Pod koniec tego roku miną dwa lata od czasu, gdy LPP, właściciel odzieżowej marki Reserved, zapowiedział koniec publikacji miesięcznych raportów giełdowych o wynikach sprzedaży. Wskazywał, że idzie śladem zachodnich konkurentów, w tym szwedzkiej grupy H&M. W tym roku podobnie postąpiło CCC i nie jest to koniec zmian.
Do gigantów, którzy zmienili politykę informacyjną, dołączył kolejny emitent. Chodzi o Wittchena, producenta galanterii skórzanej i akcesoriów odzieżowych. Ta rodzinna firma spod Warszawy właśnie podała ostatni miesięczny raport o sprzedaży. „Sprzedaż w ujęciu miesięcznym może podlegać wahaniom spowodowanym różnymi czynnikami, m.in. harmonogramem świąt, przesunięciami akcji promocyjnych, dlatego zdaniem spółki kwartalne raportowanie osiągniętych poziomów sprzedaży lepiej odzwierciedla występujące trendy. Przedstawione powyżej podejście jest powszechnie stosowane w branży, w której działa spółka, zarówno w ujęciu europejskim, jak i w Polsce, gdzie widać zmieniającą się tendencję w tym zakresie" – napisał zarząd firmy pod kierunkiem założyciela Jędrzeja Wittchena.
Z branży słychać komentarze, że decyzje o ograniczeniu raportów bieżących mogą wynikać z faktu, iż nie przekładają się one na oczekiwane przez głównych właścicieli spółek wyceny akcji.
Po lipcowych wynikach Wittchena nie widać, aby firma, odstępując od publikacji raportów miesięcznych, chciała uniknąć nerwowości inwestorów. Jej przychody w minionym miesiącu były o 22 proc. wyższe niż przed rokiem i wyniosły 23,8 mln zł. W sumie po siedmiu miesiącach br. przychody Wittchena wyniosły prawie 131 mln zł, o 18 proc. więcej niż w tym samym okresie 2018 r.