Wyrok WSA: skoro hale już stały nie wolno wydawać pozwolenia na ich budowę

Skoro hale już stały nie wolno wydawać pozwolenia na ich budowę. Inwestor musi liczyć się z tym, że nawet po wielu latach z tego powodu starosta może uchylić pozwolenie na budowę, a tym samym będą one samowolą.

Aktualizacja: 10.12.2016 16:34 Publikacja: 10.12.2016 14:00

Wyrok WSA: skoro hale już stały nie wolno wydawać pozwolenia na ich budowę

Foto: 123RF

Starosta udzielił spółce z o. o. pozwolenia na budowę dwóch hal magazynowych: z zapleczem biurowo-socjalnym i technicznym oraz z wiatą do przechowywania owoców i warzyw. Następnie wspólnicy spółki postanowili inwestycję sprzedać. Kupiła ją inna spółka, która wystąpiła o przeniesienie na nią pozwolenia na budowę hal. Po latach okazało się jednak, że zakup był nietrafiony.

Pozwolenie uchylone

Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego zwrócił się do starosty o wznowienie postępowania zakończonego pozwoleniem na budowę hal magazynowych. Okazało się, że obie hale istniały w dacie wydania decyzji.

Starosta uchylił pozwolenie na budowę. Spółka odwołała się do wojewody pomorskiego. Tłumaczyła, że inwestycję zrealizowała spółka, od której kupiła hale a starosta dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych, a także bezzasadnie przyjął, że w sprawie wyszły na jaw istotne dla sprawy nowe okoliczności faktyczne lub nowe dowody istniejące w dniu wydania decyzji, nieznane organowi, który wydał decyzję.

Wojewoda utrzymał decyzję starosty w mocy. Spółka odwołała się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku i udało się jej unieważnić decyzję starosty. Sprawa raz jeszcze trafiła do starosty. A ten rozstrzygnął ją już na niekorzyść spółki, podobnie zresztą jak wojewoda, do którego trafiło następnie odwołanie.

Wojewoda podkreślił, że postępowanie zostało wznowione na podstawie art. 145 § 1 pkt 5 Kodeksu postępowania administracyjnego Zgodnie z nim postępowanie wznawia się, jeżeli wyszły na jaw istotne dla sprawy nowe okoliczności faktyczne lub nowe dowody istniejące w dniu wydania decyzji, nieznane organowi, który wydał decyzję.

W tym konkretnym wypadku starosta został poinformowany przez powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, że sprzedana działka jest już zabudowana. Dlatego wezwał inwestora do złożenia wyjaśnień: „czy hale objęte decyzją pozwolenia na budowę istniały w chwili uzyskiwania pozwolenia". Inwestor to następnie potwierdził.

Odnośnie zarzutu z odwołania, że nowe dowody musiały istnieć w dniu wydawania pozwolenie na budowę, a pismo informujące o istniejących budynkach w tym dniu nie istniało, organ odwoławczy wskazał, że art. 145 § 1 pkt 5 k. p. a. mówi nie tylko o dowodach istniejących w dniu wydania decyzji, ale także o okolicznościach faktycznych istniejących w tym dniu. W ocenie organu w sprawie wyszły na jaw istotne dla sprawy nowe okoliczności faktyczne istniejące w dniu wydania decyzji, nieznane organowi.

Nie ma znaczenia, że to nie na rzecz spółki została wydana decyzja, bo nie chodzi o inwestora, ale o budynki, które nie powinny jeszcze istnieć w trakcie uzyskiwania na nie pozwolenia na budowę.

Za późno na wznowienie

Spółka odwołała się po raz drugi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. Ponownie podniosła, że podstawą wydania decyzji wznowieniowej mogą być wyłącznie nowe dowody istniejące w dniu wydawania decyzji.

Oświadczenie inwestora o wybudowaniu hal zostało sporządzone dwa lata i dziewięć miesięcy po wydaniu pozwolenia. Brak jest zatem podstawy prawnej do przeprowadzenia postępowania wznowieniowego i w konsekwencji uchylenia pozwolenia.

W skardze zarzucono także brak w decyzji starosty odpowiedniego przepisu prawa budowlanego dającego podstawę do odmowy wydania pozwolenia na budowę. Organ I instancji powołał art. 28, art. 33 ust. 1, art. 34 ust. 4 oraz art. 36 Prawa budowlanego, a żaden z tych przepisów nie przewiduje odmowy wydania pozwolenia na budowę, gdyby obiekty już istniały. Fakt istnienia obiektów nie był zatem istotny dla rozstrzygnięcia sprawy.

Przegrana w sądzie

Tym razem WSA oddalił skargę. Analiza akt prowadzi do wniosku, że organy prawidłowo przyjęły, że inwestor zrealizował inwestycję przed uzyskaniem ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę.

Zdaniem sądu rację ma wojewoda, że okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy zostały wyjaśnione, a analiza zgromadzonych dowodów prowadzi do jednoznacznych wniosków.

Zgodnie z art. 32 ust. 4a ustawy z 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane nie wydaje się pozwolenia na budowę w przypadku rozpoczęcia robót budowlanych z naruszeniem przepisu art. 28 ust. 1. Mówi on zaś, że roboty budowlane można rozpocząć jedynie na podstawie pozwolenia na budowę (z wyjątkami).

Gdyby więc organ wydający pozwolenie na budowę posiadał informację, że inwestycja będąca przedmiotem wniosku o udzielenie pozwolenia na budowę jest już realizowana, nie wydałby decyzji zatwierdzającej projekt i udzielającej pozwolenia na budowę.

Sąd zaznaczył, że spółka nie przedłożyła wiarygodnego dowodu, który podważałby dokonane ustalenia. Za chybione sąd uznał twierdzenie, jakoby organ uznał za nową okoliczność samo złożenie oświadczenia przez inwestora. Data uzyskania wiedzy o nowej okoliczności i środek dowodowy służący ustaleniu zaistnienia nowej okoliczności nie mają znaczenia dla podjętego rozstrzygnięcia.

Spółka wniosła skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który nie przyznał jej racji. Wyjaśnił, że pojęcie nowej okoliczności faktycznej nie jest tożsame z pojęciem nowego dowodu. Pojęcie dowodu wynika z art. 75 k. p. a. Przez okoliczności faktyczne należy natomiast rozumieć zdarzenie niezależne od treści przepisów i wykładni. Okoliczność faktyczna to okoliczność dotycząca stanu faktycznego.

Brzmienie powyższego przepisu wskazuje, że do wznowienia postępowania na podstawie art. 145 § 1 pkt 5 k. p. a. nie jest konieczne łączne wystąpienie nowych okoliczności faktycznych oraz nowych dowodów. Ustawodawca posługując się pojęciem „nowych okoliczności faktycznych" oraz „nowych dowodów" użył bowiem alternatywy, a nie koniunkcji. Wystarczy zatem, że wyjdą na jaw istotne dla sprawy nowe okoliczności faktyczne.

Zdaniem NSA rację ma WSA, że w sprawie wyszły na jaw wskazane przez organ nowe okoliczności istniejące w dniu wydania decyzji, ale nie znane organowi, który wydał decyzję, czyli istnienie hal.

NSA stwierdził też, że wielokrotnie podkreślał w orzeczeniach, że co do robót budowlanych wymagających pozwolenia na budowę może być ono wydane tylko dla inwestycji, która nie została rozpoczęta. Po rozpoczęciu robót budowlanych nie istnieje możliwość udzielenia pozwolenia na budowę. To zaś oznacza, że zrealizowanie inwestycji uniemożliwia wydanie pozwolenia na jej budowę. Stosownie do art. 28 ust. 1 ustawy – Prawo budowlane rozpoczęcie i prowadzenie robót może nastąpić jedynie na podstawie ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę. Decyzja ta może dotyczyć jedynie przyszłych zamierzeń inwestycyjnych. Jej celem nie jest legalizowanie już zrealizowanej inwestycji. Zatwierdzenie projektu budowlanego i udzielenie pozwolenia na budowę musi dotyczyć obiektu budowlanego, który jeszcze nie istnieje.

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 9 listopada 2016 r. II OSK 881/16.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: r.krupa@rp.pl

Starosta udzielił spółce z o. o. pozwolenia na budowę dwóch hal magazynowych: z zapleczem biurowo-socjalnym i technicznym oraz z wiatą do przechowywania owoców i warzyw. Następnie wspólnicy spółki postanowili inwestycję sprzedać. Kupiła ją inna spółka, która wystąpiła o przeniesienie na nią pozwolenia na budowę hal. Po latach okazało się jednak, że zakup był nietrafiony.

Pozwolenie uchylone

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami