We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny oddalił kilkanaście skarg kasacyjnych w sprawie odmowy przyznania dofinansowania kształcenia młodocianych.
Kłopoty z odzyskaniem pieniędzy miała jedna z wojewódzkich komend ochotniczych hufców pracy. Jej wnioski złożone w 2014 r. miały związek z młodocianymi zatrudnionymi w celu przyuczenia do wykonywania pracy w różnych zawodach. W opisywanej sprawie był to krawiec. Ale szkolenia odbywały się także w celu przyuczenia do zawodu fryzjera czy tynkarza-murarza.
Podstawą wniosku o dofinansowanie kształcenia był art. 70b ust. 7 ustawy o systemie oświaty.
Prezydent wezwał komendę do uzupełnienia wniosku. Chodziło m.in. o przedstawienie zaświadczeń dotyczących pomocy de minimis otrzymanej w roku ubiegania się oraz w ciągu dwóch lat poprzedzających. Komenda nie przedstawiła żądanych dokumentów. W tej sytuacji prezydent odmówił dofinansowania.
Wnioskodawca nie zgadzał się z tym rozstrzygnięciem. Powołał się na notatkę urzędową z 16 lipca 2014 r. zawierającą stanowisko Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wynikało z niej, że refundacja i dofinansowanie kosztów kształcenia pracowników młodocianych w działalności prowadzonej przez ochotnicze hufce pracy nie stanowi pomocy publicznej ani pomocy de minimis.