Gwarancja bankowa jako zabezpieczenie transakcji handlowych

Jedną z najczęściej stosowanych form zabezpieczenia transakcji handlowych jest gwarancja bankowa. Wykorzystywana jest ona w niemal wszelkich dziedzinach gospodarki. Może zabezpieczać różnego rodzaju wierzytelności, takie jak kontraktowe roszczenia finansowe o zapłatę ceny lub kar umownych, jak też roszczenia odszkodowawcze.

Publikacja: 01.12.2017 05:30

Gwarancja bankowa jako zabezpieczenie transakcji handlowych

Foto: 123RF

Z gwarancją bankową wiąże się szereg korzyści dla obu stron relacji kontraktowej. Dla wierzyciela (beneficjenta gwarancji) istotna jest możliwość szybkiego uzyskania środków pieniężnych bez konieczności prowadzenia sporu sądowego. Stabilność finansowa instytucji bankowych daje pewność uzyskania należnych środków niezależnie od kondycji finansowej dłużnika, która może ulegać zmianie w toku wykonywania kontraktu. Kontrahenci, których wiarygodność finansowa nie budzi wątpliwości przy podpisywaniu umowy, często nie dysponują środkami dostatecznymi do zaspokojenia wierzytelności, kiedy przychodzi do rozliczenia współpracy. Dotyczy to w szczególności inwestycji realizowanych przez spółki celowe oraz kontraktów infrastrukturalnych, których wykonanie rozciąga się w czasie.

Dla dłużnika natomiast, koszty wystawienia i utrzymania gwarancji bankowej są atrakcyjne wobec alternatywy zamrożenia środków własnych. Argument ten ma w szczególności znaczenie na początkowym etapie realizacji umowy, kiedy perspektywa realizacji gwarancji bankowej przez wierzyciela zazwyczaj nie jest brana pod uwagę jako realne ryzyko.

Przygotowanie – o czym pamiętać

Przepisy prawa bankowego są lakoniczne w odniesieniu do obligatoryjnych elementów gwarancji bankowej, co pozostawia stronom znaczną swobodę w kształtowaniu warunków wypłaty środków. O ile w relacji z dłużnikiem kluczowe jest wskazanie, jakie roszczenia wierzyciel może zaspokoić z gwarancji, o tyle w relacji z bankiem najważniejsze jest precyzyjne określenie warunków wypłaty środków przez bank. Trójstronna istota tej relacji może bowiem mieć istotne skutki dla stron.

Warto zachować ostrożność

To, czy dłużnik wywiązał się należycie z obowiązku dostarczenia gwarancji, można zweryfikować dopiero w momencie, w którym uzyskuje on gwarancję od banku. W praktyce może okazać się, że dokument gwarancji różni się od wcześniejszych ustaleń z wierzycielem. Taką, z pozoru nieistotną zmianą, która może jednak rodzić istotne konsekwencje, jest wprowadzenie (lub przeoczenie) w treści dokumentu gwarancji bankowej odwołania do Jednolitych Reguł dotyczących Gwarancji na Żądanie wydanych przez Międzynarodową Izbę Handlową w Paryżu (ICC Uniform Rules for Demand Guarantees). Regulują one szereg istotnych kwestii takich jak np. przeniesienie uprawnień z gwarancji, czy właściwość sądu. W konsekwencji może okazać się, iż wierzyciel dopiero na etapie składania żądania wypłaty środków z gwarancji zorientuje się, iż w ogóle nie powinien był przyjmować dokumentu gwarancji bankowej o treści przedstawionej przez dłużnika, albowiem nie odpowiada ona ustalonym warunkom.

Na etapie zawierania umowy stronom najczęściej nie udaje się uniknąć dyskusji dotyczących treści gwarancji, w szczególności w zakresie warunków wypłaty środków. Interesy wierzyciela i dłużnika są bowiem w tym zakresie rozbieżne. Temu pierwszemu zależy na zminimalizowaniu wymogów i ograniczeniu kompetencji banku do weryfikacji formalnych elementów żądania. Dłużnik ma natomiast interes w jak najszerszym określeniu wymogów, w tym w szczególności w powiązaniu gwarancji z umową, której wykonanie zabezpiecza. Jest to dodatkowa amunicja, którą bank będzie mógł wykorzystać, kiedy dłużnik złoży żądanie wypłaty gwarancji.

Inny kluczowy element, który strony powinny wziąć pod uwagę przy negocjowaniu warunków gwarancji bankowej, to planowany przebieg i chronologia współpracy. Dla przykładu, w przypadku umów o roboty budowlane beneficjentem gwarancji może być zarówno wykonawca, jak i inwestor. Gwarancje wystawione na ich rzecz będą przy tym zabezpieczać odmienne interesy. W przypadku wykonawcy zabezpieczona będzie zapłata wynagrodzenia, natomiast w przypadku inwestora – należyte wykonanie umowy, takie jak chociażby naprawa wad i usterek wykonanego obiektu budowlanego.

Optymalne przygotowanie gwarancji bankowej może zatem pozwolić na zabezpieczenie dynamiki finansowej całego przedsięwzięcia budowlanego w toku współpracy stron. Praktyka pokazuje, że dla realizacji celu gospodarczego współpracy zazwyczaj korzystne jest rozdzielenie etapu wykonywania umowy od etapu jej ostatecznego rozliczenia. Dotyczy to w szczególności dochodzenia roszczeń związanych z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem umowy. Egzekwowanie tych roszczeń, bez względu na to, czy następuje z inicjatywy wykonawcy, czy inwestora, zwiększa prawdopodobieństwo, iż druga strona stanie się mniej zmobilizowana do realizacji inwestycji, a nawet może od niej odstąpić.

Problem relacji pomiędzy przepływami finansowymi a dynamiką wykonywania kontraktu zauważa się także w praktyce międzynarodowej >patrz ramka.

Egzekwowanie – łatwo o błąd

Odpowiednie zredagowanie gwarancji bankowej sprawia, że uzyskanie środków uzależnione jest praktycznie wyłącznie od złożenia przez wierzyciela stosownego oświadczenia. Bank w zasadzie nie powinien nawet badać prawdziwości informacji zawartych w żądaniu wypłaty środków z gwarancji. Bank nie ma bowiem możliwości odwoływania się do treści umowy zawartej pomiędzy wierzycielem a dłużnikiem nawet gdyby ta była mu znana. Pomimo tak uproszczonego trybu, jedną z najczęstszych przyczyn odmowy wypłaty gwarancji są błędy w żądaniach zapłaty składanych przez wierzycieli. Dotyczy to zarówno samych dokumentów składanych przez beneficjenta gwarancji w celu uzyskania wypłaty, jak i ustalonego przez strony trybu działania (np. kierowania żądania za pośrednictwem banku beneficjenta zamiast bezpośrednio pod adresem siedziby banku-gwaranta czy też jego oddziału).

W tym zakresie formalizm działa na korzyść banków, co jest o tyle istotne, że w praktyce beneficjenci gwarancji bardzo często czekają z jej egzekwowaniem do ostatnich dni ważności gwarancji. W przypadku, w którym złożone żądanie będzie obarczone błędem formalnym i zostanie odrzucone przez bank, beneficjent naraża się na ryzyko wygaśnięcia gwarancji. W takim przypadku powtórne złożenie żądania wypłaty nie będzie skuteczne.

Jednocześnie, działanie beneficjentów, którzy zwlekają z kierowaniem żądania wypłaty z gwarancji jest w pełni zrozumiałe, biorąc pod uwagę wpływ tego kroku na postawę i zachowanie wystawcy gwarancji. Złożenie nawet wadliwego żądania wypłaty gwarancji sprawia, iż dłużnik dowiaduje się o intencjach wierzyciela i może próbować zniweczyć wypłatę środków z gwarancji. Bank ma bowiem obowiązek poinformować wystawcę gwarancji o złożeniu żądania. Dlatego, z perspektywy wierzyciela, istotne jest uniknięcie błędów i uniemożliwienie dłużnikowi podjęcia działań, które mogłyby zablokować wypłatę środków przez bank. W tej kwestii kluczowy jest czas.

Jak i gdzie się bronić

W praktyce terminy na wypłatę gwarancji przez bank rzadko przekraczają 14 dni. Oznacza to, że chcąc bronić się przed nieuzasadnionym skorzystaniem z gwarancji przez wierzyciela, dłużnik ma bardzo mało czasu na działanie. Ograniczony jest też zasób instrumentów, z których może on skorzystać, w szczególności w przypadku, w którym wierzyciel nie popełnił błędów formalnych składając żądanie wypłaty.

Właściwie jedynym sposobem obrony dłużnika jest podjęcie próby uzyskania sądowego zakazu wypłaty gwarancji w trybie zabezpieczenia roszczenia. Zgodnie z przepisami wniosek o udzielenie zabezpieczenia powinien zostać rozpoznany przez sąd nie później niż w terminie tygodnia od wpływu wniosku. W praktyce jednak uzyskanie zabezpieczenia w tak krótkim czasie zdarza się niezwykle rzadko.

Szanse szybkiego rozpoznania wniosku o udzielenie zabezpieczenia niekiedy może dać jego złożenie w sądzie, który nie jest obciążony nadmiarem spraw lub jednoczesne złożenie takiego wniosku w kilku sądach. Każdorazowo dłużnik będzie jednak musiał wykazać właściwość danego sądu do rozpoznawania sprawy. Podstawą do wskazania właściwości może być np. siedziba wierzyciela lub miejsce wykonywania umowy.

Dłużnik może także podjąć próbę uzyskania zabezpieczenia w sądzie innego państwa, którego orzeczenia podlegają automatycznemu uznaniu w Polsce. Wiąże się to z koniecznością szybkiego uzyskania wsparcia prawnego za granicą, ale niekiedy może stanowić jedyną możliwość podjęcia efektywnej obrony przed wierzycielem nadużywającym swoich praw z gwarancji. Praktyka orzecznicza niektórych państw członkowskich potwierdza możliwość uzyskania zabezpieczenia znacznie szybciej niż w Polsce, tj. w ciągu 2-3 dni od złożenia właściwego wniosku. Konieczne jest przy tym wykazanie tzw. łącznika jurysdykcyjnego, tj. elementu, który stanowi podstawę rozpoznania wniosku przez sąd zagraniczny. W niektórych jurysdykcjach występuje również możliwość rozpoznania sprawy wymagającej szybkiego działania (takich właśnie jak ryzyko wypłaty gwarancji bankowej) w sytuacji, w której brak jest jurysdykcji (tzw. emergency jurisdiction).

Niewątpliwym walorem postępowania zabezpieczającego, zarówno w Polsce, jak i w wielu innych krajach jest to, iż toczy się ono bez udziału strony przeciwnej. W praktyce oznacza to, iż o udzieleniu zabezpieczenia beneficjent gwarancji dowiaduje się już po wydaniu przez sąd stosownego postanowienia. Uzyskiwany w ten sposób czynnik zaskoczenia może mieć bardzo istotne znaczenie dla ochrony interesów wystawcy gwarancji. ?

Zdaniem autorów

Dominika Jędrzejczyk, prawnik w K&L Gatesu

Dobrze przygotowana gwarancja bankowa pozostaje jednym z najbardziej efektywnych sposobów zabezpieczenia relacji kontraktowych. Warto o tym pamiętać na etapie negocjowania umowy i weryfikowania, czy gwarancja udzielona przez bank jest zgodna z ustaleniami z wierzycielem. Kontrahenci często pomijają ten element przy zawieraniu umowy, kiedy ich uwaga skupia się na handlowych elementach kontraktu, a kwestie zabezpieczeń mają drugorzędne znaczenie. ?

Inny model

W Wielkiej Brytanii, dla przykładu, wykształcił się specyficzny model zabezpieczania interesów wykonawców i inwestorów w postaci tzw. „gwarancji kwot zatrzymanych" (retention bonds). W tym modelu inwestor zobowiązuje się, iż nie wstrzyma żadnych kwot należnych wykonawcy tytułem wynagrodzenia (na przykład na zabezpieczenie wad obiektu), a gwarant (najczęściej bank) zobowiązuje się do wypłaty na rzecz inwestora kwoty, która podlegałaby wstrzymaniu. Wypłacone środki mogą być pokrywane z opłacanych przez wykonawcę kosztów pozyskania i utrzymywania gwarancji, które są zazwyczaj wyższe od kosztów utrzymywania „zwykłych" gwarancji bankowych. W ten sposób nie dochodzi do natychmiastowej kompensacji środków wypłaconych przez bank środkami zgromadzonymi na rachunku bankowym wykonawcy, co jest dla niego rozwiązaniem korzystnym.

Z gwarancją bankową wiąże się szereg korzyści dla obu stron relacji kontraktowej. Dla wierzyciela (beneficjenta gwarancji) istotna jest możliwość szybkiego uzyskania środków pieniężnych bez konieczności prowadzenia sporu sądowego. Stabilność finansowa instytucji bankowych daje pewność uzyskania należnych środków niezależnie od kondycji finansowej dłużnika, która może ulegać zmianie w toku wykonywania kontraktu. Kontrahenci, których wiarygodność finansowa nie budzi wątpliwości przy podpisywaniu umowy, często nie dysponują środkami dostatecznymi do zaspokojenia wierzytelności, kiedy przychodzi do rozliczenia współpracy. Dotyczy to w szczególności inwestycji realizowanych przez spółki celowe oraz kontraktów infrastrukturalnych, których wykonanie rozciąga się w czasie.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów