Chińska spółka Wins Finance Holdings Inc., notowana na amerykańskiej giełdzie Nasdaq na początku tego roku zwiększyła kapitalizację o 4500 proc. a później kurs gwałtownie zjechał w dół.

W minioną środę cena walorów podskoczyła nawet o 184 proc. zanim notowania zawieszono.

Kierownictwo Nasdaq oświadczyło, iż handel walorami Wins Finance zostanie wznowiony dopiero wówczas, kiedy chińska firma "w pełni zaspokoi prośbę Nasdaq o dodatkową in formację".

- Naprawdę nie wiemy co się dzieje – powiedział we wtorek w rozmowie telefonicznej David Rudnick, z nowojorskiego biura Wins, zajmujący się relacjami inwestorskimi. Tego dnia kurs akcji podskoczył o 100 proc. W środę przekonywał, iż nie wie, kto mógłby coś wiedzieć jakiej informacji potrzebuje Nasdaq.

W lutym chińska spółka finansowa, zajmująca się gwarantowaniem pożyczek, też nie potrafiła wyjaśnić powodów gwałtownej zwyżki kursu. Później jej kapitalizacja obniżyła się o miliardy dolarów. Tydzień temu Wins była warta około 400 milionów dolarów, w środę zaś jej kapitalizacja wynosiła już ponad 4 miliardy dolarów.