Dwaj wspólnicy wystąpili do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie ze skargą na studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Zakliczyn. Zabraniało ono im eksploatacji kruszywa znajdującego się na działce należącej do ich firmy. Uwzględniono wprawdzie fakt istnienia złoża, jednak działka należąca do nich została oznaczona symbolem R1 (rolnicza działalność produkcyjna), co uniemożliwiało prowadzenie działalności gospodarczej polegającej na wydobywaniu kopalin.
Jakie zarzuty
W skardze podnieśli, że rada miejska, przyjmując studium, naruszyła art. 72 ust. 1 pkt 1 i 2 prawa ochrony środowiska, ponieważ nie wzięła tego przepisu pod uwagę, a powinna. Uregulowanie to przewiduje, że organ uchwalający studium powinien zapewnić racjonalną gospodarkę zasobami środowiska, w szczególności poprzez ustalenie programu rozsądnego gospodarczego wykorzystania kopalin.
Co prawda – przyznali w skardze – studium zawiera też zapis, że „podstawą wyznaczenia obszaru górniczego jest dokumentacja geologiczna i projekt zagospodarowania złoża", jednak z uwagi na definicję „obszaru górniczego" nie mogą oni wydobywać kruszcu. Wspomniana definicja przewiduje, że jest to przestrzeń, w obrębie której na podstawie wydanej koncesji przedsiębiorca jest uprawniony do prowadzenia działalności wydobywczej.
Burmistrz miasta i gminy Zakliczyn wniósł o oddalenie skargi. Jego zdaniem zaskarżony akt spełnia wymagania art. 72 ust. 1 pkt 1 i 2 prawa ochrony środowiska i uwzględnia występowanie udokumentowanych złóż kopalin zgodnie z dokumentacją geologiczną złoża.
Kwestia eksploatacji złoża spotkała się ze sprzeciwem mieszkańców, którzy kwestionowali przeznaczenie gruntów rolnych R1 na działalność gospodarczą i uruchomienie wydobycia żwiru (kruszywa naturalnego), a także wyrazili sprzeciw wobec rozpoczęcia innej uciążliwej dla środowiska i otoczenia działalność pozarolniczej.