Śląski Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego w Katowicach nałożył karę pieniężną w wysokości 8 tys. zł na wspólników spółki zajmującej się usługami taksówkowymi.
To wspólnicy świadczą usługę
Andrzej N. i Kazimierz C. zostali ukarani, ponieważ podczas kontroli pracujący na zlecenie spółki kierowca miał przy sobie tylko licencję na wykonywanie transportu drogowego w zakresie przewozu osób taksówką wystawioną na nazwisko Kazimierza C. Nie przedstawił natomiast licencji wydanej dla drugiego wspólnika. W związku z tym inspektorzy uznali, iż transport wykonywano bez wymaganej licencji. Wskazali, że z treści umowy spółki cywilnej zawartej pomiędzy wspólnikami wynika, że zawiązanie spółki miało wspólny cel gospodarczy m.in. działalności taksówek osobowych. Tymczasem z charakteru licencji, jako decyzji administracyjnej, która powinna indywidualizować danego przedsiębiorcę wynika, iż powinna ona być udzielana każdemu wspólnikowi oddzielnie.
Na takim samym stanowisku stanął główny inspektor transportu drogowego. Jego zdaniem to wspólnicy spółki cywilnej są przedsiębiorcami, a nie spółka i to wspólnicy świadczą usługę transportową, a realizowany przez nich konkretny przewóz jest realizowany wspólnie, a nie przez każdego z osobna. Dlatego brak uprawnienia do wykonywania określonej usługi przez choćby jednego ze wspólników spółki cywilnej rodzi odpowiedzialność za wykonywanie tej usługi bez uprawnień.
Spółka nie jest odrębnym podmiotem
Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach.
W uzasadnieniu przypomniano, że w świetle art. 4 ust. 1 i 2 ustawy z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej przedsiębiorcą w rozumieniu ustawy jest osoba fizyczna, osoba prawna i jednostka organizacyjna niebędąca osobą prawną, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną – wykonująca we własnym imieniu działalność gospodarczą. Za przedsiębiorców uznaje się także wspólników spółki cywilnej w zakresie wykonywanej przez nich działalności gospodarczej.