Rynek powierzchni biurowych zmienia się dynamicznie, przynosząc wciąż nowe szanse, ale i zagrożenia podmiotom, które na nim operują. W porównaniu do poprzedniej edycji badania (Najbardziej sporne klauzule w umowach najmu powierzchni biurowych 2015), o 5 punktów procentowych wzrósł odsetek respondentów, uznających klauzulę następstwa opóźnienia w przekazaniu lokalu za „trudną" lub „bardzo trudną", która w tegorocznym badaniu zajęła pierwsze miejsce. O 8 punktów procentowych spadł natomiast odsetek odpowiedzi wskazujących na trudność w negocjacji kar umownych w przypadku wypowiedzenia umów. Choć klauzula ta nadal utrzymuje się w ścisłej czołówce trudnych negocjacyjnie zapisów, to w tym roku, jako trudną wskazało ją 53% responden¬tów, jeszcze trzy lata temu było to aż 61% badanych.
- Nowe budynki biurowe czy projekty multi¬funkcyjne, tworzące całe fragmenty nowoczesnej tkanki miejskiej to również coraz liczniejsza obecność zagranicznych inwestorów instytucjonalnych i coraz bardziej już rozpowszechnione instytucjonalne umowy najmu. Słowo „instytucjonalne" w tym przypadku kojarzy się ze „skomplikowane" i faktycznie coś w tym jest. Umowy rozrosły się już do obszernych ksiąg zbliżając się do nawet 100 i więcej stron wraz z załącznikami dając z jednej strony pole do popisu prawnikom z drugiej jednak stano¬wiąc nie lada wyzwanie dla najemcy, który z taką umową spotyka się nie częściej niż raz na kilka lat - mówi Seweryna Afanasjew – Członek Zarządu RICS EUROPE.
- Dzisiaj, żeby doprowadzić do podpisania umowy najmu prawnicy obydwu stron spędzają na negocjacjach długie godziny, żeby nie powiedzieć tygodnie. Dodatkowo instytucje finansujące, jako ważny uczestnik rynku nieruchomości, inicjują pojawianie się w umowie najmu dodatkowych klauzul, zabezpieczeń i obostrzeń – dodaje Seweryna Afanasjew.
Znaczące zmiany zaszły w postrzeganiu zakresu odpowiedzialności najemców. Jeszcze w 2015 roku 42% respondentów uznawało tę klauzulę za „trudną" lub „bar¬dzo trudną", w tegorocznej ankiecie, jako „trudną" w negocjacjach z najemcami postrzega ją jedynie 18% badanych, a zatem został tu odnotowany spadek aż o 24% punkty procentowe. Jeszcze bardziej spadła liczba odpowiedzi wskazujących długość obowiązywania gwarancji po wygaśnięciu umowy, jako zapis trudny negocjacyjnie. W badaniu z 2015 roku wskazało na tę klauzulę aż 33% badanych, teraz jedynie 2%.
- Wydaje się, że jest to objaw postępującego dojrzewania rynku najmu powierzchni biurowych – strony negocjacji znają swoje wzajemne stanowiska i wiedzą, jakie warunki można uznać za rynkowe i na uzyskanie czego mają szansę – tłumaczy Sławomir Lisiecki, Partner kancelarii Argon Legal.