Skarga pauliańska: czy ZUS może podważyć umowę sprzedaży nieruchomości?

Jeśli przedsiębiorca wyzbywa się majątku, aby uniknąć opłacenia zaległych składek, ZUS może wnosić w sądzie o uznanie takich czynności za bezskuteczne. Musi jednak wykazać, że kupujący był wszystkiego świadom.

Publikacja: 17.10.2017 06:20

Skarga pauliańska: czy ZUS może podważyć umowę sprzedaży nieruchomości?

Foto: Fotolia.com

- Prowadzę małą 1-osobową firmę. ZUS skierował przeciwko mnie pozew, tzw. skargę pauliańską – o uznanie umowy sprzedaży działki za bezskuteczną. W uzasadnieniu podał, że zbywca miał długi składkowe i wyzbył się w ten sposób majątku, a ZUS chce egzekucji z tego majątku. Czy ZUS może w sądzie podważyć umowę, a potem prowadzić egzekucję ? Nie znałem zbywcy, to osoba dla mnie obca. Nie wiedziałem o długach – sprawdziłem w księgach wieczystych i pytałem zbywcy, mam na to świadków. Poza tym w aktach notarialnych zbywca podał, że nie ma żadnych długów. – pyta czytelnik.

Prawdopodobnie powództwo ZUS zostanie oddalone. Zakład musiałby wykazać, że przedsiębiorca wiedział lub miał możliwość dowiedzenia się o działaniu dłużnika składkowego ukierunkowanym na pokrzywdzenie ZUS. Jednak wydaje się, że ZUS nie będzie w stanie skutecznie podważyć argumentacji przedsiębiorcy. Zakup działki od kontrahenta nie oznacza jeszcze automatycznie, że umowa sprzedaży nieruchomości będzie łatwa do podważenia.

Jako wierzyciel...

Występując z pozwem przeciwko przedsiębiorcy, ZUS występuje w postępowaniu sądowym w charakterze wierzyciela. Stosowne regulacje prawne umożliwiające podważenie m.in. umowy sprzedaży nieruchomości w podanym zakresie przedmiotowym wynikają z art. 527–534 kodeksu cywilnego.

Zasadnicze znaczenie w ocenie ww. sytuacji ma jednak art. 527 k.c. W § 1 stanowi on, że gdy wskutek czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową, każdy z wierzycieli może żądać uznania tej czynności za bezskuteczną w stosunku do niego – jeżeli dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, a osoba trzecia o tym wiedziała lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć. W dalszych przepisach ww. artykułu ustawodawca precyzuje m.in., że czynność prawna dłużnika jest dokonana z pokrzywdzeniem wierzycieli, jeżeli wskutek tej czynności dłużnik stał się niewypłacalny albo stał się niewypłacalny w wyższym stopniu, niż był przed dokonaniem czynności (§ 2). Gdy wskutek takiej czynności korzyść majątkową uzyskała osoba będąca w bliskim z nim stosunku, domniemywa się, że wiedziała ona, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli (§ 3). Tak samo jest, gdy w tych okolicznościach korzyść majątkową uzyskał przedsiębiorca pozostający z dłużnikiem w stałych stosunkach gospodarczych – domniemywa się, że wiedział, iż dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli (§ 4).

...pod ochroną

Główny cel przywołanych przepisów to ochrona wierzyciela (np. ZUS) na wypadek wyzbywania się majątku przez dłużnika na rzecz różnych osób, nie tylko bliskich (np. rodzina), ale i obcych. W praktyce dopiero orzeczenie sądowe pozwala zakwestionować np. umowę sprzedaży, co potem może dać podstawę do wszczęcia egzekucji z takiej nieruchomości.

Dla zastosowania takiego mechanizmu konieczne jest jednak, aby wszystkie trzy przesłanki z art. 527 k.c. rzeczywiście wystąpiły i to łącznie, tj.:

- dokonanie przez dłużnika z osobą trzecią czynności prawnej, na skutek której osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową oraz doszło do pokrzywdzenia wierzycieli,

- działanie dłużnika ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli,

- wiedza lub możliwość (przy zachowaniu należytej staranności) dowiedzenia się o tym przez osobę trzecią (jej zła wiara).

Domysły nie wystarczą

Co jednak istotne, ciężar udowodnienia wszystkich wspomnianych przesłanek zasadniczo obciąża wierzyciela (tu: ZUS). Z podanego opisu wynika zaś niewątpliwie, że działanie zbywcy było obliczone na wyzbycie się majątku i prawdopodobnie było ono świadome. Kwestią otwartą jest jednak istnienie ostatniej przesłanki (złej wiary) – czyli świadomości po stronie nabywcy, tj. czytelnika.

Jak wynika z opisu, przedsiębiorca nie miał żadnej wiedzy o długach zbywcy. Mało tego, zbywca zapewniał go o braku długów, sprawdzono również księgi wieczyste, są ponadto świadkowie, którzy mogą to potwierdzić.

Nie może tu mieć ponadto zastosowania § 4 art. 527 k.c., który zakłada domniemanie działania z pokrzywdzeniem wierzyciela w przypadku transakcji z podmiotem pozostającym w stałych stosunkach gospodarczych. Zarówno czytelnik, jak i zbywca mają przymiot przedsiębiorców, jednak nie pozostawali w takich stosunkach. Byli i są dla siebie obcy.

W zbliżonym stanie faktyczno–prawnym Sąd Okręgowy w Poznaniu w wyroku z 6 października 2016 r. (XVIII C 533/16) zaakcentował, że: W ocenie Sądu powód nie wykazał, aby podejmował względem dłużnika oraz jego małżonki jakiekolwiek działania mające na celu ujawnienie swoich roszczeń w stosunku do przedmiotu umowy sprzedaży. Pozwanym nie można więc przypisać nie tylko złej wiary, ale także braku zachowania należytej staranności umożliwiającej uzyskanie wiedzy, że M. B. jako dłużnik, wraz z małżonką, działali z pokrzywdzeniem powoda. W konkluzji Sąd przyjął, że nie została spełniona jedna z koniecznych przesłanek skargi pauliańskiej, stanowiącej podstawę wytoczonego powództwa. Ostatecznie sąd oddalił w ww. sprawie pozew ZUS.

Inaczej przy darowiźnie

Warto dodać, że inaczej byłoby, gdyby nieruchomość została przekazana przedsiębiorcy bezpłatnie, np. darowizną. Wówczas, jak wynika z orzecznictwa sądowego (por. np. wyrok Sąd Apelacyjny we Wrocławiu z 13 listopada 2013 r., I ACa 1105/13): Okoliczność, że osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową bezpłatnie powoduje, iż wierzyciel nie musi wykazywać, czy osoba trzecia wiedziała lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć o tym, że dokonując czynności prawnej, dłużnik działał z pokrzywdzeniem wierzycieli. Co za tym idzie, nawet wykazanie przez osobę trzecią, że nie wiedziała i mimo dołożenia należytej staranności nie mogła się dowiedzieć o pokrzywdzeniu wierzycieli, nie zwalnia jej od odpowiedzialności wobec wierzyciela. Jednak taka sytuacja nie dotyczy sytuacji przedsiębiorcy, bowiem on zakupił działkę, a nie otrzymał jej w darowiźnie.

Marcin Nagórek, radca prawny

- Prowadzę małą 1-osobową firmę. ZUS skierował przeciwko mnie pozew, tzw. skargę pauliańską – o uznanie umowy sprzedaży działki za bezskuteczną. W uzasadnieniu podał, że zbywca miał długi składkowe i wyzbył się w ten sposób majątku, a ZUS chce egzekucji z tego majątku. Czy ZUS może w sądzie podważyć umowę, a potem prowadzić egzekucję ? Nie znałem zbywcy, to osoba dla mnie obca. Nie wiedziałem o długach – sprawdziłem w księgach wieczystych i pytałem zbywcy, mam na to świadków. Poza tym w aktach notarialnych zbywca podał, że nie ma żadnych długów. – pyta czytelnik.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe