Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną podatniczki VAT, której fiskus zarzucił udział w tzw. karuzeli podatkowej.
Chodziło o odliczenie z faktur za telefony komórkowe, które zdaniem fiskusa dokumentowały fikcyjne transakcje. W łańcuchu dostaw występowały firmy pozorujące działalność. Była to karuzela podatkowa, o której podatniczka wiedziała.
Ta nie zgadzała się z taką oceną. W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku przekonywała m.in., że nie była zobowiązana do kontrolowania kontrahenta, bo współpraca miała charakter incydentalny, a zakup odbywał się przez internet.
WSA nie zgodził się, że zakup smartfonów za prawie 70 tys. zł miał dla niej charakter marginalny. Ponadto portale internetowe nie są przeznaczone do zakupów hurtowych, ale i tak mają mechanizmy weryfikacji kontrahenta. W ocenie WSA zawarcie transakcji przez internet nie zwalniało skarżącej od podjęcia weryfikacji nieznanego dotąd kontrahenta, zwłaszcza gdy planowała zakup na znaczną kwotę.
To samo uznał NSA. Jego zdaniem decyzja o współpracy z anonimowym dostawcą bez weryfikacji we wrażliwej branży to niemal akademicki przykład braku dobrej wiary. Wyrok jest prawomocny.