W strukturze WIG20 niezmiennie dominują spółki z udziałem Skarbu Państwa. Czy to się zmieni? W dużej mierze zależy to od tego, jak radzić będą sobie notowania państwowych firm, jak wysokie będą obroty ich akcjami oraz jaki będzie skład indeksu. W czerwcu nastąpiła kwartalna korekta. Zmiany zaszły zarówno w mWIG40, jak i sWIG80, natomiast portfel WIG20 pozostał niezmieniony. W komunikacie opublikowanym wtedy przez GPW można było znaleźć listę rezerwową spółek, które w przyszłości mają szansę pojawić się w WIG20. Były to odpowiednio: Asseco Poland, ING, AmRest, Eurocash, Kruk, Millennium Bank oraz Ten Square Games. Była to jednak kolejność według stanu na 22 maja.

– Na dzisiaj lista rezerwowa wyglądałaby tak: AmRest, Asseco Poland, ING BSK, Ten Square Games, Millennium, Kruk oraz Kęty – wymienia Maciej Marcinowski, ekspert z Trigon DM.

Warto odnotować „awans" TSG, które jeszcze w maju na liście rezerwowej było siódme, a teraz wskoczyło na czwartą pozycję. To efekt rosnącej kapitalizacji tej spółki oraz coraz wyższej płynności jej akcji. Kapitalizacja TSG wynosi 4,2 mld zł. Jest wyższa niż wycena rynkowa takich firm, jak Energa, CCC, Enea, Alior Bank czy Grupa Azoty.

Czy rzeczywiście producent gier ma realną szansę dołączyć do indeksu blue chips?

– Odnośnie do TSG można by rozważyć rewizję roczną w marcu 2021 r., ale nawet wtedy widzę małe szanse dla tej spółki – ocenia ekspert Trigona.