Kara pieniężna za naruszenie prawa konkurencji

W dotychczasowej praktyce prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dokonywał kalkulacji kary, uwzględniając cały przychód przedsiębiorcy. To się ma zmienić.

Publikacja: 16.09.2015 06:00

Foto: 123RF

Sądy coraz częściej ograniczają swobodę decyzyjną prezesa UOKiK w ustalaniu wysokości kary pieniężnej za naruszenie prawa konkurencji. W wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie (VI ACa 1018/14) sąd po raz kolejny w zasadniczym wymiarze obniżył karę nałożoną przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na przedsiębiorcę dopuszczającego się naruszenia przepisów prawa konkurencji. Sąd apelacyjny uznał, że wysokość kary pieniężnej powinna uwzględniać „wielkość przychodu z działalności prowadzonej w segmencie rynkowym, na którym miała miejsce praktyka" prowadząca do ograniczenia konkurencji.

Podstawa obliczenia

W dotychczasowej praktyce decyzyjnej prezes UOKiK dokonuje kalkulacji kary, uwzględniając cały przychód przedsiębiorcy niezależnie od tego, czy naruszenie dotyczy wszystkich produktów sprzedawanych przez spółkę czy tylko niektórych. Zdaniem prezesa UOKiK takiego podejścia wymaga art. 106 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (ustawa), zgodnie z którym można nałożyć na przedsiębiorcę karę pieniężną w wysokości do 10 proc. obrotu osiągniętego w roku obrotowym poprzedzającym rok nałożenia kary.

Zasada proporcjonalności

Często jednak postępowania antymonopolowe obejmują przedsiębiorców prowadzących działalność w kilku sektorach gospodarki. W takich przypadkach powstaje zasadne pytanie, czy gdy naruszenie prawa konkurencji dotyczy tylko jednego sektora czy segmentu rynku, na którym funkcjonuje przedsiębiorca, to czy ustalenie wysokości kary pieniężnej przy uwzględnieniu obrotu osiąganego z całości prowadzonego biznesu jest w zgodzie z konstytucyjną zasadą proporcjonalności.

Tej właśnie kwestii przyjrzał się w cytowanym wyroku sąd apelacyjny. Podkreślił w uzasadnieniu, że „zasada proporcjonalności uwzględnia kryterium, jakim jest wielkość przychodu z działalności prowadzonej w »segmencie rynkowym«, na którym dopuszczono się stosowania praktyki naruszającej konkurencję". Dodał również, że zasada ta „najbardziej skutecznie odwzorowuje wymagania analogiczne do tych, jakie obowiązują sąd orzekający w sprawie karnej". Niezmiernie ważne jest nawiązanie przez sąd apelacyjny za Sądem Najwyższym do quasi-karnego charakteru spraw, w których prezes UOKiK nakłada kary pieniężne na przedsiębiorców (III SK 45/10, III SK 8/10, III SK 5/10, III SK 1/10, VI ACa 202/12, XVII Ama 112/12, XVII Ama 85/14).

Wyrok sądu apelacyjnego jest kolejnym rozstrzygnięciem, w którym sądy wyrażają swój sprzeciw przeciwko blankietowemu stosowaniu przepisów ustawy w zakresie karania przedsiębiorców i wymierzaniu im kar na podstawie całego przychodu przedsiębiorcy. Sądy kładą coraz większy nacisk na konieczność stosowania zasady proporcjonalności w wymierzaniu kar za naruszenia prawa konkurencji, jak i kar w sprawach konsumenckich. Zasada proporcjonalności nakazuje miarkowanie stopnia ingerencji organów publicznych w prawa obywateli i przedsiębiorców. Odnosi się ona również do określania wysokości kar pieniężnych.

Taki trend w orzecznictwie rysuje się od lat. Już w wyroku z 19 sierpnia 2009 r. (III SK 5/09) Sąd Najwyższy wskazał, że zasada proporcjonalności sugeruje zrelatywizowanie wymierzonej kary pieniężnej do wysokości przychodów uzyskanych ze sprzedaży tytułu prasowego, którego sprawa dotyczyła. Natomiast w wyroku z 16 kwietnia 2014 r. (VI ACa 1262/13) Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że sprawiedliwa i adekwatna do naruszenia kara powinna być zbliżona do takiego udziału w przychodach przedsiębiorcy, jaki stanowił przychód osiągnięty dzięki zakwestionowanej akcji promocyjnej.

Sąd Najwyższy powrócił do zagadnienia w wyroku z 15 maja 2014 r. (III SK 44/13), stwierdzając, że obniżenie kary w wyniku odniesienia jej do przychodu ze sprzedaży towarów objętych niedozwolonym porozumieniem jest zgodne z ustawą, jeżeli jest odpowiednio uargumentowane i odniesione do okoliczności faktycznych sprawy. W drugim wyroku wydanym tego samego dnia (III SK 54/13) Sąd Najwyższy podkreślił, że orzecznictwo sądu daje przedsiębiorcy oraz sądom podstawę dla zmiany wysokości kary pieniężnej, gdy z okoliczności faktycznych sprawy wynika, że kara pieniężna jest nieproporcjonalna z uwagi na skalę przychodu ze sprzedaży towarów, których dotyczy praktyka.

Kryterium segmentu rynkowego

W wyroku sąd apelacyjny wskazał na bardzo wymierne i przewidywalne kryterium pozwalające określić podstawę do ustalenia wysokości kary pieniężnej. Sąd odniósł się do przychodów osiąganych z działalności w „segmencie rynkowym", na którym dopuszczono się stosowania praktyki naruszającej konkurencję. Kryterium przychodu z segmentu rynku trafnie oddaje skalę biznesu przedsiębiorcy na rynku dotkniętym naruszeniem i tym samym stanowi adekwatną bazę do wyliczenia kary. Kara ustalona z uwzględnieniem kryterium segmentu rynku nie tylko prawidłowo odzwierciedla zakres naruszenia, ale także spełnia swoją ustawową funkcję.

Opinia

Zofia Piekarczyk, starszy prawnik w warszawskim biurze kancelarii Allen & Overy

Powstaje pytanie: czy można liczyć na zmianę praktyki prezesa UOKiK w sferze wymiarowania kar pieniężnych nakładanych na przedsiębiorców? Pierwszy pozytywny krok w tym kierunku został postawiony. Prezes UOKiK opublikował w tym miesiącu „Wyjaśnienia dotyczące przedstawiania szczegółowego uzasadnienie zarzutów w sprawach:

1) praktyk ograniczających konkurencję,

2) praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów oraz

3) nakładania kar pieniężnych za naruszenie przepisów ustawy".

W dokumencie tym prezes UOKiK wskazuje, że „wysokość nakładanych przez prezesa UOKiK kar oraz – co jest nawet bardziej istotne – wysokość ich ustawowego zagrożenia za naruszenia zakazu praktyk ograniczających konkurencję oraz praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów sprawia, że obie kategorie spraw mieszczą się w autonomicznej definicji sprawy karnej w rozumieniu konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności". Skutkiem takiej kwalifikacji ma być zapewnienie przez prezesa UOKiK w toku prowadzonych przez niego postępowań sprawiedliwości proceduralnej zgodnie ze standardami wyznaczonymi w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Bez wątpienia zasada proporcjonalności jest jedną z podstaw sprawiedliwości proceduralnej. Dążąc zatem do zachowania sprawiedliwości proceduralnej, prezes UOKiK powinien rozważyć weryfikację swojego dotychczasowego podejścia do wymierzania kar pieniężnych.

Sądy coraz częściej ograniczają swobodę decyzyjną prezesa UOKiK w ustalaniu wysokości kary pieniężnej za naruszenie prawa konkurencji. W wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie (VI ACa 1018/14) sąd po raz kolejny w zasadniczym wymiarze obniżył karę nałożoną przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na przedsiębiorcę dopuszczającego się naruszenia przepisów prawa konkurencji. Sąd apelacyjny uznał, że wysokość kary pieniężnej powinna uwzględniać „wielkość przychodu z działalności prowadzonej w segmencie rynkowym, na którym miała miejsce praktyka" prowadząca do ograniczenia konkurencji.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe