#RZECZoBIZNESIE: Piotr Dziwok: Polska może grać wiodącą rolę w handlu gazem

Gdyby Polska postawiła na gaz, który stałby się wiodącym produktem, to stałaby się liderem tego rynku w Europie Środkowo-Wschodniej – mówi Piotr Dziwok, prezes Shell Polska, gość programu Marcina Piaseckiego.

Publikacja: 24.05.2018 13:45

#RZECZoBIZNESIE: Piotr Dziwok: Polska może grać wiodącą rolę w handlu gazem

Foto: tv.rp.pl

Gość porównał hub gazowy do centralnej stacji kolejowej, gdzie przyjeżdżają i wyjeżdżają pociągi z różnych kierunków.

- Polska jest położona centralnie w Europie Wschodniej. To kraj, który zużywa najwięcej naturalnego gazu. Poprzez interkonektory Polska jest podłączona zarówno do Europy Zachodniej jak i do Czech, Słowacji, Ukrainy i Białorusi. Stwarza to wyjątkową sytuację, bo Polska może grać wiodącą rolę w handlu gazem - mówił Dziwok.

Tłumaczył, że Polska może zarówno kupować gaz, jak i sprzedawać. - Gdyby powstał hub, można by mówić o znacznie większych ilościach, bo zwiększyłaby się elastyczność – ocenił.

- Hub pomógłby również zdywersyfikować źródła dostaw – dodał.

Kilkanaście miesięcy temu weszły nowe regulacje dotyczące handlu gazem. - Niestety spowodowały, że część firm oddała licencje. Drugą barierą jest obowiązek składowania gazu. To trudne do wypełnienia, bo ceny składowania gazu są wysokie. Część firm oddała licencje i obniżyła się konkurencyjność – przypomniał gość.

Smog

Dziwok zaznaczył, że na 50 najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie, 35 leży w Polsce.

- Gaz przy ogrzewaniu domów, sprzyja w pewien sposób rozwiązaniu problemu niskiej emisji. Wspieramy dążenia polskiego rządu w tym kierunku. Druga rzecz to LNG w transporcie. W Zachodniej Europie uruchomiliśmy wiele stacji, gdzie można zatankować samochód LNG. Chcielibyśmy to zrobić w Polsce, ale potrzebujemy wsparcia rządu - mówił Dziwok.

Podkreślił, że LNG jest korzystne dla transportu. Zaznaczył, że może też być źródłem energii, gdzie nie dociera zwykła infrastruktura gazowa.

Dziwok ocenił, że gdyby Polska postawiła na gaz, który stałby się wiodącym produktem, to stałaby się liderem tego rynku w Europie Środkowo-Wschodniej.

- Jeżeli my tego nie zrobimy, to znajdą się inne kraje, które wykorzystają tę okazję. Np. Austria, Czechy, Słowacja czy Węgry mogłyby zacząć działać wspólnie, żeby utworzyć gazowy hub – stwierdził gość.

Dziwok przypomniał, że Shell zawsze popierał inicjatywy jak ograniczenie CO2 na różnie sposoby. - Prawie połowa przychodów Shell pochodzi ze sprzedaży gazu. Organizujemy też Shell Eco-marathon. Wspieramy studentów i naukowców w tworzeniu silnika, który zużywa znacznie mniej paliw. Co roku w 3 miejscach na świecie organizujemy taki konkurs. W poprzednich latach, samochód stworzony przez studentów z Politechniki Warszawskiej przejechał na jednym litrze paliwa 700 km – mówił gość.

Gość porównał hub gazowy do centralnej stacji kolejowej, gdzie przyjeżdżają i wyjeżdżają pociągi z różnych kierunków.

- Polska jest położona centralnie w Europie Wschodniej. To kraj, który zużywa najwięcej naturalnego gazu. Poprzez interkonektory Polska jest podłączona zarówno do Europy Zachodniej jak i do Czech, Słowacji, Ukrainy i Białorusi. Stwarza to wyjątkową sytuację, bo Polska może grać wiodącą rolę w handlu gazem - mówił Dziwok.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes
Igor Lewenberg, właściciel Makrochemu: Niesłusznie objęto nas sankcjami
Biznes
Wojna rozpędziła zbrojeniówkę
Biznes
Standaryzacja raportowania pozafinansowego, czyli duże wyzwanie dla firm
Biznes
Lego mówi kalifornijskiej policji „dość”. Poszło o zdjęcia przestępców
Biznes
Rząd podjął decyzję w sprawie dyplomów MBA z Collegium Humanum