Transport - zezwolenia: przewoźnik musi mieć dobrą reputację

Po prawomocnym wyroku karnym za przestępstwo umyślne przewoźnik straci zezwolenie na minimum rok.

Aktualizacja: 15.12.2016 06:22 Publikacja: 14.12.2016 17:08

Transport - zezwolenia: przewoźnik musi mieć dobrą reputację

Foto: Fotorzepa

Od czwartku 15 grudnia obowiązują zmienione przepisy o transporcie drogowym. Wprowadzają nowe warunki, które przedsiębiorca i zarządzający transportem muszą spełniać, aby zapewnić zgodność z wymogiem dobrej reputacji.

Dobrą reputacją muszą się cieszyć przedsiębiorcy wykonujący zawód przewoźnika drogowego oraz zarządzający transportem. To niekaralność za przestępstwa, wykroczenia lub inne naruszenia prawa wynikające z regulacji unijnych oraz przepisów krajowych.

Dobrą reputację potwierdza zaświadczenie z Krajowego Rejestru Karnego. Na pozytywne nie mogą liczyć osoby, które usłyszały prawomocny wyrok skazujący za przestępstwa umyślne z prawa handlowego, upadłościowego czy o ruchu drogowym. Dobrą reputację traci się również, gdy zarządzający transportem lub przedsiębiorca został skazany w którymś z państw UE za poważne przestępstwo.

W noweli doprecyzowano, jakie przestępstwa będą kwalifikowane jako poważne (m.in. sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym zagrażającej życiu albo zdrowiu wielu osób bądź mieniu w wielkich rozmiarach). Skazanie za nie będzie uzasadniało wszczęcie postępowania administracyjnego.

Nowela wskazuje wprost, że konsekwencją wydania wobec osoby wykonującej działalność w transporcie wyroku za wspomniane przestępstwo jest wydanie decyzji administracyjnej stwierdzającej utratę dobrej reputacji.

Dokonujący oceny dobrej reputacji przedsiębiorcy musi zasięgnąć opinii polskiej organizacji o zasięgu ogólnokrajowym zrzeszającej przewoźników drogowych. Opinia ta nie jest formalnością, może bowiem zdecydować o ostatecznej treści decyzji administracyjnej.

Przy dokonywaniu oceny dobrej reputacji brana będzie pod uwagę nie tylko liczba stwierdzonych naruszeń. Trzeba będzie ją zestawić z liczbą kierowców u danego przedsiębiorcy.

Po wydaniu decyzji stwierdzającej utratę dobrej reputacji przez przedsiębiorcę organ zawiesi zezwolenie na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego na minimum rok. Jeżeli dobrą reputację utraci zarządzający transportem, będzie to równoznaczne z utratą certyfikatu kompetencji zawodowych na minimum rok.

Za sprawą noweli powstaje też Krajowy Rejestr Elektroniczny Przedsiębiorców Transportu Drogowego. Zostanie zbudowany na bazie rejestrów funkcjonujących w Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego oraz ewidencji przewoźników drogowych prowadzonych w starostwach oraz miastach na prawach powiatu. Rejestr będzie prowadzony w systemie teleinformatycznym przez Główną Inspekcję Transportu Drogowego. Składać się będzie z trzech ewidencji:

– przedsiębiorców, którzy mają zezwolenie na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego;

– poważnych naruszeń przepisów określających obowiązki lub warunki przewozu drogowego;

– i na koniec osób, które zostały uznane za niezdolne do kierowania operacjami transportowymi przedsiębiorcy – do czasu przywrócenia dobrej reputacji.

Podstawa prawna

Nowela z 30 listopada 2016 r. - DzU z 4 grudnia 2016 r., poz. 1935

Od czwartku 15 grudnia obowiązują zmienione przepisy o transporcie drogowym. Wprowadzają nowe warunki, które przedsiębiorca i zarządzający transportem muszą spełniać, aby zapewnić zgodność z wymogiem dobrej reputacji.

Dobrą reputacją muszą się cieszyć przedsiębiorcy wykonujący zawód przewoźnika drogowego oraz zarządzający transportem. To niekaralność za przestępstwa, wykroczenia lub inne naruszenia prawa wynikające z regulacji unijnych oraz przepisów krajowych.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów