Podporządkowanie członka zarządu spółce a zatrudnienie

W przypadku stwierdzenia nieważności umowy o pracę członka zarządu z uwagi na naruszenie art. 210 § 1 kodeksu spółek handlowych sam fakt autonomicznego podporządkowania wobec spółki nie przesądza o pozostawaniu członka zarządu w stosunku pracy ze spółką.

Publikacja: 18.09.2015 04:00

Podporządkowanie członka zarządu spółce a zatrudnienie

Foto: www.sxc.hu

Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 11 lutego 2015 r., I UK 211/14.

Powódka zajmowała w spółce z o.o. stanowisko prezesa jednoosobowego zarządu, będąc jednocześnie większościowym wspólnikiem (należało do niej 64 proc. udziałów, pozostałe należały do jej męża). Powódka od 14.11.2011 r. była zatrudniona w spółce na czas nieokreślony. Umowę o pracę zawarł w imieniu spółki prokurent. Od 4.01.2012 r. powódka była niezdolna do pracy. ZUS zakwestionował istnienie pomiędzy powódką a spółką stosunku pracy z uwagi na naruszenie art. 210 § 1 k.s.h. i wydał decyzję stwierdzającą, że powódka nie podlega pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu.

Powódka wniosła odwołanie. Sąd okręgowy stwierdził, że samo naruszenie ww. przepisu i nieważność umowy o pracę z tej przyczyny nie wyklucza późniejszego nawiązania stosunku pracy poprzez przystąpienie do wykonywania pracy, do czego doszło. Zdaniem sądu okręgowego w stosunkach pomiędzy powódką a spółką zachodziło rozdzielenie funkcji pracodawcy i pracownika. Powódka wykonywała pracę na rzecz odrębnego podmiotu (spółki) i podlegała ekonomicznej zależności od pracodawcy. Sposób wykonywania obowiązków prezesa zarządu mieścił się w modelu tzw. autonomicznego podporządkowania pracowniczego osoby zarządzającej zakładem pracy.

ZUS wniósł apelację. Sąd Apelacyjny zgodził się z sądem okręgowym, że co do zasady wynikająca z naruszenia art. 210 § 1 k.s.h. nieważność umowy o pracę nie wyłącza całkowicie możliwości nawiązania stosunku pracy poprzez czynności konkludentne (przystąpienie do wykonywania pracy). Jednak to, czy faktycznie do tego doszło, zależy zawsze od oceny okoliczności sprawy. W sprawie, w opinii sądu apelacyjnego, pomiędzy powódką a spółką nie doszło do nawiązania stosunku pracy. Sąd apelacyjny ustalił, że powódka sama wydawała sobie polecenia, wypłacała wynagrodzenie oraz decydowała o zakresie swoich obowiązków. Wykonywała ona wszystkie uprawnienia pracodawcy, a jednocześnie świadczyła pracę. Sąd apelacyjny stwierdził, że powódka nie pozostawała ze spółką w stosunku pracy.

Powódka wniosła skargę kasacyjną, podnosząc, że wykonywała pracę w modelu tzw. autonomicznego podporządkowania. Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną, uznając, że pomiędzy skarżącą a spółką nie został nawiązany stosunek pracy. Uznał, że samo autonomiczne podporządkowanie członka zarządu spółce nie decyduje o istnieniu stosunku pracy, a tym samym nie może zastąpić prawidłowo zawartej umowy o pracę.

Patrycja Malesza, prawnik w warszawskim biurze Rödl & Partner

W komentowanym wyroku SN skupił się na rozważeniu kwestii, czy samo autonomiczne podporządkowanie członka zarządu jest elementem przesądzającym o istnieniu pomiędzy członkiem zarządu a spółką stosunku pracy. SN odwołał się przy tym do swoich wcześniejszych orzeczeń aprobujących koncepcję autonomicznego podporządkowania pracowniczego osób zarządzających zakładem pracy w imieniu pracodawcy i podzielił wyrażone tam stanowisko, jednak z pewnymi zastrzeżeniami.

Koncepcja autonomicznego podporządkowania członka zarządu została pozytywnie przyjęta w wyroku SN z 12.05.2011 r., II UK 20/11, w którym SN stwierdził, że wykonywanie pracy przez osoby zarządzające zakładem pracy w imieniu pracodawcy ma cechy specyficzne, tzn. zamiast hierarchicznego podporządkowania pracownika i obowiązku stosowania się do poleceń pracodawcy pojawia się podporządkowanie autonomiczne polegające na wyznaczeniu pracownikowi zadań bez ingerowania w sposób ich wykonania. W przypadku członków zarządu podległość wobec pracodawcy (spółki) wyraża się w respektowaniu uchwał wspólników i wypełnianiu obowiązków z k.s.h.

Należy przy tym zaznaczyć, że autonomiczny model podporządkowania może istnieć wyłącznie w przypadku rozdzielenia funkcji pracownika i pracodawcy. W związku z tym SN słusznie wyłącza możliwość zatrudnienia w charakterze pracownika jedynego wspólnika spółki będącego prezesem jednoosobowego zarządu (uchwała SN z 8 marca 1995 r., I PZP 7/95). W takim przypadku doszłoby bowiem do sytuacji, w której jedna osoba wyznaczałaby zadania pracownicze, a następnie sama je wykonywała. Przy spółkach wieloosobowych SN dopuszcza co do zasady możliwość zatrudnienia wspólnika będącego jednocześnie członkiem zarządu, przy czym ostateczna ocena, czy zatrudnienie w danym przypadku jest możliwe zależy zawsze od okoliczności sprawy. Istnienie stosunku pracy pomiędzy spółką a wspólnikiem nie będzie możliwe, jeżeli dojdzie do tzw. symbiozy pracy i kapitału (wyrok SN z 12 maja 2011 r. II UK 20/11), tj. jeżeli w danej spółce ilość udziałów pozostałych wspólników jest iluzoryczna, a jednocześnie większościowy wspólnik kieruje całością działalności spółki i w zarządzaniu spółką nie uczestniczą inni wspólnicy. SN wyklucza wówczas możliwość nawiązania stosunku pracy z większościowym wspólnikiem (por. wyrok SN z 11 września 2013 r., II UK 36/13).

W komentowanym wyroku SN dodatkowo doprecyzował, że koncepcja autonomicznego podporządkowania pracowniczego nie wynika z samej relacji zarządu do zgromadzenia wspólników czy rady nadzorczej, gdyż ten stosunek wywodzi się z prawa handlowego. Autonomiczne podporządkowanie pracownika jest elementem kierownictwa pracodawcy w stosunku pracy i jest z nim immanentnie związane. W konsekwencji o autonomicznym podporządkowaniu pracowniczym członka zarządu można mówić tylko w sytuacji prawidłowo nawiązanego stosunku pracy. Samo autonomiczne podporządkowanie nie zastępuje brakującej albo nieważnej umowy o pracę.

W praktyce, w sytuacji uznania umowy o pracę członka zarządu za nieważną z uwagi na naruszenie art. 210 § 1 k.s.h. wskazywanie na istnienie autonomicznego podporządkowania nie będzie wystarczające do uznania, że członek zarządu pozostaje ze spółką w stosunku pracy. Co istotne, SN w komentowanym wyroku zwrócił uwagę, że w takiej sytuacji skarżąca mogłaby podnosić, że stosunek pracy został nawiązany w sposób dorozumiany poprzez przystąpienie do wykonywania pracy. Taki sposób zawiązania stosunku pracy przez członków zarządu w sytuacji nieważności samej umowy o pracę został zaaprobowany w licznych orzeczeniach SN (np. wyroki SN z 12 stycznia 2005 r., I PK 123/04; z 13 listopada 2013 r., I PK 94/13). Jednak z uwagi na nieprzedstawienie tego aspektu w skardze, SN nie zajął się analizą tego problemu.

Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 11 lutego 2015 r., I UK 211/14.

Powódka zajmowała w spółce z o.o. stanowisko prezesa jednoosobowego zarządu, będąc jednocześnie większościowym wspólnikiem (należało do niej 64 proc. udziałów, pozostałe należały do jej męża). Powódka od 14.11.2011 r. była zatrudniona w spółce na czas nieokreślony. Umowę o pracę zawarł w imieniu spółki prokurent. Od 4.01.2012 r. powódka była niezdolna do pracy. ZUS zakwestionował istnienie pomiędzy powódką a spółką stosunku pracy z uwagi na naruszenie art. 210 § 1 k.s.h. i wydał decyzję stwierdzającą, że powódka nie podlega pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara