Kiedy prowizja przy umowe pożyczki jest nielegalna

Zwykłym wynagrodzeniem w związku z udzieleniem pożyczki są odsetki, natomiast pobranie wynagrodzenia prowizyjnego w kwocie niewiele niższej od udzielonej pożyczki stanowi wyłącznie dodatkowe źródło zysku przedsiębiorcy i nie znajduje podstawy prawnej.

Aktualizacja: 28.09.2018 08:20 Publikacja: 28.09.2018 05:45

Kiedy prowizja przy umowe pożyczki jest nielegalna

Foto: Adobe Stock

Do takiego wniosku doszedł w niedawnym wyroku Sąd Okręgowy w Toruniu.

We wrześniu 2016 roku 65-letnia Regina L. zawarła z pewną firmą umowę pożyczki gotówkowej, na podstawie której udzielono jej pożyczki w wysokości 6 tys. zł.

Czytaj także: Prowizja za szybką spłatę kredytu jest kosztem w CIT

W podpisanej umowie kobieta zobowiązała się do spłaty w 36 miesięcznych ratach kwoty 12,9 tys. zł. Złożyły się na nią: kwota udzielonej pożyczki w wysokości 6 tys. zł, opłata przygotowawcza w wysokości 129 zł, wynagrodzenie prowizyjne w wysokości 4,9 tys. zł, odsetki umowne w wysokości 948 zł. Dodatkowo wliczono 900 zł za usługę dającą możliwość jednorazowego odroczenia terminów płatności maksymalnie dwóch rat albo bezpłatnego obniżenia o 50 proc. maksymalnie czterech kolejnych rat, przy czym odroczone raty lub części odroczonych rat i tak musiałaby zostać spłacone, ale w dodatkowym okresie kredytowania.

Zabezpieczeniem pożyczki był podpisany przez 65-latkę weksel in blanco. Zgodnie z deklaracją wekslową pożyczkodawca był uprawniony do wypełnienia weksla na sumę odpowiadającą zadłużeniu wynikającemu z umowy łącznie z faktycznie poniesionymi kosztami postępowania sądowego i egzekucyjnego.

W umowie zastrzeżono, że pożyczkodawca może z zachowaniem 30-dniowego terminu wypowiedzieć umowę i wypełnić wystawiony weksel, jeżeli opóźnienie w płatności kwoty równej jednej racie przekroczy 30 dni, po uprzednim wezwaniu pożyczkobiorcy do zapłaty zaległości w terminie siedmiu dni od daty otrzymania wezwania. Z tej możliwości firma pożyczkowa skorzystała w czerwcu 2017 roku. Wypowiedziała umowę pożyczki, i wypełniła weksel in blanco, określając wysokość zobowiązania na 10 tys. 478 zł.

Doszło do obejścia prawa

Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Grudziądzu, który stanął na stanowisku, że niedopuszczalne jest obciążanie pożyczkobiorcy jakimkolwiek zryczałtowanym odszkodowaniem przekraczającym kwotę odsetek maksymalnych naliczanych od wymagalnego zadłużenia.

Zdaniem sądu firma pożyczkowa nie wykazała, aby w związku z zawarciem umowy pożyczki rzeczywiście poniosła koszty w wysokości 5 tys. 76 zł. W ocenie SR obciążenie pozwanej taką kwotą było zatem próbą osiągnięcia przez powoda dodatkowego wynagrodzenia przekraczającego wysokość zastrzeżonych odsetek maksymalnych. – Postanowienia umowy są zatem w tym zakresie nieważne jako zmierzające do obejścia prawa – podkreślił sąd.

Podobnie sąd ocenił wynagrodzenie za skorzystanie z usługi dającej klientce możliwość odroczenia płatności rat. – Wysokość tego wynagrodzenia (900zł) w zamian za możliwość odroczenia płatności 50 proc. maksymalnie czterech rat (w kwocie po 359 zł każda), które miały i tak zostać spłacone, tyle że w dodatkowym okresie kredytowania, jest w sposób oczywisty rażąco wygórowana i stanowi w istocie dodatkowe wynagrodzenie pożyczkodawcy. „Usługa" ta w żadnej mierze nie była korzystna dla pozwanej, gdyż znacznie bardziej opłacalne byłoby po prostu odłożenie przez pozwaną kwoty 900 zł na wypadek problemów ze spłatą rat – wskazał sąd w Grudziądzu.

Firma pożyczkowa wniosła apelację od tego orzeczenia. Podniosła, iż naruszono art. 385 1 § 1 Kodeksu cywilnego i art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim przez przyjęcie, że wysokość opłaty przygotowawczej, wynagrodzenia umownego są niedopuszczalne, podczas gdy, jak wskazano, kwoty te nie przekraczają limitu kosztów pozaodsetkowych zawartych w ustawie i kredycie konsumenckim.

Opłata legalna, prowizja nie

Sąd Okręgowy w Toruniu uznał, że obciążenie pozwanej wynagrodzeniem prowizyjnym za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i przepisami regulującymi kwestię odsetek maksymalnych. – Zwykłym wynagrodzeniem w związku z udzieleniem pożyczki są odsetki, natomiast pobranie wynagrodzenia prowizyjnego w  kwocie niewiele niższej od udzielonej pożyczki stanowi wyłącznie dodatkowe źródło zysku przedsiębiorcy i nie znajduje podstawy prawnej – wskazał SO. – Żądane przez powoda wynagrodzenie prowizyjne to w istocie ukryta forma odsetek od pożyczonego kapitału – dodał.

W odmienny sposób oceniono natomiast kwestie związane z obowiązkiem uiszczenia opłaty przygotowawczej.

Zdaniem sądu okręgowego powód było uprawniony do otrzymania od pozwanej opłaty przygotowawczej. – Jest oczywiste, że powód przygotowując umowę pożyczki, jaką zawarł z pozwaną podjął pewne czynności związane z analizą jej sytuacji finansowej. Z dokonaniem takich działań wiąże się konieczność poniesienia kosztów – wyjaśnił sąd.

Wyrok Sądu Okręgowego w Toruniu z 18 lipca 2018 r.

Sygnatura akt: VIII Ca 393/18

Do takiego wniosku doszedł w niedawnym wyroku Sąd Okręgowy w Toruniu.

We wrześniu 2016 roku 65-letnia Regina L. zawarła z pewną firmą umowę pożyczki gotówkowej, na podstawie której udzielono jej pożyczki w wysokości 6 tys. zł.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów