W listopadzie minie rok od wejścia w życie ustawy o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej (DzU z 2018, poz. 1629). Wydaje się, że w tym okresie świadomość osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą oraz ich zainteresowanie tematem sukcesji powinny znacznie wzrosnąć. Niejednokrotnie praktyka pokazuje jednak co innego, a część przedsiębiorców pozostaje w przeświadczeniu, że regulacja ustawowa stanowi remedium na problem sukcesji. W rzeczywistości sama ustawa to za mało, a przeprowadzenie przedsiębiorstwa przez okres transformacji pokoleniowej w sposób zgodny z wolą nestora wymaga szczegółowego zaplanowania tego procesu.
Ustawa o zarządzie sukcesyjnym jest dobrym narzędziem dla nieprzygotowanych.
Czytaj także: Sukcesja firm rodzinnych łatwiejsza
Nie bez powodu mówi się, że ustawa o zarządzie sukcesyjnym to narzędzie dla przedsiębiorców, którzy nie podjęli żadnych działań zmierzających do zaplanowania sposobu przekazania swojego biznesu. Nie umniejszając wagi rozwiązań normatywnych, które stworzyły podstawę prawną do dalszego istnienia przedsiębiorstwa osoby fizycznej po jej śmierci, należy podkreślić, że stanowią one tylko minimum gwarancyjne. Dzięki ustawie spadkobiercy uzyskują szansę i czas na podjęcie decyzji w przedmiocie dalszego prowadzenia rodzinnej firmy. Aby tak się stało, konieczne jest powołanie zarządcy sukcesyjnego. Dokonać może tego sam przedsiębiorca poprzez wskazanie określonej osoby do pełnienia tej funkcji albo zastrzeżenie, że z chwilą śmierci przedsiębiorcy określony prokurent stanie się zarządcą sukcesyjnym. W obu przypadkach decydujące jest jednak ujawnienie informacji o ustanowieniu zarządcy w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. W braku takiego wpisu zarządca może zostać ustanowiony – przez określony ustawą krąg osób uprawnionych – wyłącznie w terminie dwóch miesięcy od dnia śmierci przedsiębiorcy przy zachowaniu formy aktu notarialnego. W tym przypadku również konieczny jest wpis do CEIDG.
Wybór nie może być przypadkowy
Zarząd sukcesyjny obejmuje zobowiązanie do prowadzenia przedsiębiorstwa w spadku oraz umocowanie do związanych z tym czynności sądowych i pozasądowych. Zarządca sukcesyjny samodzielnie dokonuje czynności zwykłego zarządu, a za zgodą wszystkich właścicieli przedsiębiorstwa w spadku lub za zgodą sądu także czynności przekraczających zwykły zarząd. Ważne jest, aby dokładnie przemyśleć wybór osoby, której powierzymy tę funkcję. Jej wiedza i kompetencje będą mieć decydujące znaczenie dla powodzenia przedsięwzięcia biznesowego. Brak gruntownej wiedzy na temat funkcjonowania przedsiębiorstwa czy znajomości specyfiki danej branży mogą skończyć się dotkliwą stratą finansową. Nie bez znaczenia pozostają także osobiste predyspozycje zarządcy, umożliwiające mu nawiązanie dobrych relacji z pracownikami oraz kluczowymi klientami, tak aby zachodzące zmiany właścicielskie nie wpłynęły na obniżenie wiarygodności przedsiębiorstwa w spadku jako pracodawcy lub kontrahenta. Wyznaczenie zarządcy sukcesyjnego to zatem kluczowa decyzja, która powinna być podjęta jeszcze za życia nestora. Choć temat ten dla wielu przedsiębiorców i ich rodzin może wydawać się trudny, warto się z nim zmierzyć.