W 2015 r. spółka wystąpiła o interpretację przepisów o CIT. We wniosku wyjaśniła, że w swojej działalności sprzedaje towary oraz świadczy usługi na rzecz kontrahentów, a transakcje są dokumentowane fakturami VAT. Kwoty z faktur (kwoty netto) wykazuje jako swój przychód należny. Firma tłumaczyła jednak, że niekiedy kontrahenci nie regulują należności. Zdarza się, że część nieuregulowanych wierzytelności ulega przedawnieniu. Przedawnione długi są sprzedawane, a ich cena jest ustalana na poziomie rynkowym i głównie z uwagi na nieściągalność tych kwot jest niższa od ich wartości nominalnej. W efekcie, w wyniku sprzedaży przedawnionych wierzytelności, spółka ponosi stratę w wysokości różnicy pomiędzy wartością nominalną danej wierzytelności a ceną sprzedaży. Uniknięcie straty na sprzedaży wierzytelności jest zasadniczo niemożliwe, ze względu na to, że są one nieściągalne i przedawnione.
Czytaj także: PIT i CIT: transakcje i inne zdarzenia, czyli co trzeba dokumentować
Spółka zapytała, czy strata na sprzedaży przedawnionych wierzytelności handlowych, które były uprzednio zaliczone do przychodów należnych, może być jej kosztem podatkowym.
Fiskus odpowiedział, że nie. Zauważył, że straty z tytułu odpłatnego zbycia wierzytelności z art. 16 ust. 1 pkt 39 ustawy o CIT, aby mogły być uznane za koszt, nie mogą dotyczyć wierzytelności przedawnionych. Fiskus wskazał na art. 16 ust. 1 pkt 20 ustawy o CIT, zgodnie z którym wierzytelności przedawnione nie mogą być kosztem uzyskania przychodu. Zdaniem organu, logiczną konsekwencją tego zapisu jest brak możliwości zaliczenia strat na sprzedaży wierzytelności do kosztów podatkowych na podstawie kolejnego przepisu. Urzędnicy nie mieli wątpliwości, że uznanie za koszty podatkowe straty z tytułu odpłatnego zbycia wierzytelności przedawnionych prowadziłoby do łatwego obejścia przepisów.
Spółka zaskarżyła interpretację i Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu uwzględnił jej skargę. Nie zgodził się, że straty z tytułu odpłatnego zbycia wierzytelności, aby mogły być uznane za koszt, nie mogą dotyczyć długów przedawnionych. WSA odwołał się m.in. do wykładni gospodarczej. Jego zdaniem nie ma racji gospodarczych, aby wyłączać wierzytelności przedawnione i nie zaliczać do kosztów strat z ich zbycia w sytuacji, gdy zostały uprzednio zarachowane jako przychód należny. Spółka nie byłaby wówczas zainteresowana ich zbywaniem, a ponadto wyłączyłaby je z przychodów należnych. Sąd podkreślił, że na takich operacjach nikt nie zyskuje, a traci i podatnik, i interes publiczny.