Czy były komandytariusz odpowiada za zobowiązania spółki komandytowej?

Jednym z powodów dla którego spółka komandytowa jest popularną formą prowadzenia działalności jest ograniczenie odpowiedzialności części jej wspólników za zobowiązania spółki.

Publikacja: 06.09.2019 06:50

Czy były komandytariusz odpowiada za zobowiązania spółki komandytowej?

Foto: 123RF

Komandytariusze, w odróżnieniu od komplementariuszy, którzy odpowiadają całym swoim majątkiem, odpowiadają za zobowiązania spółki tylko do umówionej wysokości, tj. tak zwanej sumy komandytowej. Dodatkowo komandytariusz jest wolny od odpowiedzialności w granicach wartości wkładu wniesionego do spółki. Jeśli więc umowa spółki komandytowej stanowi, że suma komandytowa komandytariusza wynosi 1.000 zł i jednocześnie komandytariusz wniósł do spółki 1.000 zł, taki wspólnik nie będzie odpowiadał za zobowiązania spółki.

Czytaj także: Jaka odpowiedzialność komandytariusza, który zawiera umowę spółki z komplementariuszem

Powyższe zasady dotyczą bez wątpienia obecnych komandytariuszy. Powinni oni jednak mieć świadomość jaki zakres odpowiedzialności za zobowiązania spółki będzie ciążył na nich po wyjściu ze spółki. Wydawać mogło by się bowiem, że opuszczając dane przedsięwzięcie gospodarcze komandytariusz odetnie się od niego zarówno w zakresie korzyści jak i zobowiązań.

Odpowiedzialność komandytariusza

W pierwszej kolejności należy wskazać, że były komandytariusz nie będzie odpowiadał za zobowiązania, które powstały po jego wyjściu ze spółki. W odniesieniu jednak do zobowiązań spółki powstałych do momentu wyjścia komandytariusza ze spółki (art. 114 kodeksu spółek handlowych), zasadą jest, że byli komandytariusze ponoszą taką samą odpowiedzialność jakby pozostali w spółce. Tym samym, każdy komandytariusz, który wystąpi ze spółki musi się liczyć z możliwością poniesienia odpowiedzialności za zobowiązania spółki powstałe do momentu kiedy był jej wspólnikiem. Jest to odpowiedzialność subsydiarna tzn., że wierzyciel spółki może prowadzić egzekucję z majątku wspólnika w przypadku, gdy egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczna. Problem odpowiedzialności byłego wspólnika powstaje więc w momencie, w którym wierzyciel nie może uzyskać zaspokojenia z majątku spółki.

Kluczowym zagadnieniem przy określeniu odpowiedzialności byłego komandytariusza jest jednakże ustalenie zakresu ograniczenia tej odpowiedzialności. Zakres ten wyznacza przede wszystkim wysokość sumy komandytowej, która stanowi górną granicę odpowiedzialności byłego komandytariusza za zobowiązania spółki.

Jak wspólnik może opuścić spółkę

Poszukując odpowiedzi na pytanie o zakres odpowiedzialności byłego komandytariusza należy wskazać, że wspólnik może opuścić spółkę na różne sposoby (np. poprzez sprzedaż ogółu praw i obowiązków wspólnika lub wystąpienie ze spółki na skutek wypowiedzenia umowy spółki).

W odniesieniu do sprzedaży ogółu praw i obowiązków ustalenia zasad odpowiedzialności byłego komandytariusza dokonuje się na podstawie art. 10 § 3 Kodeksu spółek handlowych, który stanowi, że za zobowiązania występującego wspólnika związane z uczestnictwem w spółce osobowej i zobowiązania tej spółki osobowej odpowiadają solidarnie występujący wspólnik oraz wspólnik przystępujący do spółki. Odpowiedzialność solidarna, o której mowa w zdaniu poprzednim, daje na podstawie art. 375 kodeksu cywilnego, podstawę do tego, aby były komandytariusz korzystał z zarzutów, jakie przysługują obecnemu komandytariuszowi w tym, możliwość powołania się na wyłączenie odpowiedzialności w przypadku wniesienia do spółki wkładów przewyższających sumę komandytową.

Powyższa możliwość nie zaistnieje jednak w sytuacji, w której były wspólnik wystąpi ze spółki na skutek wypowiedzenia. W ramach takiego wyjścia wspólnikowi zwraca się wkłady. W przypadku komandytariuszy skutkiem zwrotu wkładów będzie przywrócenie ich odpowiedzialności do wysokości sumy komandytowej. Potwierdzeniem tego jest art. 112 § 2 Kodeksu spółek handlowych, który stanowi, że w przypadku zwrotu wkładu w całości albo w części odpowiedzialność zostaje przywrócona w wysokości równej wartości dokonanego zwrotu. Tym samym, komandytariusz opuszczający spółkę otrzymuje zwrot wkładów - co powoduje, iż może on ponosić odpowiedzialność za zobowiązania spółki komandytowej, powstałe do momentu kiedy wystąpił ze spółki.

W perspektywie powyższych rozważań może powstać ciekawa sytuacja, w której były komandytariusz, który sprzedał ogół praw i obowiązków będzie odpowiadał za zobowiązania spółki ze względu na fakt, że nabywcy ogółu praw i obowiązków komandytariusza, wkłady zostały zwrócone. To z kolei powoduje, że obecny jak i były wspólnik będą odpowiadać w całości do wysokości sumy komandytowej.

Warto wspomnieć o kwestiach egzekucji odpowiedzialności byłego komandytariusza. 5 stycznia 2019 r. weszła w życie nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego, która ustanawia gwarancję prawa do sądu byłych wspólników spółek osobowych. Chodzi przede wszystkim o zmianę art. 7781 kodeksu postępowania cywilnego, którego poprzednia treść została uznana przez trybunał konstytucyjny za niezgodną z konstytucją (wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 3 października 2017 r., sygn. SK 31/15). W skutek zmiany przepisów wyłączona została możliwość stosowania rozszerzonej wykonalności tytułu egzekucyjnego w odniesieniu do byłych wspólników wszystkich spółek osobowych. Tym samym, byli wspólnicy spółek osobowych (w tym komandytowej) w celu pociągnięcia ich do odpowiedzialności muszą zostać pozwani niezależnie od wystąpienia z powództwem wobec spółki czy obecnych wspólników.

Paweł Szumowski, radca prawny senior associate w Kancelarii Ożóg Tomczykowski

Podsumowując, byli komandytariusze w niektórych przypadkach mogą odpowiadać za zobowiązania spółki, z której wystąpili. Z tej perspektywy kluczowa jest wysokość sumy komandytowej, która, co do zasady, będzie wyznaczać granicę ich odpowiedzialności. To z kolei może stanowić argument do wyznaczania sumy komandytowej na jak najniższym poziomie, w celu zwiększenia bezpieczeństwa komandytariusza.

Komandytariusze, w odróżnieniu od komplementariuszy, którzy odpowiadają całym swoim majątkiem, odpowiadają za zobowiązania spółki tylko do umówionej wysokości, tj. tak zwanej sumy komandytowej. Dodatkowo komandytariusz jest wolny od odpowiedzialności w granicach wartości wkładu wniesionego do spółki. Jeśli więc umowa spółki komandytowej stanowi, że suma komandytowa komandytariusza wynosi 1.000 zł i jednocześnie komandytariusz wniósł do spółki 1.000 zł, taki wspólnik nie będzie odpowiadał za zobowiązania spółki.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Konsumenci
Uwaga na truskawki z wirusem i sałatkę z bakterią. Ostrzeżenie GIS
Praca, Emerytury i renty
Wolne w Wielki Piątek - co może, a czego nie może zrobić pracodawca
Sądy i trybunały
Pijana sędzia za kierownicą nie została pouczona. Sąd czeka na odpowiedź SN
Sądy i trybunały
Manowska pozwała Bodnara, Sąd Najwyższy i KSSiP. Żąda dużych pieniędzy
Konsumenci
Bank cofa się w sporze z frankowiczami. Punkt dla Dziubaków