Najlepsze jest zróżnicowanie

Energetyka przyszłości musi być coraz bardziej efektywna i coraz mniej emisyjna. To globalny trend, któremu podlega także polski sektor.

Aktualizacja: 05.09.2018 21:53 Publikacja: 05.09.2018 21:17

Uczestnicy panelu „Energia przyszłości: makrotrendy versus mikrostrategie”

Uczestnicy panelu „Energia przyszłości: makrotrendy versus mikrostrategie”

Foto: Fotorzepa/Piotr Guzik

Krajowy miks energetyczny będzie się zmieniał. Jak to zrobić, by jednocześnie zagwarantować gospodarce bezpieczne dostawy prądu po akceptowalnej cenie? Między innymi na to pytanie próbowali odpowiedzieć uczestnicy panelu „Energia przyszłości: makrotrendy vs mikrostrategie", który odbył się drugiego dnia Forum Ekonomicznego.

Wybór scenariuszy

W naszym miksie – zdominowanym dziś przez węgiel (ok. 80 proc.) – przybywać będzie zielonej energii. Jak przyznała Alicja Klimiuk, p.o. prezesa Energi, gdańska grupa dobrze radzi sobie z tym wyzwaniem przyszłości. – Około 30 proc. wytwarzanej przez nas energii pochodzi z odnawialnych źródeł. Z kolei nasza dystrybucja obsługuje 50 proc. takich zasobów – wskazywała Klimiuk.

Podkreśliła jednocześnie konieczność zabezpieczenia dostaw przez elektrownie wytwarzające prąd niezależnie od warunków atmosferycznych. Energa wraz z Eneą budują wysokosprawny blok węglowy w Ostrołęce na 1 tys. MW. – Wesprze on bezpieczeństwo energetyczne w kraju, ale też synchronizację naszego systemu z systemami krajów bałtyckich – dodała Klimiuk.

Będzie to ostatni blok węglowy w Polsce. Udział czarnego paliwa będzie malał.

– Stoimy dziś przed wyborem jednego z trzech scenariuszy. Za najbardziej interesujący uważam scenariusz zrównoważony, który miałby polegać na budowie jak najbardziej zróżnicowanej struktury wytwarzania energii. Najmniej pożądanym wariantem będzie ten związany ze znaczącym wzrostem importu energii. Bo taki sprawdza się tylko wtedy, gdy energia zza granicy jest dostępna i jej cena jest akceptowalna dla nas. Z kolei trzeci scenariusz – związany z maksymalną rozbudową mocy odnawialnych i zabezpieczających ich prace elektrowni gazowych – może doprowadzić do nawet dwukrotnego wzrostu cen błękitnego paliwa w Polsce – zauważył Henryk Baranowski, prezes PGE.

– Kładziemy nacisk na zwiększenie pewności dostaw energii, bo każda przerwa kosztuje przemysł i obywateli. Jednak społeczeństwo oczekuje także poprawy jakości powietrza. Stąd potrzebne jest zwiększenie roli odnawialnych źródeł, w tym energetyki rozproszonej, m.in. klastrów i źródeł prosumenckich, a także poszukiwanie nowych rozwiązań w energetyce i transporcie, gdzie chcemy postawić na elektromobilność – wyliczał minister energii Krzysztof Tchórzewski.

Polska ma ambicję stać się liderem rozwoju elektromobilności w Europie m.in. dzięki pieniądzom z Funduszu Niskoemisyjnego Transportu. Minister złożył deklarację, że w Polsce powstanie sieć ładowarek aut na prąd o liczbie porównywalnej z dzisiejszą liczbą stacji paliw. – Powinniśmy mieć 6,5 tys. punktów ładowania w Polsce w ciągu trzech lat – uściślił.

Inwestycje i innowacje

Tchórzewski przyznał, że inwestycje wymuszą też konieczność zwiększenia rachunków za energię. Zapewnił jednak, że do drastycznych ruchów nie powinno dojść przez najbliższe półtora roku. Rozwój e-mobilności zagrozi w dłuższej perspektywie tradycyjnym biznesom spółek paliwowych. Jednak Tchórzewski uważa, że w Polsce rozwijający się nowy rynek nie powinien im zagrozić jeszcze przez dekadę. – Nasi sąsiedzi bardziej zaawansowani pod tym względem mogą jednak odczuć spadek sprzedaży samochodów z napędem spalinowym – dodał minister.

– Tradycyjny biznes paliwowy i rozwijającą się elektromobilność traktujemy jako rynki uzupełniające się – zauważył jednak prezes Lotosu Mateusz Bonca. Rafineria z Gdańska chce wpisać się w trend związany z rozbudową infrastruktury do ładowania samochodów elektrycznych, wykorzystując przewagę, jaką jest usytuowanie wielu jej stacji paliw na trasach wylotowych z miast. Bonca zapewnia, że w trzecim kwartale, dzięki postawionym przez Lotos ładowarkom, będzie można przejechać trasę między Warszawą a Trójmiastem.

Mirosław Kowalik, prezes Enei, zwrócił z kolei uwagę na konieczność modernizacji polskiej energetyki, która musi nadążać za regulacjami unijnymi. – Technologia pomaga w dostosowaniu polskiego sektora do wymagań regulacyjnych – zauważył Kowalik.

Dodał, że spółki, chcąc wpisywać się w megatrendy, w swoich strategiach muszą przygotować się na nadchodzącą rzeczywistość. Dotyczy to zarówno obszaru sprzedaży i doradztwa dla klienta, jak i biznesu wytwarzania i dystrybucji. Pomóc może automatyzacja i digitalizacja procesów, rozwijający się internet rzeczy czy technologia blockchain.

Najlepsze jest zróżnicowanie

 

Krajowy miks energetyczny będzie się zmieniał. Jak to zrobić, by jednocześnie zagwarantować gospodarce bezpieczne dostawy prądu po akceptowalnej cenie? Między innymi na to pytanie próbowali odpowiedzieć uczestnicy panelu „Energia przyszłości: makrotrendy vs mikrostrategie", który odbył się drugiego dnia Forum Ekonomicznego.

Wybór scenariuszy

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Materiał partnera
Smart city to również elektromobilność
ROZMOWA
Ponichtera: Innowacje w centrach danych dla zrównoważonego rozwoju
Interview
Ponichtera: Innovation in data centres for sustainable development
Studio „Rzeczpospolitej”
Białkowski: Zdrowa Firma to wsparcie dla pracodawców w pozyskaniu i utrzymaniu najlepszych pracowników
ROZMOWA
Jamiołkowski: Szczególny moment transformacji branży tytoniowej