zostaną bez zmian, ale wielu z nich przyznawało jednak, że innego scenariusza nie można wykluczyć.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Gospodarka
USA odracza długi Ukrainie. Jej gospodarka rozwija się coraz szybciej
Gospodarka
Hiszpania liderem wzrostu w eurolandzie
Gospodarka
Francję czeka duże zaciskanie budżetowego pasa
Gospodarka
Największa gospodarka Europy nie może stanąć na nogi
Gospodarka
Balcerowicz do ministrów: Posłuszeństwo wobec premiera nie jest najważniejsze