O sprawie informuje Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Na jej prośbę Fundację Malta reprezentują pro bono adwokaci z kancelarii Hogan Lovells.

W 2016 roku Fundacja Malta zawarła z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego trzyletnią umowę na organizację Malta Festival Poznań, na mocy której ministerstwo zobowiązało się do wypłaty corocznych dotacji celowych. Jednak w 2017 roku ministerstwo nie wypłaciło 300 tys. zł dotacji, ponieważ jednym z kuratorów festiwalu miał być Oliver Frljić, reżyser teatralny i autor spektaklu „Klątwa". Spektakl wzbudził kontrowersje wśród niektórych środowisk i spotkał się z oskarżeniami o obrazę uczuć religijnych.

- Sprawa ma charakter precedensowy. To jedna z pierwszych spraw w Polsce, w której nie przyznano dotacji celowej ze względu na konkretnego artystę – mówi Adam Klepczyński z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Przypomina on, że Konstytucja  gwarantuje każdemu wolność twórczości artystycznej i korzystania z dóbr kultury. - W Polsce finansowanie kultury opiera się głównie na środkach krajowych, w związku z tym nieprzyznanie dotacji może być uznane za tzw. miękką cenzurę. Wywiera się w ten sposób presję na artystów, by zrezygnowali z pewnych działań, np. wystawiania jakiejś sztuki – uważa Klepczyński.

- Proces będzie się toczyć o 300 tys. zł, które nie zostały wypłacone Fundacji Malta na festiwal w 2017 roku. A ogólnie – o to, że minister nie może z powodów ideologicznych w sposób pryncypialny decydować, jak wygląda program czy kształt instytucji kultury - mówi Michał Merczyński, dyrektor Malta Festival Poznań, prezes Fundacji Malta. - W 2017 roku bardzo ważni okazali się najwięksi sprzymierzeńcy festiwalu – artyści i publiczność. Rozpoczęło się od aukcji, którą zaproponował Mariusz Wilczyński, drugim wspaniałym gestem była akcja crowdfundingowa »Zostań Ministrem Kultury« – wzięło w niej udział ponad 1000 osób, które przekazało nam 300 tys. zł na wsparcie festiwalu. Jednak pieniądze to nie wszystko, dlatego postanowiliśmy odwołać się od tej decyzji na drodze sądowej. Jako Fundacja Malta chcemy tylko prawa i sprawiedliwości – tłumaczy Michał Merczyński.

- Minister Kultury i Fundacja Malta zawarli trzyletnią umowę o dofinansowanie festiwalu. Fundacja wywiązała się z wszystkich zobowiązań po swojej stronie. Minister bez jakichkolwiek podstaw nie spełnił swoich obowiązków umownych i odmówił wypłaty przyznanych środków. Fundacja oczekuje wyłącznie realizacji umowy. Pacta sunt servanda. Umowy wiążą wszystkich, a już w szczególności organy państwa i Ministra Kultury – podkreśla mec. dr Wojciech Marchwicki z warszawskiego biura kancelarii Hogan Lovells.