Sukcesja firmy - jak się przygotować

Projekt ustawy o sukcesji firm zachęca do refleksji nad poziomem przygotowania do zmiany pokoleniowej. Okazuje się, że akt określający zasady rodzinnej firmy to konieczność, a nie tylko wyraz nowoczesności – pisze prawniczka.

Aktualizacja: 20.10.2017 08:27 Publikacja: 20.10.2017 07:51

Sukcesja firmy - jak się przygotować

Foto: 123RF

Posiadanie planu sukcesji pokoleniowej było do niedawna domeną jedynie najbardziej innowacyjnych, a jednocześnie świadomych powagi problemu przedsiębiorców. Nic dziwnego, że konstytucje rodzinne nie cieszyły się dużą popularnością, skoro ich przygotowanie łączyło się z koniecznością wyobrażenia sobie siebie jako beneficjenta, ale już nie decydenta rodzinnego biznesu, a także podjęcia trudnych decyzji o efektywnym przekazaniu władzy i obowiązków w firmie młodszemu pokoleniu.

Obecnie podejście przedsiębiorców do planów sukcesji ulega stopniowej zmianie. Nieuchronność zmiany pokoleniowej nie budzi już tak wielu negatywnych emocji. Coraz wyraźniej dominuje natomiast chęć spokojnego, przemyślanego przygotowania siebie, rodziny i firmy na przekazanie sterów młodszemu pokoleniu. To dobry moment, aby się zastanowić, czy warto zainwestować w przygotowanie konstytucji firmy rodzinnej, która nie tylko uporządkuje dotychczas obowiązujące zasady wywodzące się z wartości wyznawanych przez rodzinę, ale również pozwoli na wypracowanie odpowiedniego dla danej firmy modelu przekazania zarządzania przedsiębiorstwem i utrzymania jego działalności przez kolejne pokolenia rodziny przedsiębiorców.

Umowa międzypokoleniowa

Konstytucja firmy rodzinnej jest dokumentem, którego podstawowym celem jest uregulowanie relacji pomiędzy rodziną a firmą rodzinną. Przy jej powstaniu pracują nie tylko doradcy sukcesyjni, majątkowi, prawnicy i niejednokrotnie psychologowie, ale przede wszystkim założyciele firmy i jej potencjalni sukcesorzy. To dzięki ich wspólnej pracy powstaje dokument, który ma pomóc młodszym pokoleniom przedsiębiorców w poznaniu tajemnicy sukcesu firmy rodzinnej. Sukcesu, który został zbudowany dzięki wyznawanym przez rodzinę i opisanym w konstytucji rodzinnej wartościom.

Praca nad stworzeniem konstytucji rodziny to nie tylko doskonała szansa na przekazanie przyszłym sukcesorom wizji firmy, wyznawanych przez jej założycieli wartości nadrzędnych, ale także możliwość poznania oczekiwań sukcesorów i obaw ustępującego pokolenia. Wszystkie te elementy powinny znaleźć odzwierciedlenie w kolejnych rozdziałach konstytucji rodzinnej, aby członkowie rodziny czuli się dobrze przygotowani na czekającą ich firmę zmianę pokoleniową.

Nie ulega wątpliwości, że opracowywanie konstytucji rodzinnej jest procesem długotrwałym. Niemniej jednak czas poświęcony na jej tworzenie na pewno nie będzie czasem zmarnowanym. Już samo rozpoczęcie rozmów pomiędzy członkami najbliższej rodziny o sprawach dla niej fundamentalnych przyniesie pierwsze wymierne korzyści. Tematów, które powinny zostać omówione, jest bardzo wiele. Założyciele firm rodzinnych są zazwyczaj zainteresowani wypracowaniem nie tylko przejrzystych zasad sukcesji własności, polityki udziałowców, form sprawowania przez nich nadzoru nad firmą, ale także ich odpowiedniego zabezpieczenia finansowego w okresie, kiedy nie będą już aktywni biznesowo. Przyszli sukcesorzy dążą natomiast do jak najszybszego poznania zasad przejęcia przez nich sterów firmy rodzinnej, ścieżki kariery w firmie rodzinnej oraz zakresu praw przyznanych ich małżonkom.

Z tego też powodu współpraca przy tworzeniu tego dokumentu przez członków rodziny reprezentujących różne pokolenia i posiadających różne doświadczenia zawodowe i życiowe jest nie do przecenienia zarówno dla firmy rodzinnej, jak i dla tworzących ją familiantów.

Strategia rozwoju

Dobrze przygotowana konstytucja rodziny jest solidnym fundamentem każdej firmy rodzinnej. Założycielom rodzinnego biznesu daje poczucie dobrego przygotowania młodszego pokolenia do przejęcia sterów w firmie oraz jej stabilności po zmianie zarządzającego. Sukcesorom daje poczucie pewności co do ich miejsca w strukturze firmy rodzinnej. Pracownikom firmy rodzinnej gwarantuje kontynuację prowadzenia biznesu po przejęciu zarządzania firmą przez przedstawicieli młodszego pokolenia rodziny, a także stabilność polityki kadrowej.

Posiadanie konstytucji rodziny uwiarygadnia również firmę rodzinną w oczach jej kontrahentów. Pokazuje bowiem, że rodzina ma przemyślaną i długofalową strategię rozwoju firmy, gwarantującą utrzymanie na co najmniej dotychczasowym poziomie jakości oferowanych produktów lub świadczonych usług.

Bezsprzecznie posiadanie konstytucji rodziny pozytywnie wpływa na biznes, porządkując go oraz wprowadzając mechanizmy zabezpieczające przed nieprzewidzianymi zdarzeniami losowymi. Konstytucja firmy rodzinnej nie zastępuje jednak ani przepisów obowiązującego prawa, ani umów pomiędzy członkami rodziny i partnerami biznesowymi, testamentów ani odpowiednich postanowień w dokumentach stanowiących podstawę działania podmiotów gospodarczych. Rola tego aktu sprowadza się bowiem do wytyczenia kierunków, w których podążać będą towarzyszące mu dokumenty prawne, tworzące razem spójną strategię utrzymania firmy w rodzinie i zarządzania nią przez rodzinę, w duchu wartości wyznawanych przez jej założycieli. Porównywalnego efektu synergii nie zapewni przy tym żadna ze znanych instytucji prawa prywatnego.

Obowiązkowy element

Konstytucja rodziny powoli przestaje być wyznacznikiem nowoczesności firmy rodzinnej, stając się wręcz obowiązkowym elementem jej strategii rozwoju (strategii przetrwania). Brak takiego aktu określającego fundamentalne zasady firmy rodzinnej oznacza bowiem niepewność nie tylko dla członków rodziny bezpośrednio zaangażowanych w codzienną działalność firmy rodzinnej lub czerpiących z niej korzyści, ale w równym stopniu dla jej kontrahentów, pracowników i klientów.

Konstytucji rodziny nie zastąpi przy tym instytucja „przedsiębiorstwa w spadku" wykreowana w projekcie ustawy o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej. Ustawa w proponowanym przez resorty rozwoju i finansów brzmieniu wprowadza bowiem jedynie podstawowe mechanizmy mające na celu zapobieżenie nagłemu unicestwieniu firmy na skutek śmierci prowadzącego ją przedsiębiorcy, w żaden sposób nie gwarantując kontynuacji prowadzenia przez nią działalności, w szczególności na dotychczasową skalę i na dotychczasowym poziomie.

Autorka jest radcą prawnym w Krzysztof Rożko i Wspólnicy Kancelaria Prawna

Posiadanie planu sukcesji pokoleniowej było do niedawna domeną jedynie najbardziej innowacyjnych, a jednocześnie świadomych powagi problemu przedsiębiorców. Nic dziwnego, że konstytucje rodzinne nie cieszyły się dużą popularnością, skoro ich przygotowanie łączyło się z koniecznością wyobrażenia sobie siebie jako beneficjenta, ale już nie decydenta rodzinnego biznesu, a także podjęcia trudnych decyzji o efektywnym przekazaniu władzy i obowiązków w firmie młodszemu pokoleniu.

Obecnie podejście przedsiębiorców do planów sukcesji ulega stopniowej zmianie. Nieuchronność zmiany pokoleniowej nie budzi już tak wielu negatywnych emocji. Coraz wyraźniej dominuje natomiast chęć spokojnego, przemyślanego przygotowania siebie, rodziny i firmy na przekazanie sterów młodszemu pokoleniu. To dobry moment, aby się zastanowić, czy warto zainwestować w przygotowanie konstytucji firmy rodzinnej, która nie tylko uporządkuje dotychczas obowiązujące zasady wywodzące się z wartości wyznawanych przez rodzinę, ale również pozwoli na wypracowanie odpowiedniego dla danej firmy modelu przekazania zarządzania przedsiębiorstwem i utrzymania jego działalności przez kolejne pokolenia rodziny przedsiębiorców.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a