Premie na Wall Street są już jak przed kryzysem

Rok 2017 przyniósł solidny wzrost bonusów w nowojorskim sektorze finansowym. Ich wysokość od dawna wywołuje społeczne kontrowersje.

Aktualizacja: 27.03.2018 21:53 Publikacja: 27.03.2018 21:47

Premie na Wall Street są już jak przed kryzysem

Foto: Bloomberg

Średnia premia wypłacona pracownikom firm finansowych na Wall Street wzrosła w ubiegłym roku o 17 proc., do 184,2 tys. dol. Sięgnęła najwyższego poziomu od 2006 r. – mówią szacunki Biura Kontrolera Stanu Nowy Jork.

Według danych, jakimi dysponuje ten urząd, pula na wypłatę premii na Wall Street wyniosła w 2017 r. 31,4 mld dol. Jej wzrost był związany z poprawą wyników w branży.

Zyski osiągnięte z operacji maklerów i traderów przez firmy będące członkami giełdy NYSE zwiększyły się w ubiegłym roku do 24,5 mld dol., czyli najwyższego poziomu od 2010 r.

 

Większe zyski

– Duży wzrost zyskowności w ostatnich dwóch latach wskazuje, że sektor może prosperować, dostosowując się do regulacji i środków ochrony konsumentów przyjętych po kryzysie finansowym. Jest jednak jeszcze za wcześnie, by ocenić, jak zwiększona zmienność na rynkach finansowych może wpłynąć na zyski w 2018 r. – twierdzi Thomas DiNapoli, kontroler stanu Nowy Jork.

Pula pieniędzy przeznaczonych na wypłatę premii zbliża się do rekordowego poziomu 34 mld dol. osiągniętego przed kryzysem. Na wysokość średniej premii ma również wpływ liczba zatrudnionych w firmach finansowych z Wall Street. W 2017 r. było ich 176,9 tys. To wciąż poziom mniejszy niż w kryzysowym 2008 r. (188,4 tys.), ale wyraźnie wzrósł on od dołka z 2013 r. (165,9 tys.).

Firmy finansowe w ostatnich latach zatrudniały więcej młodych pracowników, którym ewentualne premie wypłacały w gotówce. Premie przydzielane w opcjach na akcje spółki (które można zrealizować po upływie kilku lat) nie są uwzględniane w wyliczeniach Biura Kontrolera Stanu Nowy Jork.

Wpływ na wysokość premii w 2017 r. miała również reforma podatkowa wdrożona przez administrację Trumpa. Nowe regulacje fiskalne skłoniły banki pod koniec 2017 r. do szybszej wypłaty premii i nagród.

Dwie strony problemu

Kwestia wysokości premii w sektorze finansowym wywołuje spore kontrowersje od wybuchu kryzysu. Okazało się wówczas, że duże bonusy dostawali menedżerowie, którzy przyczynili się do tego, że ich firmy poniosły straty na toksycznych instrumentach finansowych.

Zeszłoroczna średnia premia w nowojorskim sektorze finansowym była blisko trzy razy większa od przeciętnego rocznego dochodu amerykańskiego gospodarstwa domowego. Nie brak więc głosów w debacie publicznej, że wypłaty premii na Wall Street powinny podlegać ostrzejszym ograniczeniom.

Wysokie premie wspierają jednak gospodarkę Nowego Jorku. Menedżerowie i traderzy wydają je na lokalne nieruchomości, dobra sprzedawane w nowojorskich sklepach, posiłki serwowane w lokalnych restauracjach oraz zabawę w klubach.

Część z tych pieniędzy trafia do miejskiej i stanowej kasy w ramach podatków. Nowojorscy urzędnicy uznają więc wysokie bonusy w branży finansowej za dobrą wiadomość.

– Gdy Wall Street ma się dobrze, miasto i stan korzystają z wyższych przychodów podatkowych – przypomina Thomas DiNapoli.

Średnia premia wypłacona pracownikom firm finansowych na Wall Street wzrosła w ubiegłym roku o 17 proc., do 184,2 tys. dol. Sięgnęła najwyższego poziomu od 2006 r. – mówią szacunki Biura Kontrolera Stanu Nowy Jork.

Według danych, jakimi dysponuje ten urząd, pula na wypłatę premii na Wall Street wyniosła w 2017 r. 31,4 mld dol. Jej wzrost był związany z poprawą wyników w branży.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Giełda
Firma Donalda Trumpa jest już spółką memiczną. Kapitalizacja przekroczyła 9 mld dol.
Giełda
Tomasz Bardziłowski oficjalnie prezesem GPW
Giełda
Na GPW pachnie zbliżającymi się świętami
Giełda
Dobry prognostyk dla hossy
Giełda
Trudno nadążyć za hossą