Jedna stawka dla dużych i małych autobusów jest dyskryminująca - Wyrok WSA

Przy ustalaniu wysokości opłaty dla firm za korzystanie z przystanków komunikacyjnych gminy powinny także uwzględniać m.in. standard poszczególnych przystanków oraz wielkość taboru.

Publikacja: 19.10.2018 06:40

Jedna stawka dla dużych i małych autobusów jest dyskryminująca - Wyrok WSA

Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski

Rada Gminy Bieliny (woj. świętokrzyski) na podstawie ustawy o publicznym transporcie zbiorowym podjęła w 2012 roku uchwałę w sprawie ustalenia stawki opłat za korzystanie z przystanków komunikacyjnych na terenie Gminy Bieliny. Postanowiono w niej, że stawkę opłat za korzystanie z przystanków komunikacyjnych, których właścicielem lub zarządzającym jest gmina, ustala się w wysokości 0,04 zł za jedno zatrzymanie środka transportu na przystanku komunikacyjnym.

Czytaj także: Wymóg tablic informacyjnych w autobusie nie należy do warunków technicznych - wyrok WSA

Dwa razy więcej śmieci na przystanku

Uchwałę do sądu administracyjnego zaskarżył przedsiębiorca, którego firma świadczyła usługi przewozu osób na terenie gminy Bieliny. Zarzucił samorządowi wprowadzenie stawek o dyskryminującym charakterze. Zdaniem firmy przyjęte uchwałą rozwiązanie jest całkowicie sprzeczne z założeniami ustawy o publicznym transporcie zbiorowym, co wprost wynika z uzasadnienia jej projektu, gdzie podano, że niedyskryminujące zasady odnoszą się w szczególności do takich kwestii jak np. „uwzględnienie wielkości taboru, jakim wykonywany jest przewóz". Kwestię tę w toku całego procesu legislacyjnego akcentował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, mając na uwadze duże ryzyko poszkodowania mniejszych przewoźników przez gminy podejmujące takie uchwały. W tym zakresie wskazywano, że w przypadku jednakowej stawki za każdy punkt przystankowy dla każdego przewoźnika powstanie sytuacja, w której przewoźnik realizujący kurs autobusem o pojemności do 20 miejsc, zatrzymujący się na przystankach (zatokach) bez wiat, będzie ponosił takie same koszty jak przewoźnik posiadający tabor o pojemności 50 miejsc realizujący kursy na tej samej trasie.

Przedsiębiorca wyjaśnił, że w transporcie publicznym występują minimum dwa rodzaje autobusów – duże i małe. Rozgraniczenie takie przyjęte zostało przez samorządy przy wnoszeniu opłaty od środków transportu. Mały autobus zajmuje dwukrotnie mniej miejsca na przystanku czy dworcu. Podobnie, ilość pasażerów autobusu małego, na poziomie 20 osób, jest co najmniej dwukrotnie mniejsza niż autobusu dużego, średnio 50 osób, co przekłada się na dwa razy więcej śmieci na przystanku, a więc dwukrotnie większe koszty utrzymania przystanków w czystości. – Stosowanie jednolitej stawki dla obu tych typów pojazdów jest bezspornie dyskryminacją, o której mówi ustawodawca – wskazała skarżąca firma.

Ważne są gabaryty pojazdu

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach uznał, że skarga zasługuje na uwzględnienie. W uzasadnieniu przypomniano, że stosownie do art. 16 ust. 4 ustawy o publicznym transporcie zbiorowym, za korzystanie przez operatora i przewoźnika z przystanków komunikacyjnych lub dworców, których właścicielem albo zarządzającym jest jednostka samorządu terytorialnego, mogą być pobierane opłaty. Stawka opłaty jest ustalana w drodze uchwały podjętej przez właściwy organ danej jednostki samorządu terytorialnego, z uwzględnieniem niedyskryminujących zasad. Stawka opłaty, nie może być wyższa niż 0,05 zł za jedno zatrzymanie środka transportu na przystanku komunikacyjnym.

Sąd zwrócił przy tym uwagę, że ustawa nie definiuje pojęcia „niedyskryminujących zasad". Natomiast w uzasadnieniu projektu ustawy podniesiono: „Stawki opłat powinny być ustalane z uwzględnieniem niedyskryminujących zasad dla wszystkich operatorów i przewoźników wykonujących publiczny transport zbiorowy na obszarze właściwości organizatora. W szczególności odnosi się to do takich kwestii jak np.: jednakowa wysokość stawki opłaty, uwzględnianie standardu poszczególnych przystanków komunikacyjnych lub dworców oraz uwzględnianie wielkości taboru, jakim wykonywany jest przewóz.

– Dla oceny wpływu na wysokość opłaty wielkości taboru, jakim wykonywany jest przewóz, istotne jest więc przeznaczenie tej opłaty. Wysokość kosztów ponoszonych przez gminę na utrzymanie przystanków zależy m.in. od wielkości pojazdów, jakie zatrzymują się na tych przystankach. Im większa pojemność pojazdu, tym większa liczba przewożonych pasażerów, którzy jednocześnie korzystają z tych przystanków – wyjaśnił WSA, i uznał za uzasadnione twierdzenie przedsiębiorcy, że rodzaj pojazdów, którymi wykonywane są przewozy na terenie gminy ma znaczenie przy ocenie, czy wprowadzenie jednej stawki opłaty dla środków transportu zatrzymujących się na przystanku bez względu na wielkość (gabaryty) tych pojazdów nie będzie dyskryminować określonej grupy adresatów tej uchwały.

Sąd zauważył, iż skoro ustawodawca upoważnił jednostki samorządu terytorialnego do ustalania wysokości opłat za zatrzymywanie się na należących do tych jednostek przystankach, lecz jednocześnie to upoważnienie powiązał z obowiązkiem tych jednostek uwzględnienia niedyskryminujących zasad, niewątpliwie gmina powinna wykazać, że podjęła uchwałę faktycznie z uwzględnieniem tych niedyskryminujących zasad, co przede wszystkim powinno wynikać z jej uzasadnienia, ewentualnie innych dokumentów powstałych w trakcie procesu uchwałodawczego. Tymczasem uzasadnienie zaskarżonej uchwały jest lakoniczne i wynika z niego tylko to, że została ona podjęta w celu zapewnienia wpływów na pokrycie kosztów utrzymania i remontu przystanków oraz kosztów ich budowy, przebudowy i modernizacji. – Ani uzasadnienie zaskarżonej uchwały, ani też protokół z sesji, na której została ona podjęta, nie pozwalają na ustalenie, jakimi motywami kierowała się Rada Gminy ustalając jednolitą opłatę w prawie maksymalnej wysokości. Świadczy to o tym, że organ w ogóle nie analizował możliwości i celowości rozróżnienia wysokości stawek opłat ze względu na jakiekolwiek cechy różnicujące przewoźników, w tym np. ze względu na wielkość środków transportu, jakimi się posługują – wskazał WSA.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach z 16 sierpnia 2018 r. ©?

Sygnatura akt: SA/Ke 405/18

Rada Gminy Bieliny (woj. świętokrzyski) na podstawie ustawy o publicznym transporcie zbiorowym podjęła w 2012 roku uchwałę w sprawie ustalenia stawki opłat za korzystanie z przystanków komunikacyjnych na terenie Gminy Bieliny. Postanowiono w niej, że stawkę opłat za korzystanie z przystanków komunikacyjnych, których właścicielem lub zarządzającym jest gmina, ustala się w wysokości 0,04 zł za jedno zatrzymanie środka transportu na przystanku komunikacyjnym.

Czytaj także: Wymóg tablic informacyjnych w autobusie nie należy do warunków technicznych - wyrok WSA

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara