Liczy się pomysł i wytrwałość, i można zawojować świat

W ostatnich latach wszystkie wskaźniki dotyczące małych i średnich przedsiębiorstw rosną. Perspektywy dla tego sektora również są dobre. Jednak firmy potrzebują wsparcia, by pobudzić tempo ich rozwoju i proinnowacyjność.

Aktualizacja: 26.05.2017 16:09 Publikacja: 23.05.2017 19:39

Foto: Fotorzepa/Borys Skrzyński

„Małe i średnie przedsiębiorstwa jako koło zamachowe gospodarki" to hasło forum, które w siedzibie GPW zorganizowały wspólnie „Rzeczpospolita" oraz Gazeta Giełdy i Inwestorów „Parkiet".

– Uczestnictwo w takich spotkaniach to święto nie nasze, ale polskich przedsiębiorców. W ten sposób wskazujemy na to, że przedsiębiorczość w Polsce ma się dobrze – zauważyła Jadwiga Emilewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju. Zdaniem Emilewicz rządowe środki, które płyną do sektora MŚP, mają skłonić te firmy do poszukiwań nowych rynków dla ich produktów i usług. Podkreśliła, że dziś jednym z podstawowych wyzwań jest poszukiwanie polskiej marki.

– Jeśli chcemy ją odszukać, promować i sprawić, żeby Polska była z nią kojarzona, to musimy robić to twórczo i innowacyjnie – powiedziała minister Emilewicz.

Jadwiga Emilewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju

Rosnąć szybciej

Otwierając konferencję, wręczyliśmy nagrody dla dynamicznych, innowacyjnych przedsiębiorstw. Spośród najlepszych 50 firm sektora MSP wyłoniliśmy 10 takich, które oferują innowacyjne produkty i usługi oraz jednocześnie inwestują w rozwój i modernizację. W wyróżnionej grupie znalazły się: Nuctech Warsaw Company Limited, Cloud Technologies, Zortrax, Intap Tobik, LiveChat, Polski Bank Komórek Macierzystych, Vigo System, Filmar Group, Barbara Luijckx i BioMaxima.

Nagrody dla dynamicznych, innowacyjnych przedsiębiorstw

Z badań Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości wynika, że w Polsce działa 1,9 mln przedsiębiorstw niefinansowych, z czego 99,8 proc. stanowią małe i średnie firmy. – Najwięcej jest oczywiście mikrofirm, bo 1,84 mln, małych jest 56 tys., a średnich 15 tys. Zdaniem Patrycji Klareckiej, prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, dziś największym wyzwaniem jest to, żeby te małe i średnie firmy chciały dalej rosnąć.

– Rynek krajowy jest dość duży i on rozpieszcza małe i średnie firmy, one nie muszą eksportować, żeby odnieść sukces rynkowy – stwierdziła Klarecka. W jej ocenie, gdyby wesprzeć MŚP w rozwoju za granicą, to mają dużą szansę także na sukcesy na innych rynkach.

– Wspierając MŚP, wspieramy większą elastyczność, zwiększamy produktywność, nie ma lepszej drogi do rozwoju – przytaknął podczas panelu otwierającego forum Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich.

Zdaniem Mirosława Kachniewskiego, prezesa Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych, są dwie bariery w rozwoju MŚP: regulacyjna i finansowa.

– Zamiast pomagać przez brak regulacji, to pomaga się poprzez regulacje, co powoduje, że sytuacja jest dużo bardziej skomplikowana – stwierdzi Kachniewski.

Zwrócił też uwagę na problem sukcesji, przed którym będzie stawać coraz więcej polskich firm. – To niezwykle skomplikowana sprawa, która będzie wymagała od uczestników rynku przemyślanego podejścia – przyznał. Jego zdaniem perspektywy dla polskich MŚP są świetne. – Wszystko nam sprzyja, mamy ograniczone bariery wejścia na rynek. Liczy się pomysł i można zawojować świat – zachęcał Kachniewski.

Dariusz Mejszutowicz, szef zespołu relacji z interesariuszami Giełdy Papierów Wartościowych, przyznał, że giełda stara się promować emisję obligacji i akcji jako sposobów finansowania inwestycji.

– W ubiegłym roku odbyliśmy w tej sprawie ze spółkami ponad 100 spotkań. W tym roku będzie ich jeszcze więcej – zapowiedział.

Motywacja to klucz

Podczas forum przedstawiciele wyróżnionych przez nas firm opowiadali o sposobach na udany biznes. Często zwracali uwagę na zapotrzebowanie na kapitał. Ten można zdobyć np. w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. – Do dyspozycji jest ponad 3,5 mld euro, które można przeznaczyć na wdrożenie i realizację przedsięwzięć – szacowała Aneta Zielińska-Sroka z PARP (o programach, którymi zarządza PARP, napiszemy w dodatku „Dobra Firma" w czerwcu).

Jak tłumaczył Bartłomiej Cymer, dyrektor ds. marketingu w Zortrax, producenta drukarek 3D, biznes zaczyna się od wyzwania. – Spojrzeliśmy na rynek i dostrzegliśmy brak dobrego sprzętu, który by nas satysfakcjonował jako użytkowników. Ważna jest też wytrwałość w dążeniu do osiągnięcia celu. Dzięki niej stworzyliśmy produkt taki, jaki chcieliśmy – wspominał Cymer. – Weszliśmy w niszę, która dopiero się rozwijała. To był jeden z czynników, który zadecydował o naszym sukcesie – przyznał Cymer.

Podobne doświadczenia w starcie biznesu miał Polski Bank Komórek Macierzystych, który obecnie jest w swojej branży numerem jeden w Europie. – Zdobyliśmy szlify na trudnym rynku polskim, następnie przenieśliśmy te doświadczenia na rynki zagraniczne i tam również udało się odnieść sukces – opowiadał Tomasz Baran, członek zarządu PBKM.

Większość przedsiębiorców, zanim wyjdzie z ofertą za granicę, stara się wcześniej rozwinąć biznes w kraju. Odwrotną drogą poszedł Zortrax. – Najpierw rozwinęliśmy się za granicą, a następnie przenieśliśmy tę wartość do Polski. Od razu wiedzieliśmy, że rynek polski nie będzie tak chłonny jak zagraniczne – powiedział Cymer.

Tradycyjnym źródłem finansowania najmniejszych firm są rodzina i przyjaciele. Wsparcie najbliższych sprzyja naturalnemu środowisku narodzin firmy. Na rynku też jest dostępnych wiele innych instrumentów, np. fundusze typu venture capital czy środki unijne, jednak te źródła bym rekomendował w II fazie dlatego, że potrzebne jest własne emocjonalne zaangażowanie w projekt – tłumaczył Łukasz Urban, prezes spółki BioMaxima.

Jednym ze źródeł finansowania rozwoju jest rynek kapitałowy. – Najpierw był pomysł, później powstała spółka, dziś dalej rośniemy przez akwizycje. Rynek publiczny okazał się dla nas wygodnym miejscem do wspierania rozwoju – stwierdził Łukasz Urban.

Ale można też inaczej. Kilka lat temu Zortrax znalazł finansowanie dzięki platformie crowdfundingowej. – Obecnie ta forma straciła na wiarygodności, ponieważ pojawia się coraz więcej projektów, które kończą się niepowodzeniem, przez co coraz mniej chętnie się inwestuje w tego typu projekty – zauważył Cymer. Jego zdaniem jednak dopiero połączenie crowdfundingu i obligacji pozwoliło na zbudowanie pozycji rynkowej firmy.

Baran zwrócił uwagę, że istnieją dwa obszary, które sprawiają trudności szybko rozwijającym się firmom, takim jak PBKM. – To konieczność dostosowania się do regulacji, których jest sporo, gdyż podlegamy pod ministerstwa zdrowia. W Polsce jest co prawda jedno, ale np. w Hiszpanii jest ich kilkanaście. Na wielu rynkach przeszkadza nam również to, że jesteśmy z Polski, która nie jest postrzegana jako kraj, gdzie można bezpiecznie przechowywać swoje komórki macierzyste przez całe życie – przyznał Baran. Zdaniem Urbana bywa, że polskie firmy są również gorzej postrzegane od zagranicznych koncernów także w kraju.

Z kolei w ocenie Bartłomieja Cymera barierą w dynamicznym rozwoju może być brak funduszów. – Rozpoczęcie działalności od rynków zagranicznych oznacza, że trzeba się mierzyć z graczami globalnymi, którzy dysponują ogromnym kapitałem. Bez odpowiednich środków nie ma szans na konkurencję za granicą – ocenił Cymer.

Pokonać problemy

Małe i średnie firmy (MŚP) są bardzo ważnym ogniwem polskiej gospodarki, od paru już lat generują około 50 proc. polskiego PKB. Przyspieszenie tempa wzrostu gospodarczego zaczyna być widoczne wśród MŚP. – Widzimy ruch na rynku, coraz większą aktywność weryfikacji klientów i odzyskiwania należności – mówił Mariusz Hildebrand, wiceprezes Biura Informacji Gospodarczej, podczas panelu „Oferta usług finansowych i biznesowych dla MŚP – leasing, doradztwo, fundusze unijne". Dodał, że sporo firm trafia do bazy niespłaconych zobowiązań, ale często dzieje się tak, bo popadają w zatory płatnicze.

Wciąż jednak są bariery do pokonania. – Z niedawnego raportu „Inwestycje w MŚP. Pod lupą", przygotowanego na zlecenie Europejskiego Funduszu Leasingowego, wynika, że aż 36 proc. przedsiębiorców z sektora MŚP nie planuje w ciągu najbliższych 12 miesięcy żadnych inwestycji. Dlaczego? Wśród barier dla inwestowania na pozycji niechlubnego lidera ciąż plasują się regulacje prawne i podatkowe – wyjaśniał Radosław Woźniak, wiceprezes EFL. Jednak widać przebudzenie rynku. W tym samym raporcie aż 41 proc. przedstawicieli sektora MŚP (najwięcej od IV kwartału 2015 r.) uważa, że będzie więcej inwestować. – W kolejnych miesiącach dobra kondycja firm w Polsce powinna się utrzymać, m.in. za sprawą rozpoczęcia wydatkowania z unijnej perspektywy 2014–2020 – dodał wiceprezes EFL.

Sięgnąć po pieniądze, zabezpieczyć biznes

Istotnym elementem wspierającym rozwój i inwestycje firm jest dostęp do finansowania. Tym zagadnieniom poświęcony był panel: „Jak finansować działalność MŚP – kredyty, emisje obligacji i akcji, finansowanie z funduszy PE/VC. Co małym i średnim firmom oferują banki i rynek kapitałowy". Zdaniem rozmówców polscy przedsiębiorcy z sektora MŚP często finansują rozwój biznesów własnymi środkami. Jeśli już decydują się na kapitał dłużny, to preferują kredyt. Na znaczeniu zyskują też obligacje, choć ich udział w strukturze finansowania w Polsce nadal jest zdecydowanie niższy niż na Zachodzie.

– Nie bójcie się rynku obligacji, kapitał dłużny jest tańszy od własnego – apelował do przedsiębiorców podczas debaty Mirosław Bajda, prezes agencji ratingowej EuroRating. Z kolei Piotr Cirin, ekspert z biura produktów kredytowych departamentu klientów małych i średnich przedsiębiorstw PKO BP, podkreślał, że przedsiębiorca, zanim sięgnie po finansowanie z danego źródła, powinien sobie zadać podstawowe pytanie: na co potrzebne są te pieniądze. Wtórował mu Krzysztof Dresler, prezes firmy ICRA. – Nie dajcie sobie wmówić, że są jakieś darmowe usługi. Nie wpadajcie w iluzję – przestrzegał jednocześnie. Z kolei Rafał Wiza, partner w KPMG, zwracał uwagę na kapitał od funduszy PE i VC, którego rola w Polsce systematycznie rośnie.

W kolejnym panelu o polisach dla MSP dyskutowali Paweł Żmudzki, dyrektor ds. ubezpieczeń majątkowych w PZU, Agata Ambroziak-Rogulska, dyrektor ds. produktów i underwritingu w Link4 oraz Rafał Mańkowski, ekspert Polskiej Izby Ubezpieczeń. – Dane statystyczne mówią, że ok. 75 proc. firm z sektora MSP posiada ubezpieczenia, jednak najczęściej są to polisy komunikacyjne oraz ubezpieczenia mienia – zauważył Paweł Żmudzki.

– Brak polisy może doprowadzić do upadku przedsiębiorstwa. Na przykład na rynku amerykańskim 25 proc. firm dotkniętych powodzią nie wraca na rynek – tłumaczyła konieczność odpowiedniego doboru zabezpieczenia Agata Ambroziak-Rogulska. A Rafał Mańkowski podkreślał znaczenie prewencji. – Świadomość ubezpieczeniowa wiąże się ze świadomością zarządzania ryzykiem – tłumaczył. Eksperci zgodzili się, że ubezpieczyciele mogą pomóc firmie nie tylko w likwidacji, ale i w zapobieganiu wystąpieniu szkód.

Zdobyć inne rynki

Tylko około jedna trzecia firm w Polsce zajmuje się eksportem. – Wartość aktywów polskich przedsiębiorstw jest około dwa razy niższa niż europejska średnia. Polskich firm często nie stać na zapoznanie się z unijnymi regulacjami – przyznała Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan. Jej zdaniem sporym problemem dla krajowych MŚP jest brak wiarygodnej marki, który nieraz paraliżuje eksport.

– Przybywa rynków, na których polscy eksporterzy próbują działać – szacował Jacek Szugajew, dyrektor zarządzający w Banku Gospodarstwa Krajowego. – Oprócz typowego wspierania eksporterów instrumentami, które są też dostępne w bankach komercyjnych, staramy się o umowy z rządami obcych państw, jednak tylko i wyłącznie jeśli te środki zostaną wykorzystane do programów związanych z eksportem polskich towarów i usług – stwierdził Szugajew. Wojciech Warski, prezes Softex Data zwrócił uwagę, że polskich eksporterów wstrzymuje rynek pracownika w kraju.

Startupy na start

Ostatnia dyskusja podczas poniedziałkowej konferencji dotyczyła możliwości finansowania polskich startupów za pośrednictwem rynku kapitałowego. W panelu udział wzięli: Eleonora Burzyńska, twórczyni aplikacji drBarbara, Tomasz Danis, partner zarządzający Funduszem Internet Ventures, Arkadiusz Regiec, prezes Beesfund, Maciej Sadowski, prezes Startup Hub Poland, oraz mec. Jarosław Ziobrowski, kancelaria Kurpisz i Ziobrowski. Zdaniem ekspertów polska giełda, zarówno rynek GPW, NewConnect, jak i Catalyst, nie mają atrakcyjnej oferty dla firm na wczesnym etapie rozwoju, które potrzebują szybkiego zastrzyku gotówki.

Wśród przeszkód wymieniane były m.in. długość procesu wejścia na parkiet, wymogi informacyjne, koszty związane z IPO, a także brak wsparcia merytorycznego dla młodych przedsiębiorców. Wśród propozycji poprawy sytuacji były m.in. lepsze przystosowanie rynku NewConnect do specyfiki startupów lub chociażby stworzenie platformy equity crowdfundingowej.

„Małe i średnie przedsiębiorstwa jako koło zamachowe gospodarki" to hasło forum, które w siedzibie GPW zorganizowały wspólnie „Rzeczpospolita" oraz Gazeta Giełdy i Inwestorów „Parkiet".

– Uczestnictwo w takich spotkaniach to święto nie nasze, ale polskich przedsiębiorców. W ten sposób wskazujemy na to, że przedsiębiorczość w Polsce ma się dobrze – zauważyła Jadwiga Emilewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju. Zdaniem Emilewicz rządowe środki, które płyną do sektora MŚP, mają skłonić te firmy do poszukiwań nowych rynków dla ich produktów i usług. Podkreśliła, że dziś jednym z podstawowych wyzwań jest poszukiwanie polskiej marki.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Materiał partnera
Najważniejsza jest idea demokracji. Także dla gospodarki
Wydarzenia Gospodarcze
Polacy szczęśliwsi – nie tylko na swoim
Materiał partnera
Dezinformacja łatwo zmienia cel
Materiał partnera
Miasta idą w kierunku inteligentnego zarządzania
Materiał partnera
Ciągle szukamy nowych rozwiązań