Brzezińska: Obieg butelek zwrotnych ma jeszcze bariery

Nam zależy, żeby zwiększać obrót butelki. Jak butelka obróci kilka razy, to wpływ na środowisko jest minimalizowany. Dodatkowo minimalizujemy sobie koszty działalności – mówiła Magdalena Brzezińska, kierownik działu korporacyjnego Grupy Żywiec w "Studiu Krynica" w salonie "Rzeczpospolitej" podczas XXVIII Forum Ekonomicznego Krynicy.

Publikacja: 05.09.2018 14:15

Magdalena Brzezińska, kierownik działu korporacyjnego Grupy Żywiec.

Magdalena Brzezińska, kierownik działu korporacyjnego Grupy Żywiec.

Foto: rp.pl

Produkcja piwa w Polsce jest duża. Przy tym powstaje duża ilość odpadów, nie tylko opakowania. Są to również odpady powstające przy samej produkcji, tzw. resztki. Co z tym robicie?

Polska jest jednym z czołowych producentów piwa w Unii Europejskiej. Jeśli wprowadzamy na rynek 11 mln hl piwa, to za tym idą również opakowania. Biorąc pod uwagę wyzwania związane ze środowiskiem i zmianami klimatu, branża od dawna stara się działać według idei obiegu zamkniętego.

Wprowadzając opakowania na rynek, już na etapie projektowania staramy się minimalizować ilość surowca, którego używamy do produkcji. Zmniejszenie grubości szkła w butelce o 39 gram pozwala zaoszczędzić 750 ton surowca, co znacząco obniża ślad węglowy produkcji.

Poza tym branża piwowarska wprowadza bardzo dużo opakowań zwrotnych. Butelka zwrotna to najważniejsze opakowanie w naszej branży, co pozwala surowiec wprowadzany na rynek obracać kilka razy. Butelka potrafi wrócić do nas 6-7 razy, a mogłaby nawet więcej.

Pozostałością po produkcji piwa jest młóto drożdżowe i gęstwa drożdżowa.

Tak. Piwo powstaje z naturalnych składników. Na tym etapie produkcji nic się u nas nie marnuje. Młóto drożdżowe i gęstwa drożdżowa to pozostałości, które bardzo chętnie odzyskują od nas rolnicy. W 100 proc. te surowce trafiają z powrotem do obiegu jako pasza dla zwierząt. Już na etapie samej produkcji minimalizujemy zupełnie ilość odpadów. A w opakowaniach staramy się minimalizować ilość surowca, który wchodzi do środowiska, jak i odzyskiwać go jak najwięcej.

Jaki jest stosunek opakowań jednorazowych jak puszki do obiegu zwrotnego, butelkowego?

Ponad 50 proc. piwa, które wprowadzamy na rynek jest w butelce zwrotnej. Tylko ok. 6 proc. to butelki bezzwrotne, reszta to puszki.

System obiegu butelek zwrotnych działa w sposób sprawny?

Nie do końca. Jest kilka barier. Nam zależy żeby zwiększać obrót butelki. Jak butelka obróci kilka razy, to wpływ na środowisko jest minimalizowany. Dodatkowo minimalizujemy sobie koszty działalności.

Przeprowadziliśmy ostatnio badania, żeby zobaczyć dlaczego 7 proc. butelek nie wraca do nas. Okazuje się, że aż 50 proc. konsumentów kupujących piwo zwraca butelki. 33 proc. z nich nawet bardzo często. Dla części, która butelek nie zwraca są bariery. Jedną z głównych barier jest paragon, którego często oczekują detaliści odbierający butelki. Paragon jest barierą, którą można by było zminimalizować, żeby zwiększyć zwrotność butelki.

Wydawałoby się logiczne, że sklep powinien przyjmować każdą butelkę. Dlaczego tak nie jest?

Paragon, czy kaucja jest składową ceny. Związany z tym system fiskalny jest barierą dla detalistów, żeby przyjmowali więcej butelek niż sprzedają. Muszą płacić od tego podatek.

W zeszłym roku podjęliśmy ryzykowną decyzję, żeby podwyższyć kaucję na opakowania. Dla konsumenta oznaczało to delikatną podwyżkę ceny na półce. Ale to pokryło straty związane z kosztem butelki, bo przez 10 lat ta cena się nie zmieniała. Wprowadziło to ciekawe rozwiązanie po stronie detalistów, którzy zaczęli sami tworzyć rozwiązania biznesowe, pozwalające im na tym systemie zarobić. Np. odzyskiwali od konsumenta butelkę płacąc im niższą kaucję i zarabiali na różnicy. Widzimy dobrowolne rozwiązania branżowe, które mogą działać, ale potrzebujemy wsparcia, żeby te bariery minimalizować.

W jednym sklepie na zachodzie Europy zauważyłem, że było w asortymencie piwo w puszkach, ale nikt się nim nie interesował. Klienci przychodzili wyłącznie z butelkami, oddawali je skrzynkami. Jako branża jesteście przygotowani logistycznie do czegoś takiego, gdyby w Polsce wprowadzono rozwiązania sprzyjające obiegowi butelek zwrotnych?

Zdecydowanie tak. Już w tej chwili udowadniamy, że jesteśmy w stanie odzyskiwać więcej butelek. To nam minimalizuje koszty działalności i pomaga środowisku. Wszystkie rozwiązania, które sprzyjają większej zwrotności butelek chętnie byśmy wspierali.

 

Obieg butelek zwrotnych ma jeszcze bariery

- Notował Grzegorz Balawender

Produkcja piwa w Polsce jest duża. Przy tym powstaje duża ilość odpadów, nie tylko opakowania. Są to również odpady powstające przy samej produkcji, tzw. resztki. Co z tym robicie?

Polska jest jednym z czołowych producentów piwa w Unii Europejskiej. Jeśli wprowadzamy na rynek 11 mln hl piwa, to za tym idą również opakowania. Biorąc pod uwagę wyzwania związane ze środowiskiem i zmianami klimatu, branża od dawna stara się działać według idei obiegu zamkniętego.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Materiał partnera
Smart city to również elektromobilność
ROZMOWA
Ponichtera: Innowacje w centrach danych dla zrównoważonego rozwoju
Interview
Ponichtera: Innovation in data centres for sustainable development
Studio „Rzeczpospolitej”
Białkowski: Zdrowa Firma to wsparcie dla pracodawców w pozyskaniu i utrzymaniu najlepszych pracowników
ROZMOWA
Jamiołkowski: Szczególny moment transformacji branży tytoniowej