Po Nowym Roku wszystkie odwołania do sądu w sprawach zamówień publicznych mają trafiać do specjalnego wydziału Sądu Okręgowego w Warszawie. W grę wchodzą setki miliardów złotych, więc sprawy powinny toczyć się szybko. Jak wyglądają przygotowania do uruchomienia wydziału? Z informacji, do których udało nam się dotrzeć, wynika, że nic się nie dzieje.
Czytaj także:
Sąd ds. zamówień publicznych - specjalizacja w zgodzie z rynkiem
Brakuje wszystkiego
Prezesowi Sądu Okręgowego w Warszawie odmówiono zgody na wynajęcie powierzchni, na której miałby funkcjonować wydział. Oficjalnie do dziś nie wiadomo także, ilu sędziów, asystentów i urzędników ma pracować w wydziale.
Zakup sprzętu, począwszy od biurek, komputerów, a na szafach kończąc, wymaga rozpisania przetargu. By wydział uruchomić, potrzeba także urzędników i pracowników. A tych ciągle nie ma.