Fiskus nie obłowi się na inwestorach

O około 8 proc. spadła liczba osób, które muszą się rozliczyć z aktywności rynkowej w 2019 r. Jeszcze mocniej spadł wykazywany przez inwestorów zysk.

Aktualizacja: 04.03.2020 21:49 Publikacja: 04.03.2020 20:49

Fiskus nie obłowi się na inwestorach

Foto: Bloomberg

Chociaż wprowadzony w 2002 r. podatek od zysków kapitałowych, zwany potocznie podatkiem Belki, miał być rozwiązaniem tymczasowym, od tego czasu inwestorzy nieprzerwanie muszą rozliczać się z fiskusem. Nie inaczej jest w tym roku. Do końca kwietnia muszą rozliczyć się ze swojej aktywności na rynku w 2019 r. Jak jednak wiadomo, sytuacja rynkowa w 2019 r. była „wymagająca". I znalazło to odzwierciedlenie w statystykach dotyczących „giełdowych" PIT-ów.

Z szacunków „Parkietu", które zostały przygotowane na podstawie danych przekazanych przez domy maklerskie, wynika, że spadła zarówno liczba osób, które muszą rozliczyć się z fiskusem, jak i zysk, który udało się osiągnąć inwestorom. To oczywiście oznacza mniejsze wpływy do państwowej kasy z tytułu podatku od zysków kapitałowych.

Mniejsza aktywność

Z naszych szacunków wynika, że obowiązek rozliczenia się z aktywności rynkowej w 2019 r. dotyczy 255 tys. inwestorów. Liczba ta jest o około 8 proc. mniejsza w stosunku do danych z poprzedniego roku. – Warunkiem większej aktywności inwestorów była zazwyczaj stopa zwrotu z głównych indeksów giełdowych, a pod tym względem miniony rok był bardzo słaby dla polskich inwestorów – zwraca uwagę Maciej Borkowski z BM Pekao.

O ile spadek liczby „giełdowych" PIT-ów jest stosunkowo nieduży, o tyle w oczy rzuca się spadek wykazywanego zysku. Według szacunków w 2019 r. inwestorzy zarobili na rynku prawie 5,6 miliarda złotych. W 2018 r. wykazali oni 8,4 mld zł zysku.

– Patrząc na to, co działo się na rynku w ubiegłym roku, ciężko się dziwić, że spadła liczba inwestorów, których dotyczy obowiązek rozliczenia się z fiskusem, a także wykazywane przez nich zyski. Rynek nie pomagał. Koniunktura nadal pozostawiała wiele do życzenia i ciężko było o zarobek – mówi Michał Masłowski, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. – Z drugiej strony widzimy, że zmienia się podejście do inwestycji giełdowych. Mają one coraz dłuższy horyzont. Skoro bowiem rynek nie daje zbyt wielu szans na zarobek w krótkim terminie, to na znaczeniu zyskują inwestycje długoterminowe również z myślą o corocznej dywidendzie – dodaje.

Andrzej Zajko, zastępca dyrektora BM PKO BP, nie ukrywa, że ubiegły rok był na warszawskiej giełdzie specyficzny. – Na pewno koniunktura przez zdecydowaną większość roku nie zachęcała do aktywności. Dotyczy to zarówno osób, które miały akcje, ale nie decydowały się nimi obracać, jak i tych, które potencjalnie mogłyby pojawić się na rynku. Z drugiej strony mieliśmy sporo wezwań, przez co część inwestorów siłą rzeczy pozbywała się akcji, często po cenach niższych niż w momencie kupna akcji, co oczywiście przełożyło się na rentowność tego typu inwestycji – mówi Zajko.

Niższe wpływy

Mniejsze zyski inwestorów to oczywiście także niższe wpływy do budżetu z tytułu tzw. podatku Belki. W tym roku inwestorzy oddadzą fiskusowi niecały 1 mld zł (po uwzględnieniu rozliczenia strat z lat ubiegłych). Rok temu było to 1,5 mld zł.

Chociaż wprowadzony w 2002 r. podatek od zysków kapitałowych, zwany potocznie podatkiem Belki, miał być rozwiązaniem tymczasowym, od tego czasu inwestorzy nieprzerwanie muszą rozliczać się z fiskusem. Nie inaczej jest w tym roku. Do końca kwietnia muszą rozliczyć się ze swojej aktywności na rynku w 2019 r. Jak jednak wiadomo, sytuacja rynkowa w 2019 r. była „wymagająca". I znalazło to odzwierciedlenie w statystykach dotyczących „giełdowych" PIT-ów.

Z szacunków „Parkietu", które zostały przygotowane na podstawie danych przekazanych przez domy maklerskie, wynika, że spadła zarówno liczba osób, które muszą rozliczyć się z fiskusem, jak i zysk, który udało się osiągnąć inwestorom. To oczywiście oznacza mniejsze wpływy do państwowej kasy z tytułu podatku od zysków kapitałowych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Giełda
Firma Donalda Trumpa jest już spółką memiczną. Kapitalizacja przekroczyła 9 mld dol.
Giełda
Tomasz Bardziłowski oficjalnie prezesem GPW
Giełda
Na GPW pachnie zbliżającymi się świętami
Giełda
Dobry prognostyk dla hossy
Giełda
Trudno nadążyć za hossą