Wyrok sądu dotyczy decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów jeszcze z grudnia 2012 r. (decyzja RLU nr 38/2012). Urząd stwierdził wówczas, że podczas przetargu na odbiór i transport odpadów komunalnych, zorganizowanego w Białymstoku doszło do zawarcia niedozwolonego porozumienia przedsiębiorców. Wygrała wówczas wspólna oferta konsorcjum dwóch największych spółek działających w mieście.
Uzasadnieniem dla zawiązania przez te firmy konsorcjum były rzekome ograniczenia techniczne, które uniemożliwiały im samodzielne ubieganie się o wykonanie zamówienia. Prawo dopuszcza możliwość wspólnego startu niezależnych przedsiębiorców w przetargu. Jednak w sytuacji, kiedy mają oni możliwość samodzielnego świadczenia usług (dostarczenia określonego towaru, wykonania robót budowlanych), bez konieczności współpracy z konkurentami, zawarcie konsorcjum rodzi podejrzenie nielegalnej współpracy ograniczającej konkurencję. W opinii UOKiK ze zgromadzonego materiału dowodowego wynikało, że celem porozumienia było utrzymanie dotychczasowych udziałów rynkowych z pominięciem mechanizmów konkurencji.
Rozbieżne oceny
UOKiK stwierdził zmowę przetargową, zdecydował jednak o nienakładaniu na przedsiębiorców kar finansowych. Decyzja miała mieć charakter prewencyjny, wskazujący jakie działania mogą zostać uznane za antykonkurencyjne. Przedsiębiorcy odwołali się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który uchylił decyzję UOKiK. Jednak Sąd Apelacyjny był innego zdania i zmienił wyrok sądu pierwszej instancji potwierdzając argumentację urzędu antymonopolowego.
W ustnym uzasadnieniu wyroku Sąd Apelacyjny stwierdził, że jakkolwiek prawo dopuszcza możliwość zawierania przez przedsiębiorców konsorcjów, to jednak UOKiK ma prawo zbadać, czy ich współpraca w ramach konsorcjum nie narusza prawa konkurencji. Sąd podkreślił również, że rozważając możliwość samodzielnego wykonania zamówienia przez przedsiębiorcę, należy dokonać analizy jego potencjału. Wprawdzie spółki nie dysponowały w momencie zawiązania konsorcjum odpowiednimi zasobami do samodzielnego startu, jednak były w stanie uzupełnić te braki i złożyć osobne oferty. Sąd zwrócił także uwagę, że w przetargu samodzielnie wystartowały firmy z małym udziałem w rynku. To w opinii Sądu Apelacyjnego ostatecznie dowodzi, że przedsiębiorcy, a były to największe podmioty działające na rynku odbioru odpadów w Białymstoku, mogły złożyć własne oferty. Tym samym przeczyło to idei i celowi konsorcjum dozwolonego przez prawo zamówień publicznych i przesądzało o niedozwolonym charakterze zawartego porozumienia.
Zgodnie z przepisami
Idea stosowania przetargów sprowadza się do możliwości stworzenia takiej sytuacji, w której zamawiający będzie mógł dokonać jak najbardziej racjonalnego wyboru spośród złożonych mu propozycji, a potencjalnym wykonawcom ma zapewniać przejrzyste i równe warunki konkurencji. Istnieją przypadki, w których właśnie zawarcie porozumienia i wspólne złożenie oferty sprawia, że ta konkurencja na rynku zostaje zachowana. Gdyby prawo zamówień publicznych zabraniało tworzenia konsorcjów, mogłoby to automatycznie wykluczać z możliwości ubiegania się o zamówienie mniejsze podmioty, których potencjał, możliwości, zasoby nie pozwalałaby sprostać zadaniu wyznaczonemu przez organizatora przetargu.