Wielka przecena polskich producentów gier na GPW. To koniec hossy?

Poprzeczkę zawieszono tak wysoko, że nietrudno o rozczarowanie.

Publikacja: 02.09.2018 21:00

Wielka przecena polskich producentów gier na GPW. To koniec hossy?

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński kkam Kuba Kamiński Kuba Kamiński

Polski rynek gier ma wartość ponad 2 mld zł i rośnie szybciej niż średnia globalna. Jak grzyby po deszczu wyrastają nowe studia, którym marzy się podzielenie losów CD Projektu. Na GPW jest on wyceniany już na 20 mld zł. Notowania zdecydowanej większości producentów gier poruszają się w trendzie wzrostowym. W piątek jednak akcje wszystkich – z wyjątkiem T-Bulla – dotknęła przecena. Najwięcej traciły CI Games i 11 bit studios. Inwestorzy zadają sobie pytanie, czy jesteśmy właśnie świadkami końca hossy w tej branży.

Kwietniowa, udana premiera „Frostpunka" sprawiła, że wyniki 11 bit studios za II kwartał okazały się zdecydowanie lepsze niż w poprzednich okresach. Analitycy liczyli jednak na więcej. Na poziomie netto wynik był o niemal 30 proc. niższy od konsensusu. W efekcie już od piątkowego poranka chętnych do sprzedaży akcji było zdecydowanie więcej niż kupujących. Po południu kurs tracił 11 proc.

W całym I półroczu 2018 r. 11 bit studios miało 45,7 mln zł przychodów ze sprzedaży, czyli 428,5 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2017 r. Zysk operacyjny wzrósł o ponad 899 proc., do 30,2 mln zł. Zarobek netto był blisko 91-krotnie większy niż rok wcześniej i sięgnął 24,9 mln zł. Zarząd podkreśla, że zysk byłby jeszcze wyższy, gdyby nie konieczność zawiązania m.in. rezerw na potrzeby realizacji programu motywacyjnego na lata 2017–2019 . Zdaniem Grzegorza Miechowskiego, prezesa spółki, sukcesy „Frostpunka" i „Moonlightera" powinny pozytywnie przełożyć się na tempo rozwoju 11 bit studios w kolejnych okresach.

W CI Games przecena była jeszcze bardziej dotkliwa. W piątek po południu akcje traciły 19 proc. Powody były dwa: słabe wyniki i perspektywa emisji akcji. Na 27 września zwołano walne zgromadzenie, które będzie głosować nad uchwałą upoważniającą zarząd do podwyższenia kapitału zakładowego, w ramach kapitału docelowego. Upoważnienie przewidziane jest na trzy lata. Inwestorzy są zdezorientowani, bo jeszcze niedawno zarząd sygnalizował, że dokapitalizowanie spółce nie jest potrzebne. Prezes Marek Tymiński przekonuje, że sytuacja się nie zmieniła.

 

– Obecnie nie ma potrzeby przeprowadzenia emisji akcji. Uwzględniając środki na rachunkach bankowych oraz linię kredytową, mamy przeszło 40 mln zł dostępnych środków – mówi. Z czego zatem wynika proponowana uchwała? – Gdy będziemy mieli interesujące cele akwizycji w obrębie producentów gier wideo lub istotne, nowe projekty, rozważymy opcję skorzystania z emisji – wyjaśnia prezes. W I półroczu grupa dokonała m.in. odpisu aktualizującego wersji mobilnej gry „Lords of the Fallen". Bez zdarzeń jednorazowych skonsolidowana EBITDA wyniosłaby 6,1 mln zł, a strata netto 1,3 mln zł. Uwzględniając odpisy o łącznej wartości 8,6 mln zł, grupa zanotowała stratę EBITDA w wysokości 0,5 mln zł oraz prawie 19 mln zł na poziomie netto.

Piątek był natomiast udanym dniem dla akcjonariuszy wspomnianego już T-Bulla, który kilka dni temu przeniósł się z NewConnect na GPW. Jego akcje drożały o ponad 5 proc. w reakcji na informację o wejściu do Chin. Spółka z grupy Xiaomi będzie odpowiedzialna za dystrybucję, marketing, promocję oraz obsługę gier wrocławskiego dewelopera w sklepie Xiaomi/Mi Game Center na rynku chińskim, największym na świecie, szacowanym przez Newzoo na prawie 38 mld dolarów.

Polski rynek gier ma wartość ponad 2 mld zł i rośnie szybciej niż średnia globalna. Jak grzyby po deszczu wyrastają nowe studia, którym marzy się podzielenie losów CD Projektu. Na GPW jest on wyceniany już na 20 mld zł. Notowania zdecydowanej większości producentów gier poruszają się w trendzie wzrostowym. W piątek jednak akcje wszystkich – z wyjątkiem T-Bulla – dotknęła przecena. Najwięcej traciły CI Games i 11 bit studios. Inwestorzy zadają sobie pytanie, czy jesteśmy właśnie świadkami końca hossy w tej branży.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Giełda
Firma Donalda Trumpa jest już spółką memiczną. Kapitalizacja przekroczyła 9 mld dol.
Giełda
Tomasz Bardziłowski oficjalnie prezesem GPW
Giełda
Na GPW pachnie zbliżającymi się świętami
Giełda
Dobry prognostyk dla hossy
Giełda
Trudno nadążyć za hossą